Osoby urodzone w okresie wyżu demograficznego są narażone na ryzyko chorób serca i cukrzycy
Lekarze ostrzegają, że osiem na dziesięć kobiet w ich wieku 50-60 lat ma zbyt dużo tłuszczu w talii.
Dame Sally Davies powiedziała, że 75 proc. mężczyzn w tym samym wieku ma dokładnie ten sam problem.
Takie duże ilości tłuszczu trzewnego u ludzi zwiększają ryzyko wystąpienia u nich cukrzycy typu 2 i chorób serca.
W raporcie, który bada zdrowie osób z wyżu demograficznego, jasno wykazano, że ćwiczenia są niezbędne, aby zmniejszyć ryzyko przedwczesnej śmierci.
Dame Sally powiedziała, że te statystyki są zdumiewające. Jeśli ci dorośli chcą podjąć działania mające na celu zmniejszenie ryzyka i utrzymanie aktualnego stanu zdrowia w starszym wieku, bardzo ważne jest, aby im to bezpośrednio uświadomić.
"Już wcześniej wyraziłam zaniepokojenie, jeśli chodzi o "normalizację" nadwagi i otyłości, powołując się na rosnące trudności w określeniu, co jest normalne, a co nieprawidłowe ze względu na fakt, że bycie albo powyżej zdrowej wagi, albo osobą otyłą jest teraz tak powszechne" - dodała.
"Oczywiście, ta grupa wiekowa może wyciągnąć znaczne korzyści z optymalizacji poziomu aktywności fizycznej, aby zmaksymalizować ich zdrowie, zarówno obecnie, jak i w zbliżającym się tzw. podeszłym wieku".
Najnowsze dane wskazują, że prawie połowa mężczyzn z wyżu demograficznego i ponad jedna trzecia kobiet ma nadwagę.
Rząd doradza dorosłym, aby zaczęli wykonywać ćwiczenia o umiarkowanej intensywności przez 150 minut tygodniowo.
Jednak raport stwierdza, że ludzie w wieku 50 lat byli znacznie mniej aktywni niż osoby w tym samym wieku 10 lat temu.
Jednocześnie ponad dwie trzecie wszystkich osób z wyżu demograficznego nie podjęło żadnych ćwiczeń trwających ponad pół godziny w ciągu ostatniego miesiąca.
Jednak stwierdzono znaczne nierówności pomiędzy istniejącym poziomem aktywności w całym kraju.
Dame Sally powiedziała, że była "zaskoczona", aby dowiedzieć się, że wskaźniki braku aktywności były tak wysokie, i wynosiły 80 proc. w Gateshead i Stoke on Trent.
Jej raport stwierdził również, że rekordowa liczba osób z wyżu demograficznego ulega infekcjom przenoszonym drogą płciową.
Dame Sally powiedziała również, że ten wzrost był częściowo spowodowany rosnącymi wskaźnikami rozwodów, przypadkowego seksu i przekonania, że prezerwatywy są tylko dla młodych.
Najnowsze dane pokazują, że liczba zakażeń przenoszonych drogą płciową (STI) w grupie wiekowej od 50 do 70 roku życia wzrosła o 38 proc. w ciągu ostatnich trzech lat.
Statystyki pokazują, że liczba zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową w Polsce stale rośnie. Na przykład w 2012 roku potwierdzono 677 przypadków kiły, o 22 więcej niż w 2011. Jednak lekarze i eksperci podkreślają, że choroby te są wstydliwym tematem, a przypadków jest zdecydowanie więcej, jednak chorzy wybierają prywatne gabinety, aby zachować dyskrecje.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.