Terapia, która pomaga zachować widzenie u pacjentów z siatkówczakiem
Naukowcy ze Szpitala Dziecięcego w Stanach Zjednoczonych donoszą, że chemioterapia oparta na topotekanie może być skuteczną terapią pierwszej linii u pacjentów z zaawansowanym dwustronnym siatkówczakiem - nowotworem oczu u małych dzieci.
Modernizacja pierwszej linii chemioterapii na siatkówczaka z topotekanem pomogła uzyskać wysoce efektywne lekarstwo na raka oka przy zachowaniu widzenia pacjentów i jednoczenie zmniejszeniu ryzyka wystąpienia białaczki związanej z leczeniem. Wyniki badań ze Szpitala Dziecięcego pojawiły się w internetowym wydaniu „Journal of Clinical Oncology”.
"Dzięki 10-letnim obserwacjom, badania wykazały po raz pierwszy, że topotekan może być stosowany w terapii siatkówczaka w celu zmniejszenia narażenia pacjentów na białaczkę" - powiedział autor badania Rachel Brennan, asystent na Wydziale Szpitala Dziecięcego.
Siatkówczak jest nowotworem złośliwym, który rozpoczyna się w siatkówce, tkance znajdującej się w tylnej części oka. Dotyka 250-300 dzieci rocznie na terenie Stanów Zjednoczonych. Dla porównania w Polsce co roku odnotowuje się około 22-27 nowych przypadków.
ZOBACZ TAKŻE:
Dla amerykańskich pacjentów, których choroba jest ograniczona do oka, szybkość utwardzania przekracza 95 procent. Powszechnie stosowana chemioterapia, zaprojektowana, aby pomóc chronić oczy i widzenie pacjentów z siatkówczakiem, obejmuje etopozyd - lek, który pozostawia ryzyko ostrej białaczki szpikowej.
Topotekan budzi obiecujące możliwości w leczeniu innych nowotworów litych, obejmujących guzy mózgu.
Badania z komórkami wzrastającego nowotworu siatkówczaka w warunkach laboratoryjnych i na myszach potwierdziły, że topotekan może być zamiennikiem etopozydu w leczeniu glejaka siatkówki. Określono także jego skuteczną dawkę.
„Wyniki tego badania są zwieńczeniem ciężkiego wysiłku całego zespołu" - mówi Brennan. "Odkrycia te są doskonałym przykładem podejścia do opracowywania nowych metod leczenia, które koncentrują się na zdrowiu przez całe życie pacjenta" – dodaje.
Badaniami objęto 26 dzieci z zaawansowanym, dwustronnym siatkówczakiem.
Zamiast standardowej chemioterapii z użyciem winkrystyny, karboplatyny i etopozydu, pacjenci byli leczeni połączeniem winkrystyny, topotekanu i karboplatyny. Termoterapia, krioterapia i inne terapie ogniskowe zostały wykorzystane jako niezbędne do niszczenia małych guzów, które pozostały w oczach pacjentów.
Chemioterapia z topotekanem była skuteczniejsza niż standardowy zabieg. 78 procent z 51 pacjentów z zaawansowaną chorobą oczu zostało uratowanych lekami, które obejmowały topotekan. Dla porównania wyleczonych zostało od 30 do 60 procent pacjentów poddanych chemioterapii, która obejmowała etopozyd i terapia często wymagała radioterapii.
W sumie, usunięto chirurgicznie 10 oczu wśród 26 pacjentów, w tym jedno oko w momencie rozpoznania przed chemioterapią, a 3 po radioterapii. Dotyczyło to pacjentów, u których nie udało się powstrzymać postępu choroby.
„Ochrona oka nie jest równoznaczna z zachowaniem zdolności widzenia" - powiedział Brennan. „Ale mamy do czynienia z terapią, która w znaczny sposób wpływa na zachowanie oczu i sprawności widzenia u pacjentów w zaawansowanym stadium glejaka siatkówki."
Badania wykazały, że włączenie topotekanu do chemioterapii jest skuteczne w terapii pierwszego rzutu u pacjentów z zaawansowaną chorobą, co poprawia widzenie i stan oczu.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.