Trwa ładowanie...

Objaw atakował co miesiąc. Lekarze nie chcieli jej pomóc

 Maciej Rugała
03.01.2023 14:13
Brynne co miesiąc zmagała się z potężnym cierpieniem
Brynne co miesiąc zmagała się z potężnym cierpieniem (Facebook)

Przez ponad 10 lat zmagała się z nawracającym bólem, który był nie do wytrzymania. Wszyscy lekarze po kolei odmawiali jej pomocy, lekceważyli jej decyzję, uznali ją za zbyt radykalną. Kobieta pragnęła histerektomii. Po latach trafiła na lekarkę, która uszanowała jej wolę.

spis treści

1. Comiesięczna udręka

Chociaż bóle menstruacyjne zawsze są kłopotliwe, to u niektórych kobiet przyjmują ciężką postać. Bolesna miesiączka związana jest z niektórymi chorobami, takimi jak np. endometrioza. Z podobnym cierpieniem co miesiąc zmagała się Brynne Zuri Hunt. Lekarze nie potrafili jej pomóc. Leczenie ograniczało się do łagodzenia objawów bólowych i prób zaradzenia dolegliwości poprzez kolejne metody antykoncepcji. Młoda kobieta przyjmowała różne tabletki, zaproponowano jej nawet zabieg wszczepienia implantu antykoncepcyjnego. Żadna z tych metod jej jednak nie zadowoliła i nie sprawiła, że odczuła trwałą ulgę.

Młoda kobieta wiedziała jednak, jak chciałaby to rozwiązać. Zabiegiem, który położyłby kres jej mękom, była histerektomia, czyli usunięcie macicy, bez naruszania jajników. To sprawiłoby, że nie miałaby już tych skurczów, bólów i obfitego krwawienia przez kilka dni w miesiącu. Brynne zawsze utrzymywała, że nie ma instynktu macierzyńskiego. Uwielbia dzieci swoich kuzynów, a oprócz tego opiekuje się dwoma kotami i psami, ale macierzyństwo - jak sama twierdzi - nie jest dla niej.

2. Lekarka wreszcie potraktowała ją poważnie

Zobacz film: "Gwiazdy zachęcają do badania szyjki macicy"

Kolejni ginekolodzy odprawiali ją z kwitkiem, gdy wspominała o histerektomii. Ludzie powtarzali, że "jeszcze nie czuje macierzyństwa, bo nie spotkała właściwego mężczyzny", że "jest za młoda, aby podejmować takie nieodwracalne decyzje". Brynne wspomina, że wiele kobiet w jej rodzinie miało bardzo ciężki przebieg ciąży, to także utwierdziło ją w swojej decyzji. Młoda kobieta przypisuje także winę archaicznemu modelowi rodzin we wspólnotach mormońskich, w których się wychowywała.

- Dorastałam w bardzo religijnym środowisku mormońskim, gdzie stereotypowo zadaniem kobiety jest rodzić dzieci i opiekować się domem - komentuje 28-latka.

Brynne znalazła w końcu kontakt do lekarki, która potraktowała jej decyzję poważnie. Wytłumaczyła jej związane z operacją niuanse, ryzyka i wagę jej decyzji. Dziś pacjentka jest już po operacji. Nie skarży się na bóle menstruacyjne. Jej rodzina i znajomi byli na początku zaskoczeni, ale i tak cały czas ją wspierali i uszanowali jej decyzję.

Maciej Rugała, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze