Przełom w leczeniu raka płuc: eksperymentalna terapia daje o 40 proc. lepsze rezultaty niż chemioterapia
Jest to ogromne zwycięstwo zarówno dla pacjentów cierpiących z powodu raka płuc, jak i dla koncernu farmaceutycznego Merck.
Naukowcy zaprezentowali rezultaty trzeciej fazy badań klinicznych na kongresie Europejskiego Towarzystwa Medycyny Onkologicznej, który odbył się w ten weekend w Kopenhadze, w Danii. Ich eksperymentalne leczenie okazało się jednoznacznym zwycięzcą w walce z komórkami rakowymi w porównaniu do konwencjonalnej chemioterapii dla pacjentów z zaawansowanym niedrobnokomórkowym rakiem płuca (NSCLC).
Na świecie z ponad 12.7 milionów zdiagnozowanych nowotworów około 13 proc. (1.6 miliona) stanowią nowotwory płuca. Jest to najczęściej diagnozowany nowotwór na świecie wśród mężczyzn i najczęstsza nowotworowa przyczyna zgonów (1.4 miliona zgonów, 18 proc).
Ryzyko zachorowania na raka płuca jest około 3 razy większe u mężczyzn niż u kobiet. W 2010 roku w Polsce częstość zachorowań na nowotwory płuca była wyższa niż średnia dla krajów Unii Europejskiej u obu płci. Umieralność z powodu nowotworów płuca w Polsce wynosi 51.8 proc. dla mężczyzn i 16.7 proc. dla kobiet.
Wcześniej nieleczeni pacjenci po podaniu leku, nazywanego pembrolizumab, częściej reagowali na leczenie, żyli dłużej i mieli mniej oznak postępu choroby w ciągu 10 miesięcy niż pacjenci, którym podawano chemioterapie. Rezultaty były tak niespodziewane, że naukowcy przerwali próby wcześniej, aby podać wszystkim pacjentom pembrolizumab. Wyniki testów były publikowane na bieżąco w “New England Journal of Medicine”.
"Należy zapamiętać ten dzień. Jest to nowy początek w leczeniu raka płuc” – powiedział reporterom dr Stefan Zimmermann, onkolog w Szpitalu Uniwersyteckim w Lausanne, w Szwajcarii.
Pembrolizumab (nazwa firmowa Keytruda) został na razie zatwierdzony jako leczenie drugiego rzutu dla określonych zaawansowanych nowotworów złośliwych głowy i szyi przez Agencje ds. Żywności i Leków w USA, ale jego skuteczność jako leku pierwszego rzutu została już udowodniona.
Wcześniejsze testy podobnego leku (Opdivo) odkrytego przez Bristol-Myers Squibb nie spełniały oczekiwań, prezentując rezultaty nie lepsze niż chemioterapia dla pacjentów chorych na raka.
Jednak, w przeciwieństwie do testów Opdivo, testy Mercka zostały przeprowadzone na pacjentach z określonym typem NSCLC. Większość komórek rakowych tych pacjentów zawierała PD-L1, białko, które normalnie blokuje białe krwinki przed niepotrzebnym zabijaniem zdrowych komórek, ale które może również zapobiegać destrukcji komórek rakowych. Jak mówią naukowcy, około ¼ zaawansowanych przypadków NSCLC spełnia kryteria nowego leczenia, a jednocześnie jest to najpowszechniejszy typ raka płuc.
W badanych przypadkach Keytruda zredukował ryzyko śmierci w czasie badania o ok. 40 proc. porównując do standardowego leczenia (spośród 2000 pacjentów biorących udział w testach, ok. 100 zmarło). Inne testy Keytrudy, również zaprezentowane w tym tygodniu na konferencji, udowadniają, że leczenie w połączeniu z chemioterapią daje nawet lepsze efekty niż każda z tych form leczenia samodzielnie.
Jak sugeruje wstęp do artykułu w "New England Journal of Medicine", rezultaty dają szansę na przyszłe leczenie pacjentów, dając im możliwość stosowania różnych kombinacji immunoterapii i chemioterapii, w zależności od poziomu białka PDL1.
Jak podaje Reuters, Agencja ds. Żywności i Leków jest skłonna podjąć decyzję czy Keytruda powinna być zatwierdzona jako leczenie pierwszego rzutu do 24 grudnia.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.