Nowa metoda diagnostyczna w psychiatrii
Według statystyk, co dziesiąty Polak cierpi na depresję. Najnowsze badania z pogranicza neurologii i psychiatrii pozwalają na nową klasyfikację poszczególnych typów depresji.
Analiza ponad tysiąca skanów mózgu wykonanych za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego z klinicznymi objawami depresji pozwoliła na wyciągnięcie obiecujących wniosków. Naukowcy określili biomarkery, dzięki którym znacznie łatwiejsze będzie sklasyfikowanie podtypu depresji i stwierdzenie którzy pacjenci uzyskają najwięcej korzyści z celowanej terapii nazywanej przezczaszkową stymulacją magnetyczną.
Odkrycie klasyfikuje rodzaje depresji głównie z uwagi na ich odpowiedź na leczenie - aktualnie, aby stwierdzić czy pacjent reaguje na przezczaszkową stymulację magnetyczną, zajmuje ponad 5 tygodni.
Według statystyk na świecie z depresją zmaga się blisko 350 milionów osób, a problemy psychiczne stanowią jeden z głównych powodów zgłaszania się pacjentów do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Do tej pory depresję rozpoznawał lekarz psychiatra, który stawiał rozpoznanie głównie na podstawie wywiadu.
Skany mózgu są zdecydowanie bardziej obiektywne. Współpracujący naukowcy z 8 różnych instytucji opracowali standardy na podstawie nietypowych połączeń w mózgu, które z kolei zostały sklasyfikowane na podstawie specyficznych objawów.
Przykładowo upośledzona komunikacja między częściami mózgu odpowiedzialnymi za odpowiedź na strach i negatywnymi emocjami stały się podstawą do klasyfikacji biotypu pierwszego i czwartego, które charakteryzowały się zwiększonym stresem.
Tak naprawdę największym problemem w psychiatrii jest określenie podtypów schorzeń. I to nie tylko w kwestii depresji, dotyczy to większości chorób. Ustalenie pewnych charakterystycznych cech dla danego zjawiska mogłoby okazać się niezastąpione, szczególnie w określeniu zaburzeń psychicznych.
Również klasyfikacja autyzmu i jednoznaczne określenie prawdopodobieństwa jego wyleczenia mogłaby się okazać bardzo przydatna. Pewne cechy biologiczne takie jak zaburzenia przewodnictwa w mózgu, zaniki niektórych regionów kory, które nie są widoczne w klasycznym badaniu, mogłyby dać rozwiązanie w postawieniu właściwej diagnozy, a co za tym idzie wdrożenia właściwego planu terapeutycznego.
Mimo rozwoju nauki, psychiatria nadal skrywa przed nami tajemnice, które nie są łatwe do rozwiązania.
Brak bowiem nieraz obiektywizmu u lekarzy psychiatrów, a z drugiej strony należy wziąć pod uwagę, że niejednokrotnie z uwagi na utrudniony kontakt z pacjentem wartość diagnostyczna wywiadu psychiatrycznego nie jest do końca miarodajna.
Z pomocą faktycznie może przyjść funkcjonalny rezonans mózgu, który stanowi światełko w tunelu w kwestii rozszerzenia diagnostyki i stawiania prawidłowych rozpoznań chorób psychicznych.
Na obecną chwilę wykorzystywane są już techniki diagnostyki obrazowej, również w psychiatrii, jednak badania nie są idealne i występują ograniczenia w możliwościach diagnostycznych. Każda nowa technologia użyta w celu klasyfikacji chorób stanowi początek dla właściwej terapii pacjentów.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.