Pierwsze objawy schizofrenii można wyczytać z ciała. Chorobę mogą zdradzić włosy
Najnowsze badania naukowców z Center for Brain Science w Japonii pokazują, że nadmierna produkcja siarkowodoru w mózgu może świadczyć o pierwszych objawach schizofrenii. Jeśli to odkrycie się potwierdzi, może pomóc w opracowaniu nowych metod leczenia tej trudnej choroby.
1. Naukowcy odkryli enzym, który może pomoże wykryć początki schizofrenii
Japońscy naukowcy z instytutu Riken zauważyli, że enzym, który odpowiada za wytwarzanie siarkowodoru w mózgu może być wykorzystywany jako wskaźnik pierwszych objawów schizofrenii. Ślady enzymu można znaleźć między innymi we włosach. Jeżeli potwierdzą się te rewelacje, pozwoliłoby to na zdecydowanie szybsze stawianie diagnozy w przypadku wielu pacjentów. Autorzy badania wierzą, że w przyszłości ich odkrycie pozwoli na opracowanie nowego typu leków.
Schizofrenia to ciężka choroba psychiczna. Szacuje się, że dotyka co najmniej 1 proc. ludzi na całym świecie.
Dotychczas stosowane preparaty są ukierunkowane na układ dopaminowy i serotoninowy w mózgu, a w przypadku wielu chorych takie leczenie nie jest wystarczające.
"Ukierunkowanie na szlak metaboliczny siarkowodoru stanowi nowatorskie podejście terapeutyczne" – podkreślają autorzy badania.
Naukowcy prowadzili swoje badania na szeroką skalę. Analizowali m.in. genetycznie zmodyfikowane myszy, pacjentów ze zdiagnozowaną chorobą oraz osoby zdrowe.
"Około 30 proc. pacjentów ze schizofrenią jest opornych na leczenie antagonistą receptora dopaminergicznego D2. Potrzebny jest nowy paradygmat w celu opracowania nowych leków" – podkreśla dr Takeo Yoshikawa, jeden z autorów badania, kierownik zespołu psychiatrii molekularnej w japońskim Center for Brain Science.
2. Naukowcy odkryli związek poziomu enzymu MpSt z reakcjami na bodźce
Naukowcy oparli się na wzorcu behawioralnego markera schizofrenii. Zauważyli, że osoby zmagające się z chorobą są bardziej impulsywne, czyli na przykład bardzo gwałtownie, a wręcz przesadnie reagują na nagły hałas.
Opierając się na tych spostrzeżeniach wyodrębnili podczas badań na myszach enzym MpSt, który ich zdaniem może mieć związek z takimi reakcjami. Zwierzęta, które impulsywnie reagowały na różne bodźce zewnętrzne miały wyższe poziomy tego enzymu.
Enzym Mpst bierze udział m.in. w produkcji złożonego siarkowodoru. Zespół pod kierownictwem dr Yoshikawa poddał analizie mózgi zwierząt i stwierdził, że poziomy siarkowodoru były wyższe u tych z niską odpornością na impulsy.
"Nie zakładaliśmy wcześniej związku między siarkowodorem a schizofrenią. Kiedy to odkryliśmy, musieliśmy dowiedzieć się, jak to się dzieje i czy te odkrycia u myszy potwierdzą się również w przypadku ludzi ze schizofrenią" – wyjaśnia dr Yoshikawa.
3. Naukowcy chcą, by ich badania posłużyły do opracowania nowego typu leków dla chorych na schizofrenię
Badania u ludzi potwierdziły ich przypuszczenia. Zdaniem japońskich badaczy mniejszy poziom Mpst pomaga zapanować nad nadmierną impulsywnością.
Podczas kolejnej serii badań naukowcy poddali analizie mieszki włosowe 149 osób ze schizofrenią i 166 osób zdrowych. Testy potwierdziły korelację nienormatywnie wysokiego poziomu siarkowodoru w mózgu z chorobą. Naukowcy podejrzewają, że zmiana ta może to być wynikiem modyfikacji DNA.
Wyniki badań japońskich naukowców dają nadzieję na nowe metody leczenia chorych. Być może skutki choroby można ograniczyć poprzez podanie pacjentom leków hamujących wytwarzanie siarkowodoru.
Badania zostały opublikowane w czasopiśmie "EMBO Molecular Medicine".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.