Koronawirus. WHO zmienia nazwy mutacji. "Wariant indyjski i brytyjski to nazwy stygmatyzujące"
Światowa Organizacja Zdrowia podjęła decyzję o zastąpieniu nazw wariantów koronawirusa. Dotychczas używane są, zdaniem WHO, "stygmatyzujące". Co je zastąpi? Pod uwagę brano między innymi imiona greckich bogów.
1. Jakie nazwy wariantów koronawirusa obowiązywały dotychczas?
Koronawirus cały czas mutuje, a w efekcie powstają kolejne warianty - niektóre z nich budzą uzasadnione obawy zarówno badaczy, jak i pacjentów.
Od początku infekcji koronawirusa pojawiło się kilka wariantów, o których dużo się mówi – dotychczas otrzymywały nazwy od regionów geograficznych, w których się pojawiały. Przywykliśmy do informacji na temat wariantu brytyjskiego, indyjskiego, brazylijskiego, południowoafrykańskiego czy kalifornijskiego.
Teraz ma to się zmienić – zdaniem WHO nazwy wariantów są stygmatyzujące i dlatego zaistniała konieczność wprowadzenia nowej nomenklatury.
2. Nowe nazwy wariantów wirusa – propozycja WHO
W związku z tym Światowa Organizacja Zdrowia zaproponowała, by kolejne mutacje wirusa SARS-CoV-2 nosiły nazwy liter greckiego alfabetu. Powód? Ma to przeciwdziałać ewentualnej dyskryminacji konkretnych krajów, wynikającej z kojarzenia typów wariantów wirusa z nazwami państw.
W praktyce szczep wirusa wykryty w Wielkiej Brytanii ma nosić nazwę Alfa, w RPA – Beta, z Brazylii – Gamma, a z Indii – Delta. To nowe nazwy wariantów uznawanych za szczególnie groźne (Variants of Concern, VoC). Na razie jest ich sześć.
Z kolei nazywane przez WHO Variants of Interest (VoI), czyli warianty z drobnymi mutacjami, które na razie nie budzą większych obaw, dostaną nazwy kolejnych liter greckiego alfabetu. Wśród nich znajduje się m.in. wariant kalifornijski od tej pory oznaczany jako Epsilion.
Nowe nazewnictwo zarezerwowane jest dla niespecjalistów, podczas gdy w terminologii medycznej wciąż będą funkcjonować określenia takie jak 501Y.V2 czy B.1.1.7.
Czy to rozwiązanie idealne?
Wielu uważa, że nowa nomenklatura przyszła za późno. Jak przyznaje w rozmowie z CNN dr Amesh Adalja z John Hopkins Center For Health Security, choć zmiany są konieczne, to mogą przysporzyć wiele problemów.
Zobacz także: Czym są nietypowe zakrzepy krwi? EMA potwierdza, że takie powikłania mogą mieć związek ze szczepionką Johnson&Johnson
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- #SzczepSięNiePanikuj. Dlaczego po szczepieniu nie powinno się stosować leków z ibuprofenem? Wyjaśnia prof. Flisiak
- #SzczepSięNiePanikuj. Co w przypadku, kiedy zachorujemy na COVID-19 po przyjęciu pierwszej dawki szczepionki?
- #SzczepSięNiePanikuj. Czy cukrzycy mają podstawy do obaw? Dr Dzieciątkowski odpowiada (WIDEO)
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.