Pierwsze kroki w przypadku problemów ze wzrokiem

W życiu prawie każdej osoby przychodzi taka chwila, kiedy zauważa, że jej oczy nie widzą już tak, jak wcześniej. Wzrok nie jest już tak dobry, obraz się rozmazuje lub pojawia się odczucie, jakby ktoś pod powieki wsypał nam piasek. Może to się pojawić w wyniku upływu lat, ale też na skutek nadwyrężania wzroku i pracy przed komputerem. Co wtedy zrobić?

1. Małe kroczki, duży efekt

Jeśli zauważymy, że nasze oczy są zmęczone, kłują i pieką, a odczucie to pojawia się znacznie częściej niż powinno, warto zwrócić uwagę na nasze otoczenie i pracę. Podczas długiego wpatrywania się w monitor często zapominamy o mruganiu i przesuszamy narząd wzroku. W efekcie oczy są przekrwione, pieką i pojawia się to nieznośne odczucie piasku pod powiekami.

W takiej sytuacji warto zaopatrzyć się w preparaty, które będą nawilżać naszą gałkę oczną i łagodzić te uciążliwe dolegliwości. Przy wyborze kropli warto zwrócić uwagę na ich czas działania oraz to, czy łączą się z naszym naturalnym filmem łzowym, a nie jedynie go wypełniają. Dobrym rozwiązaniem są np. krople Systane® Ultra czy Systane® Hydration, których pH dopasowuje się do wartości filmu łzowego, zapewniając odpowiednią lepkość powłoki ochronnej oraz jej elastyczność. Wytworzona w ten sposób sieć molekularna jest trwała i na długo podniesie komfort widzenia.

Naszym oczom nie służy również suche powietrze, które często pojawia się w klimatyzowanych i ogrzewanych pomieszczeniach, np. w biurach. Naturalnym nawilżaczem dla oczu są łzy, jednak gdy powietrze w naszym otoczeniu ma niski poziom wilgotności (poniżej 40 proc.), oko bardzo szybko wysycha i łzy nie mają możliwości spełniać swojej funkcji. Ratunkiem może być zakup nawilżacza czy położenie wilgotnej ściereczki na kaloryferze. Należy również pamiętać, by pomóc naszym oczom, stosując tzw. sztuczne łzy.

Zobacz film: "Leki biologiczne na łuszczycę"

Styl życia również ma wpływ na kondycję naszych oczu. Podczas snu naturalnie dochodzi do ich regeneracji. Jeżeli śpimy zbyt krótko, wzrok nie zdąży odpocząć i odpowiednio się nawilżyć, zatem po przebudzeniu powita nas odczucie piasku pod powiekami oraz zaczerwienione białka. Oczy nie lubią także dymu papierosowego, silnego zapylenia czy zadymienia. Cząsteczki unoszące się w powietrzu osiadają na powierzchni oka, doprowadzając do podrażnienia. W czasie snu w naturalny sposób pozbędziemy się tych zanieczyszczeń, dlatego tak ważna jest jego odpowiednia ilość. Osoba dorosła powinna przesypiać 6-8 godzin w ciągu doby.

Jeśli, pomimo wprowadzonych zmian, nasze oczy nie czują się lepiej, należy udać się do okulisty. Jeśli chcemy pójść na wizytę refundowaną, konieczne jest skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu.

2. Wizyta u okulisty

Spotkania ze specjalistą nie należy odwlekać, gdyż pewne problemy z oczami mogą świadczyć o innych chorobach, np. nadciśnieniu, cukrzycy, alergii. Podstawowym badaniem, jakie wykonuje okulista, jest ostrość wzroku do dali i bliży. Badanie ostrości widzenia z daleka polega na odczytaniu rzędu literek bądź znaków z zasłoniętym jednym okiem. Z kolei sprawdzenie wzroku z bliska wykonuje się przy użyciu tablic Snellena do bliży, z których pacjent ma za zadanie przeczytać tekst z odległości ok. 30-35 cm – najpierw jednym okiem, a potem drugim.

Okulista może zalecić też badanie ciśnienia wewnątrzgałkowego. W zależności od wyniku badań przepisze nam leki lub skieruje na dalsze, bardziej specjalistyczne badania.

Czasami, wprowadzając w życie niewielkie zmiany, możemy pomóc naszym oczom, bez konieczności wizyty u okulisty. Jeżeli jednak, pomimo starań, nie widzimy poprawy lub zauważyliśmy nasilenie się objawów, konieczny jest kontakt ze specjalistą.

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.