Prawie 1000 zakażeń koronawirusem. Prof. Halota mówi, jakie kroki powinien podjąć rząd
Liczba zakażonych ciągle wzrasta. 23 września odnotowano 974 nowe przypadki zakażeń. Wiele osób zastanawia się, czy w związku z tym zostaną wprowadzone nowe restrykcje. O tym, czy powinien zostać wprowadzony lockdown w Polsce, mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Waldemar Halota, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii UMK Collegium Medicum w Bydgoszczy.
1. Liczba zakażonych wzrasta
Zdaniem prof. Waldemara Haloty sytuacja epidemiologiczna w naszym kraju jest krytyczna. Czwarta fala koronawirusa może okazać się szczególnie niebezpieczna dla niezaszczepionych osób.
- Ta fala najbardziej dotknie osoby, które nie są zaszczepione. Należy też pamiętać o tym, że szczepionki mają ograniczoną skuteczność. Najczęściej zakażają się osoby, które nie wytworzyły odporności po zastrzyku. Nie ma co się chwalić wysokimi odsetkami zaszczepionych osób po 70. roku życia. A wszystko dlatego, że słabiej one odpowiadają na skuteczność szczepionki. Jeśli u młodych osób efektywność szczepienia okaże się wysoka, to rząd powinien wprowadzić ułatwienia dla ludzi, którzy przyjęli preparat. Osoby te powinny zostać zwolnione np. z noszenia maseczek w pociągu - twierdzi prof. Halota.
2. Czy należy nosić maseczki na świeżym powietrzu?
W większości krajów Europy nakaz noszenia maseczek dotyczy najczęściej pomieszczeń zamkniętych. Według prof. Haloty na otwartej przestrzeni noszenie maseczki jest zbędne.
- Zakrywanie ust na świeżym powietrzu brzmi jak "zakaz chodzenia do lasu". Na świeżym powietrzu prawie w ogóle się nie zakażamy. Jeśli zachowamy dystans, to możemy nie zakładać maseczek - mówi prof. Halota.
Czy jednak w związku z dynamicznie rosnącą liczbą zakażeń rząd wróci do nakazu zakrywania ust i nosa także na zewnątrz? Tego na razie nie wiadomo.
3. Czy Polskę czeka kolejny locdown?
Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział podczas konferencji prasowej, że przekroczenie liczby tysiąca zakażeń koronawirusem dziennie może odbyć się już w tym tygodniu.
"W najbliższych dniach czy najbliższych tygodniach trzeba się spodziewać, że przekroczymy w ciągu jednego z dni liczbę tysiąc, ale też powoli średnia zakażeń będzie do tego poziomu tysiąca dążyła" - zaznaczył minister zdrowia dodając, że wówczas rząd podejmie decyzję w sprawie wprowadzenia obostrzeń.
Czy czeka nas blokada kraju, jak było to w przeszłości?
Zdaniem prof. Haloty nie należy wprowadzać już lockdownu w całej Polsce, ale mogą nas czekać ograniczenia lokalne - w tych województwach, gdzie jest najwięcej zakażeń.
- Główny doradca premiera do spraw COVID-19, prof. Andrzej Horban, powiedział, że pełnego lockdownu w Polsce nie będzie. I w pełni się z nim zgadzam. Jestem przeciwnikiem zamykania ludzi w domach. Wiosną ubiegłego roku wprowadzono przecież lockdown, ale to i tak nic nie dało. Myślę, że w tym roku będzie znacznie mniej zachorowań, dlatego nie będzie potrzeby wyłączenia ludzi z życia społecznego - twierdzi prof. Halota.
Zdaniem eksperta wprowadzenie lockdownu w Polsce negatywnie wpłynęłoby na nastroje społeczne. Zaniepokojeni, sfrustrowani ludzie mogliby wyjść na ulicę, aby walczyć o przywrócenie normalnych warunków życia.
- Nie powinniśmy martwić się na zapas. Jeśli liczba hospitalizowanych i umierających pacjentów przekroczyłaby możliwości szpitali, to dopiero wtedy mielibyśmy problem. Należałoby się wówczas zastanowić nad odpowiednimi rozwiązaniami. Nie wydaje mi się, aby w najbliższym czasie doszło do takiej sytuacji - wyjaśnia prof. Halota.
4. Obostrzenia dla niezaszczepionych
Według eksperta należy wprowadzić obostrzenia dla niezaszczepionych osób, co mogłyby ich zmotywować do przyjęcia wakcyny.
- Myślę, że można zakazać im możliwości uczestniczenia w masowych imprezach, chodzenia do restauracji, segregować w pociągu. Oczywiście nie należy prześladować osób, które nie chcą się zaszczepić. Uważam, że ludzie sami z siebie, z powodu różnych ograniczeń nałożonych przez rząd zdecydowaliby się przyjąć preparat - mówi prof. Halota.
- Zgodnie z przykazaniem "Miłuj bliźniego, jak siebie samego", każdy kto może, powinien się zaszczepić. Kościół powinien zaangażować się w walkę z pandemią. Niestety obecnie księża nie chcą tego zrobić. Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia powinni spotkać się z duchownymi i poprosić, aby podczas mszy świętej zachęcali wiernych do szczepienia się - dodaje ekspert.
5. Raport Ministerstwa Zdrowia
W czwartek 23 września resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 974 osoby otrzymały pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2. To oznacza wzrost w ciągu tygodnia o 34 proc.
Najwięcej nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia odnotowano w województwach: mazowieckim (156), lubelskim (145), małopolskim (96).
Mamy 974 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (156), lubelskiego (145), małopolskiego (96), zachodniopomorskiego (69), podkarpackiego (65), dolnośląskiego (63), śląskiego (60), kujawsko-pomorskiego (44), łódzkiego (43),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) September 23, 2021
Z powodu COVID-19 zmarły 3 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 11 osób.
Podłączenia do respiratora wymaga 133 chorych. Według oficjalnych danych resortu zdrowia w całym kraju zostało 480 wolnych respiratorów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.