Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 1 , 3 2 6

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychologia: Pytania do specjalistów

Czy to są początki zaburzenia odżywiania?

Martwi mnie kwestia mojego stosunku do jedzenia. Mam 174 cm wzrostu i w ciągu dwóch lat przytyłam do 80 kg przez kompulsywne objadanie się. Od ponad miesiąca jestem na diecie odchudzającej i udało mi się schudnąć 5 kg. Zauważyłam, że... Martwi mnie kwestia mojego stosunku do jedzenia. Mam 174 cm wzrostu i w ciągu dwóch lat przytyłam do 80 kg przez kompulsywne objadanie się. Od ponad miesiąca jestem na diecie odchudzającej i udało mi się schudnąć 5 kg. Zauważyłam, że prawie w ogóle nie chce mi się jeść. Nawet gdy jestem głodna to ignoruje to uczucie żeby zjeść mniej. Moje myśli ciągle krążą wokół wagi i jedzenia. Specjalnie omijam posiłki żeby szybciej schudnąć, a gdy zjem za dużo to mam poczucie winy. Często też po jedzeniu mam odruch wymiotny jednak nie wymiotuję. Czy to są początki zaburzenia odżywiania? Już kiedyś miałam okresy w życiu, gdy schudłam do nawet 50 kg po przez głodówki. Boje się przytyć i że moja waga nie spadnie do oczekiwanych wymiarów. Jednocześnie martwię się, że coś jest nie tak ze mną. Proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Martyna  Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska

Czy taka relacja ma szansę przetrwać?

Spotykałem się z pewną dziewczyną przez kilka miesięcy. Spotkaliśmy się kilka razy, zawsze z mojej inicjatywy. Starałem się być od początku transparentny i wyznawać swoje uczucia, dziewczyna była trochę wycofana, ale sama często wychodziła z inicjatywą, wykazywała zainteresowanie moją osobą,... Spotykałem się z pewną dziewczyną przez kilka miesięcy. Spotkaliśmy się kilka razy, zawsze z mojej inicjatywy. Starałem się być od początku transparentny i wyznawać swoje uczucia, dziewczyna była trochę wycofana, ale sama często wychodziła z inicjatywą, wykazywała zainteresowanie moją osobą, znała moje zamiary. Poprosiłem ją przez wiadomość o kolejne spotkanie. Napisała mi, że ma dużo nauki i nie ma czasu się spotkać i że ma nadzieję, że to rozumiem. Odpisałem że rozumiem to, że ma dużo nauki ale nie rozumiem dlaczego nie chcę się spotkać, jak widzi naszą relację? Odpisala, że długo się nad tym zastanawiała i nie czuje nic romantycznego oraz nie widzi żeby to zmierzało w tym kierunku. Napisala, że wszystko było idealnie i że chciałaby nadal utrzymać przyjacielskie relacje. Ja napisałem że możemy spróbować, ale nie wiem czy to się uda wiedząc że wciąż mam do niej silne uczuciam napisała, że pogodzi się ze wszystkim co zdecyduje. Potem ograniczyła mnie na mediach społecznościowych i przestała się kontaktować. Zostałem zostawiony z wieloma pytaniami bez odpowiedzi bo wcześniej dawała wiele sygnałów wskazujących na to żebym się zaangażował i zaangażowałem się bardzo, może za bardzo. Po 3 tygodniach napisałem jej jeszcze raz wiadomość z prośbą o spotkanie żebyśmy mogli zakończyć to z klasą i żebym mógł iść dalej, że nie rozumiem tego że byliśmy dla siebie blisko a nagle z dnia na dzień stajemy się dla siebie o czy i że mnie to bardzo męczy. Napisała że nie ma siły się spotykać Napisałem że przykro mi, że tak to przeżywa i nie chciałem rozwlekac tego ponownie, ale zależy mi na niej itd. Oraz że jeśli to dla niej łatwiejsze mogę odsunąć się w cień. Z tym, że nie mogę. Bardzo mi na niej wciąż zależy. Pogodziłem się z tym, że może nic z tego nie być, ale chciałbym spróbować. Czy walczyć dalej? Pójść do niej z kwiatami? Lepiej od razu, czy później? Z drugiej strony obiecałem się nie narzucać ale chciałbym wiedzieć czy można to jeszcze uratować i jak pokazać jej że jestem gotowy zrobić wiele dla tej relacji?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny
Dotyczy: Psychologia Emocje

Czy taki związek jest w możliwy?

witam. mam sytuację w której chciałbym być w związku z córką mojej kuzynki, oboje jesteśmy w sobie zakochani ale ja nie jestem pewny czy to na pewno dobry pomysł. Pokrewieństwo wygląda tak ze moja mama ma siostrę która dla osoby... witam. mam sytuację w której chciałbym być w związku z córką mojej kuzynki, oboje jesteśmy w sobie zakochani ale ja nie jestem pewny czy to na pewno dobry pomysł. Pokrewieństwo wygląda tak ze moja mama ma siostrę która dla osoby z którą chciałbym być jest babcią. nie mam pojęcia co robić bo uczucie jest mocne ale strach ze robię coś złego jeszcze większy.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Martyna  Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska
Dotyczy: Psychologia Relacje

O czym mogą świadczyć takie problemy u 23-latki?

Dzień dobry. Mam bardzo uciążliwy dla mnie problem. Choruję na nerwicę natręctw. Opiera się to tylko na natrętnych myślach. Boję się że mogłabym kogoś zabić, zrobić krzywdę. Bardzo tego nie chcę, te myśli nie dają mi spokoju, czuję w... Dzień dobry. Mam bardzo uciążliwy dla mnie problem. Choruję na nerwicę natręctw. Opiera się to tylko na natrętnych myślach. Boję się że mogłabym kogoś zabić, zrobić krzywdę. Bardzo tego nie chcę, te myśli nie dają mi spokoju, czuję w sobie taki wolnopłynący lęk, niepokój jakby to się zaraz miało stać, wydarzyć, jakbym miała stracić nad sobą kontrolę. Na prawdę nie chcę tego zrobić, nie chciałabym nikogo skrzywdzić, nie mam takiego zamiaru. Ale czuję się tak jakbym miała zwariować, nieraz siedzę i mam natrętne myśli "A co gdyby, a co jak?" Czuję taki impuls, a nie chce nikomu nic zrobić tak jak już wspominałam. Rano jak się budzę to też właśnie z takim poczuciem lęku I niepokoju jakby się zaraz miało coś wydarzyć i tak się czuję cały czas. Tak samo mam coś takiego że jak Stoję na światłach to mam natrętną myśl "A co jakby kogoś wepchać pod auto" automatycznie lęk się nasila bo jak mogę myśleć o czymś takim ? Czuję że nie wiem kim jestem i tracę równowagę. Doprowadza mnie to do płaczu, boję się bardzo o bezpieczeństwo mojej rodziny, jak z kimś rozmawiam to cały czas się boję że zwariuje I się na kogoś rzucę, czuję takie poczucie zagrożenia mimo że tego nie chce zrobic bronię się przed tym. Czuję się niekomfortowo jak mam wyjść z domu bo cały czas mam myśl że coś się stanie że zrobię coś nieodpowiedniego. Czy ze mną jest coś nie tak? Czasem mam wrażenie że to nie nerwica tylko jakąś inną choroba psychiczna, bardzo proszę o pomoc:(
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak poradzić sobie z tym lękiem po zaręczynach?

Dzień dobry:) Za bardzo nie wiem od czego zacząć ponieważ sytuacja która mnie dotyczy zawładnęła moim życie do tego stopnia że ciężko mi funkcjonować każdego dnia. Chodzi o mojego faceta aktualnie narzeczonego, wszystko układało się nam jak z bajki mocno... Dzień dobry:) Za bardzo nie wiem od czego zacząć ponieważ sytuacja która mnie dotyczy zawładnęła moim życie do tego stopnia że ciężko mi funkcjonować każdego dnia. Chodzi o mojego faceta aktualnie narzeczonego, wszystko układało się nam jak z bajki mocno zakochani , jesteśmy razem prawie 4 lata a znamy się od 6 lat niestety po zaręczynach zaczęłam odczuwać straszny strach, lęk do tego stopnia że wylądowałam u psychiatry i przyjmuje leki ( aciprex 10mg) ten strach trochę minął ale niestety cały czas gdzieś we mnie jest , czasem zastanawiam się czy go kocham i czy to ten mężczyzna, bardzo mnie to boli ponieważ przed zaręczynami tak bardzo go kochałam że nie wyobrażałam sobie jednego dnia bez niego , dodam że mieszkamy razem od 3lat i zawsze było między nami dobrze wiadomo jakieś małe kłótnie się zdarzały ale szybko mijały , więc nie mam pojęcia dlaczego tak się stało .. Fakt pracujemy razem od 4 lat ale nigdy nie było z tym problemu zawsze nam to pasowało . Zawsze miałam problem z poważnymi decyzjami ale gdy mi się oświadczył czułam taką radość i szczęście że aż razem płakaliśmy . Lekarz psychiatra i psycholog powiedział że potrzeba mi czasu , że wszystko się uspokoi ale mnie to dręczy mija miesiąc a ja wciąż mam w sobie niepokój, wiem że on to widzi i że go to bardzo boli bo przecież wszystko było dobrze .
odpowiada 1 ekspert:
Dr Mieczysław Bakun
Dr Mieczysław Bakun

Co robić z poczuciem braku logicznego myślenia?

Witam Dopiero po ukończeniu szkoły bez podejścia do matury zdałem sobie z tego wszystkiego sprawę, że nic z niej nie wyniosłem, że zupełnie nie myślę logicznie, że moja wiedza jest najgorsza jaka może być. Moim zdaniem wszyscy są ode mnie... Witam Dopiero po ukończeniu szkoły bez podejścia do matury zdałem sobie z tego wszystkiego sprawę, że nic z niej nie wyniosłem, że zupełnie nie myślę logicznie, że moja wiedza jest najgorsza jaka może być. Moim zdaniem wszyscy są ode mnie mądrzejsi. Obecnie cały czas siedzę w domu na rencie, boję się gdziekolwiek iść. Nawet wśród osób niepełnosprawnych umysłowo czułem się gorszy. Ale teraz podam główny powód, dla którego moim zdaniem nie jest możliwe pracować w zawodzie: Moje nie myślenie logiczne polega na tym, że potrafię jedynie zapamiętać jak to się robi czy wyjaśnia ale sensu i logiki już nie rozumiem. Podam przykład: Co znaczy np dyspensa to definicję zapamiętałem ale wyjaśnić własnymi słowami bym nie umiał. Albo obsługa np pralki - zapamiętałem u siebie na ile stopni nastawić ale nie rozumiem dlaczego akurat na tyle. Nigdy nie umiałem opowiadać własnymi słowami. Tak jak wspomniałem, nawet kiedyś wśród upośledzonych czułem się gorszy bo krótko ale chodziłem kiedyś na WTZ. Ale nigdzie nigdy nie pracowałem. Mam już 27 lat i nie mogę ciągle tkwić w czterech ścianach! Moje pytanie brzmi: Czy wobec tego skoro mam tak zaburzone myślenie i koncentrację to jest możliwe zdobycie jakiegoś zawodu? Chodzenie na kursy czy do policealnej? Dodam jeszcze, że w wieku 11 lat w teście Wechslera wyszło mi 93, to jest dolna granica normy z tego co wiem, ale w wieku 18 lat już gorzej - 88. To już lekka ociezalosc umysłowa.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Kłapeć
Mgr Magdalena Kłapeć

Czy któryś z tych leków mógł wpłynąć na jakość snu?

Witam , mam zdiagnozowaną nerwicę lękową, przed stosowaniem leku nie miałem za bardzo problemów ze snem, po ich zastosowaniu, mam problem z bezsennościa, lekarz zmienił mi Asertin na wieczorną porę, bo często miałem ziewanie, stosuje leki takich jak Asertin... Witam , mam zdiagnozowaną nerwicę lękową, przed stosowaniem leku nie miałem za bardzo problemów ze snem, po ich zastosowaniu, mam problem z bezsennościa, lekarz zmienił mi Asertin na wieczorną porę, bo często miałem ziewanie, stosuje leki takich jak Asertin 100,linefor, chlodritixen, czy któryś z nich mógł wpłynąć na moją jakość snu i przez nie nie mogę zasnąć?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak poradzić sobie z takimi problemami w wieku 33 lat?

Witam. Mam 33lata. Mój problem polega na tym mam depresję kilka razy się masturbuje (nawet 3-5x dziennie ) i jestem uzalezniony od pornografii. nie miałem żadnych kontaktów seksualnych od prawie3 lat.nie spotykam się przyjaciółmi, mało co wychodzę z domu .... Witam. Mam 33lata. Mój problem polega na tym mam depresję kilka razy się masturbuje (nawet 3-5x dziennie ) i jestem uzalezniony od pornografii. nie miałem żadnych kontaktów seksualnych od prawie3 lat.nie spotykam się przyjaciółmi, mało co wychodzę z domu . Boje się iść do lekarza,specjalisty .wstydzę się ? Jak zaradzić ten problem.prosze o poradę
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Martyna  Dudzińska
Mgr Martyna Dudzińska

Czy to może być choroba Alzheimera?

Dzień dobry, mam dość abstrakcyjne pytanie. Mam 30 lat i choruje na nerwice lękowa. Ostatnio dużo czytałem o chorobie alzheimera. Po jakim czasie przypomniał mi się test zegara ale robiłem go na szybko w niepokoju i chciałem zaznaczyć godzinę... Dzień dobry, mam dość abstrakcyjne pytanie. Mam 30 lat i choruje na nerwice lękowa. Ostatnio dużo czytałem o chorobie alzheimera. Po jakim czasie przypomniał mi się test zegara ale robiłem go na szybko w niepokoju i chciałem zaznaczyć godzinę 11:10 a z rozpędu zrobiłem godzine 10:50 bo w głowie miałem że mała wskazówka musi być na 11 godzinie a duża po 11:00 po chwili się zreflektowałem i poprawiłem. Potem zrobiłem najróżniejsze formy zegara i już robiłem to na spokojnie i wszystko zrobiłem prawidłowo. Czy muszę się obawiać że to może być choroba alzheimera czy po prostu uznać to że to był ze względu na szybkość zrobienia/emocje itd. Oczywiście nie mam żadnych objawów choroby tylko głupia nerwica i ciekawość.
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Co mam robić z tymi problemami ze snem?

Od kilku lat mam problemy ze snem, potrafię zasypiać kilka godzin mimo odczuwanego zmęczenia a nawet jak uda mi się zasnąć to mam bardzo płytki sen. Najmniejszy dźwięk jest w stanie mnie obudzić. Budzę się kilkanaście razy w nocy.... Od kilku lat mam problemy ze snem, potrafię zasypiać kilka godzin mimo odczuwanego zmęczenia a nawet jak uda mi się zasnąć to mam bardzo płytki sen. Najmniejszy dźwięk jest w stanie mnie obudzić. Budzę się kilkanaście razy w nocy. Czasami gdy mam na rano do pracy budzę się godzinę szybciej i nie mogę ponownie zasnąć. Skutkiem tego w ciągu dnia jestem zmęczona a w nocy i tak nie mogę się w pełni wyspać i koło się toczy… do jakiego lekarza najlepiej się udać z bezsennością ?
odpowiada 2 ekspertów:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak zmniejszyć stres przed egzaminem?

Dzień dobry Za parę dni mam egzamin na prawo jazdy. Problem polega że strasznie się stresuje. Ciężko mi się skoncentrować. Proszę o poradę jak sobie poradzić z tym stresem? Czy jest może jakiś lek by zmniejszyć ten stres i zwiększyć koncentrację ? Z góry dziękuje ładnie za odpowiedz
odpowiada 1 ekspert:
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Specjalista Medycyny Naturalnej - Naturoterapeuta Mariusz Bek
Dotyczy: Stres Psychologia

Jak pozbyć się problemu z relacjami międzyludzkimi?

Witam Mam problem z relacjami międzyludzkimi. A mianowicie właściwie od kiedy pamiętam zawsze jakby odstawałem od grupy stałem z boku przez co zawsze byłem łatwym celem dla tzw dręczycieli. Zaczęło to się już w przedszkolu gdzie grupka osob zaczela mnie... Witam Mam problem z relacjami międzyludzkimi. A mianowicie właściwie od kiedy pamiętam zawsze jakby odstawałem od grupy stałem z boku przez co zawsze byłem łatwym celem dla tzw dręczycieli. Zaczęło to się już w przedszkolu gdzie grupka osob zaczela mnie wyzywa potem trwało to w podstawówce. Nigdy nie była to przemoc fizyczna zawsze psychiczna niestety nie umiałem wtedy się bronić i jedyna rzeczą jaką wtedy umiałem to pójść do mamy a następnie mama do nauczycielki która dość szybko załatwiła problem. Niestety w 4 klasie zmiana nauczyciela i oddzielne szatnie na wfie i wtedy było eldorado ciągłe docinki i wyśmiewanie że nie umiem grać w piłkę (byłem wtedy słaby fizycznie) itp. Uspokoiło się to w gimnazjum trzymałem się wtedy z kolegą który doszedł do nas w 4 klasie jednak nadal byłem tzw outsiderem nigdy nie należałem do tzw klasowej śmietanki i choć wtedy już nikt mi nie dokuczał nadal czułem się odrzucony zawsze mnie to bolalo. W technikum było wporządku na studiach również. Jednak problem jaki pozostał to taki że nie potrafiłem nawiązać bliższej relacji zawsze były to relacje czysto zawodowe czyli w szkole gadamy a po szkole już nie. Oczywiście próbowałem z różnymi osobami nawiązać jakiś bliższy kontakt jednak zawsze kończyło się to tym że to ja wychodziłem z inicjatywa bardzo rzadko zdarzało się żeby to ktoś do mnie się odezwał pierwszy. Ta sama sytuacja była na studiach jeśli chodzi p pracę w grupach projekty to bez problemu mógł jeden na drugiego liczyć jeśli chodzi o pomoc i wsparcie natomiast jeśli chodzi o jakieś wyjścia na piwo itp to praktycznie przez całe studia może 2 razy byłem i to dlatego że bardzo na to nalegałem. Później praca to samo mimo ze atmosfera i kierownik na medal relacje zawodowe bez problemu to nadal mam problem z tzw rozmową codzienną nie potrafię zacząć rozmowy nie wiem jak rozmawiać o czym rozmawiać itp. I tu mimo ze np koledzy sami wychodzili z inicjatywa np wyjścia na kosza to ja mówię nie ja wolę rower itp. Lecz ostatnio co mnie niepokoi to to że coraz bardziej staje się niemiły wręcz opryskliwy do ludzi sprawia mi radość kiedy krzywdzę ludzi i robię im na złość. Boję się że z ofiary stanę się katem i zepsuje fajna atmosferę w firmie. Tak naprawdę na przestrzeni lat rzeczy które innym ludziom przychodzą same np codzienna rozmowa ja musiałem się ich uczyć jakby z podręcznika pytać mamy jak reagować w danych sytuacjach. Wstyd się przyznać ale do ok 17 roku życia wszystkie rzeczy załatwiała za mnie mama bo ja wstydziłem się rozmawiać. Sytuacja zmieniła się dopiero na studiach gdzie byłem Starosta grupy i byłem chwalony przez kolegów że świetnie sobie radzę z załatwianiem różnych spraw często beznadziejnych (czyli jednak umiem jeeeeej sukces). Często zdarza się tak że jak np nastąpi jakas sytuacja stresowa w firmie to wyzywam się w domu na domownikach i krzywdzę np mamę niemiło się do niej odzywając czy wręcz odtrącając. Jest mi potem z tym źle bo wiem że ona mnie kocha a ja ją ranie. Jednak nie mam tego odczucia jeśli chodzi o kolegów bycie niemiłym opryskliwym sprawia mi dziką radość na zasadzie "a co wy myślicie że ja nie umiem być ch...m to patrzcie i podziwiajcie". Jest mi z tym źle mimo to z drugiej strony czuję się winny że to robię tak jakbym mścił się na ludziach nic nie winnych za to co mnie spotkało za dzieciaka. Nie mam dziewczyny nigdy nie miałem i nie będę miał bo boję się że ona że mną zerwie. Nie potrafię iść na kompromisy wszystko musi być po mojemu nie umiem się dostosowywać. Nie wiem dlaczego tak mam niby głupi nie jestem zaradny życiowo jestem pierwsze wrażenie robię dobre potrafię powiedzieć w sklepie czy na poczcie miłego dnia a w myślach np"a zdechnij na raka". Lubię swoją prace generalnie ale wkurzają mnie moi rówieśnicy którzy mają tyle lat a mają wyższe stanowiska zarabiają więcej to wtedy też im życzę raka i żeby im się nie wiodło albo żeby zbankrutowali albo żeby Putin rakieta rozwalił im to ich mieszkanko które kupili bez kredytu bo bogaty tatuś pożyczył itp.
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak prawidłowo leczyć takie lęki?

Dzień dobry, chyba zacznę od tego że mam zdiagnozowaną astmę i zaburzenia lękowe. Ostatnio pojawił się u mnie lęk związany z aspiracją ciała obcego. Dziś na przykład jak jadłem obiad bardzo się tego obawiałem, a po większym poczuciu podrażnienia w... Dzień dobry, chyba zacznę od tego że mam zdiagnozowaną astmę i zaburzenia lękowe. Ostatnio pojawił się u mnie lęk związany z aspiracją ciała obcego. Dziś na przykład jak jadłem obiad bardzo się tego obawiałem, a po większym poczuciu podrażnienia w przełyku (o które łatwo, bo mam tam podrażnioną błonę śluzową, jak stwierdził laryngolog), to zacząłem odksztuszać - po pewnym czasie odksztusiłem tylko ślinę. Po tym wydarzeniu pojawił się u mnie suchy kaszel, który lekko mnie niepokoi. Czuję też lekki brak komfortu przy oddychaniu. Przed kilkoma dniami przypomniało mi się także że jakoś 3-5 miesięcy temu podczas inhalacji leku astmatycznego awaryjnego podczas inhalacji poczułem że w moich ustach coś dziwnego w moich ustach, co okazało się kawałkiem kompozytowego (po części metalowego) opakowania po cukierkach. Oczywiście ten kawałek wyjąłem, ale nie byłem w stanie ile takich "niespodzianek" było początkowo. Nie pamiętam czy dużo kaszlałem po tym zdarzeniu. Po zdarzeniu nie zwiększyła się u mnie częstotliwość infekcji układu oddechowego. Czy w związku z którymś z tych dwóch lęków powinienem udać się do lekarza? Dodam od razu że z zaburzeniami lękowymi walczę (psychoterapia poznawczo-behawioralna).
odpowiada 1 ekspert:
 Dariusz Pysz-Waberski
Dariusz Pysz-Waberski

Czy powinnam ponownie rozpocząć farmakoterapię lub psychoterapię?

Witam, Od ponad dwóch lat mam problemy ze zdrowiem psychicznym.Chorowałam na depresję, obecnie odstawiłam już leki.Natomiast nadal nie powróciłam do pełni sił.Nie mogę się skupić,czuję się nieobecna w wielu aspektach życia.Nie odczuwam satysfakcji z życia,często się zawieszam... Witam, Od ponad dwóch lat mam problemy ze zdrowiem psychicznym.Chorowałam na depresję, obecnie odstawiłam już leki.Natomiast nadal nie powróciłam do pełni sił.Nie mogę się skupić,czuję się nieobecna w wielu aspektach życia.Nie odczuwam satysfakcji z życia,często się zawieszam bądź żyje w swoich myślach.Jestem również rozdrażniona i apatyczna.Czy powinnam ponownie rozpocząć farmakoterapię bądź rozpocząć psychoterapię ?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Dlaczego jestem pobudzony?

Dzień dobry, od dwóch tygodni biorę asentre, propanolol, hydroksyzyne miałem ataki paniki, mam zaburzenia lękowe i DD. Nadal mam DD ale czuje się pobudzony i wszystko chce robić szybko, chce mi się gadać. Czy to od leków?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak odejść z psychoterapii?

Dzień dobry, Jestem w psychoterapii od pół roku. Jednak zamierzam z niej zrezygnować.Nie jest to wina psychoterapeuty tylko mojej osoby. Po prostu nie ma w niej efektów i czuje się zniechęcona, znudzona i nie mam ochoty się już angażować w... Dzień dobry, Jestem w psychoterapii od pół roku. Jednak zamierzam z niej zrezygnować.Nie jest to wina psychoterapeuty tylko mojej osoby. Po prostu nie ma w niej efektów i czuje się zniechęcona, znudzona i nie mam ochoty się już angażować w to i nie mam do tego ani chęci ani też motywacji, aby ciągle rozmawiać o tym samym. Terapeuta jeszcze o tym nie wiem. Dowie się w środę na naszym spotkaniu. Zrobie to osobiście, ponieważ nie uznaje zrywania tak długiej współpracy sms-owo. Uważam to za brak szacunku do drugiej osoby. Chciałabym dopytać, jak będzie wyglądała ta sesja? Czy ona również jak zawsze będzie trwała 60minut? O co będzie wypytywał mnie terapeuta? Czy mocno będzie na silę mnie sztucznie próbował wzmacniać? Mój terapeuta to bardzo konkretna i rzeczowa osoba, wiec podejrzewam,ze jakoś mocno nie będzie mi tego utrudniać, jednak wiadomo psychoterapeuci też maja swoje procedury. Mimo wszystko jestem mu bardzo wdzięczna za dotychczasową współprace. Głównie za to jego wyrozumiałość, cierpliwość, ogromną aktywność oraz zaangażowanie. Mego się musiał ze mną użerać. Chciałabym mu za to podziękować. Czy w sytuacji, w której to ja przerywam terapie mogę wręczyć mu laurkę z podziękowaniami? Na co ja mam się nastawić? Nie wiem czy to istotne. Nurt poznawczo-behawioralny. Chce załatwić to w sympatycznej atmosferze, ale też nie zamierzam bawić się w jakieś miesięczne podsumowania współpracy. Chciałabym to zrobić szybko. Po prostu żeby powiedział co tam musi powiedzieć w ramach swoich technik i dał mi odejść. Mam nadzieje,ze mi się to uda
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Jak zachować się wobec terapeuty?

Mam pokusę żeby nagrywać moje przyszłe spotkania online z psychoterapeutką. Nagrywałabym ekran podczas rozmowy, na własny użytek, bo boję się że wszystkiego co ona mi powie nie zapamiętam (mam problemy z pamięcią i koncentracją przez depresję), potem gdybym chciała... Mam pokusę żeby nagrywać moje przyszłe spotkania online z psychoterapeutką. Nagrywałabym ekran podczas rozmowy, na własny użytek, bo boję się że wszystkiego co ona mi powie nie zapamiętam (mam problemy z pamięcią i koncentracją przez depresję), potem gdybym chciała do tego wrócić to bym sobie na nowo odtwarzała wideo i może dochodziłabym dzięki temu do nowych wniosków. Nie chciałabym tego nigdy nikomu pokazywać. Ale z drugiej strony czuję że to by nie było fair, to by było coś co bym przed nią ukrywała, a to mogłoby źle rzutować na naszą relację terapeutyczną, musiałabym chyba być z nią w pełni szczera żeby psychoterapia była skuteczna. Chyba lepiej byłoby jej po prostu powiedzieć że przez zaburzenia koncentracji i pamięci na pewno nie dam rady wszystkich jej słów pamiętać. Co zrobić?
odpowiada 1 ekspert:
Dr Mieczysław Bakun
Dr Mieczysław Bakun

Jak mam rozumieć swoje zachowanie?

Witam. Mam 24 lata, niecały rok temu rozstaliśmy się z była partnerka. Głównie z mojej winy. Obecnie poznałem nową dziewczynę, jednak codziennie myśle o byłej i naszym synku. Brakuje mi spędzania z była czasu i rozmów, chciał bym mieć z... Witam. Mam 24 lata, niecały rok temu rozstaliśmy się z była partnerka. Głównie z mojej winy. Obecnie poznałem nową dziewczynę, jednak codziennie myśle o byłej i naszym synku. Brakuje mi spędzania z była czasu i rozmów, chciał bym mieć z nią relacje abym mógł się zwierzać ponieważ jest osoba której najbardziej ufam. Odkąd się rozstaliśmy każdej nocy wstaje ok. 1 i nie mogę zasnąć do 2 oraz budzę się drugi raz około 4 po czym po jakimś czasie udaje się zasnąć. W ostatnim czasie zauważyłem, iż mam słaby humor… Jeśli ktoś mnje prosi bym coś zrobił to reaguje krzykiem, nieraz mam ochotę zniknąć tzn. Wyjść z domu i nie wrócić… Co w takiej sytuacji mogę zrobić? Czy to coś złego ?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Do jakiego lekarza powinnam zgłosić się z takimi problemami?

Dzień dobry, od lat bardzo źle znoszę miesiączki. Jestem wtedy drażliwa, pełna silnej złości, miewam myśli samobójcze, mam wahania nastroju, bóle głowy, brak apetytu, nagle łapię alergie i dostaje bóli pleców. Moje miesiączki są obfite i bardzo bolesne. Nie... Dzień dobry, od lat bardzo źle znoszę miesiączki. Jestem wtedy drażliwa, pełna silnej złości, miewam myśli samobójcze, mam wahania nastroju, bóle głowy, brak apetytu, nagle łapię alergie i dostaje bóli pleców. Moje miesiączki są obfite i bardzo bolesne. Nie pomagają tabletki przeciwbólowe. Przyjmuje leki SSRI z powodu zaburzeń psychicznych, ale one nie zmniejszają odczuwanych objawów. Miesiączki pogarszają moje dolegliwości psychiczne. Wycofuje się społecznie, mało rozmawiam. Zakrwawiam ubrania i muszę często korzystać z toalety. Wszystko trwa od 7-10 dni przed okresem i utrzymuje się do ok. 4 dnia miesiączki. Do jakiego lekarza powinnam zgłosić się z takimi problemami ?
odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Przemoc ze strony partnera

Mój chłopak ciągle się po mnie wyżywa, obraża mnie ciągle mówi że mało zarabiam chociaż wcale tak nie jest, ma problem jeżeli mam jakiś dzień wolny (prowadze domową gastronomię i zdarza się że czasem nie mam tyłu zamówień) ciągle się... Mój chłopak ciągle się po mnie wyżywa, obraża mnie ciągle mówi że mało zarabiam chociaż wcale tak nie jest, ma problem jeżeli mam jakiś dzień wolny (prowadze domową gastronomię i zdarza się że czasem nie mam tyłu zamówień) ciągle się wykrzywią nawet w sklepie kiedy robimy zakupy. Zaciska zęby że złosci. Chodzi po domu i dogaduje pod nosem różne rzeczy żeby mnie zdenerwować czy urazić. Nie pomaga mi wogole w domu a na dodatek wogole nie szanuje mojej pracy w domu ani zarobkowej ciągle mówi że on i tak więcej zarabia. Mieszkamy za granicą i naprawdę mam tego dość dostaje ataków agresji po całotygodniowym zaczepianiu przez niego. Chciałam mu pomóc bo wiem że ma gorszy czas ale już nie daje rady. Dochodzi nawet do popychania czy szarpania on twierdzi że to nie jest przemoc. Do psychologa ani lekarza nie chce iść. Proszę o poradę.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny
Dotyczy: Agresja Psychologia
Patronaty