7 z 8Futrzaste zwierzęta
– Kiedy byłem małym chłopcem, moja mama miała koty. Nigdy nie zapomnę, jak pewnego razu siedziałem na podłodze i nagle poczułem ruch obok mojej stopy. Wyciągnąłem rękę i trafiłem na coś ciepłego i włochatego. Odskoczyłem jak oparzony – uciekłem tak szybko, jak tylko mogłem, do kuchni. Myłem ręce w nieskończoność – wspomina Tommy Edison. Wydarzenie to tak wryło się w pamięć mężczyzny, że do dziś woli omijać czworonogi szerokim łukiem.