Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 1 , 3 6 9

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Żałoba i strata: Pytania do specjalistów

Jak poradzić sobie z takim uczuciem po stracie bliskiej osoby?

Witam. 17 Lat temu umarła moja dziewczyna, później poznałem swoja żonę która określa mnie jako zagubiony(w tym roku po 8 latach w tym roku usłyszałem od niej te same słowa) tak naprawdę nigdy później nie pokochałem tak jak wtedy, umiem... Witam. 17 Lat temu umarła moja dziewczyna, później poznałem swoja żonę która określa mnie jako zagubiony(w tym roku po 8 latach w tym roku usłyszałem od niej te same słowa) tak naprawdę nigdy później nie pokochałem tak jak wtedy, umiem z tym żyć , choć mam huśtawki nastrojów. Ludzie którzy mnie otaczają przypominają mi o tamtej co mnie od nich odpycha, izoluje się. W tym roku jak co jakiś czas powróciło do mnie uczucie straty jak po tym kiedy ją straciłem. Żona się ode mnie odsunęła, nie mam o czym z nią rozmawiać, a raczej ona nie chce ze mną, nie mam do kogo się odezwać, dom praca czasami z synem coś podziałam. Leczyłem się na nerwice, zatoki, zresztą mam przewlekle zapalenie wiec...przyjemność sprawia mi muzyka, gitara, podróże, kontakt z ludźmi (ale tych nie ma). Te sytuacje to lekarstwo ale brak mi energii, motywacji do życia. Nie widzę sensu życia, równie dobre mógłbym wyjść z domu i nie wrócić, czuje się niedowartościowany, beznadziejny. Sex pomaga tylko w danym dniu następnego już jest źle. Czuje się nikim. Chodziłem do psychoterapeutów ale oni tylko wyciągali kasę i nic z tego nie było, co zdemotywowało mnie. Czasami myślę co zrobić? upić się, zakończyć ten bezsens. Ale picie nie pomaga.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Tomasz Kościelny
Mgr Tomasz Kościelny

Jak poradzić sobie z traumą po utracie bliskiego?

W jakiej fazie żałoby jestem?probuje to zrozumieć, ale mój przypadek jest inny. Tato 5 mcy temu dostał rozległego udaru i stracił kontakt z rzeczywistością. Nikt nie dawał szans na odzyskanie świadomości. Był sparaliżowany. Dodam, że Mama zginęła 17 lat temu... W jakiej fazie żałoby jestem?probuje to zrozumieć, ale mój przypadek jest inny. Tato 5 mcy temu dostał rozległego udaru i stracił kontakt z rzeczywistością. Nikt nie dawał szans na odzyskanie świadomości. Był sparaliżowany. Dodam, że Mama zginęła 17 lat temu w wypadku, jestem jedynaczką.Przepłakałam 5 mcy, gdzieś tam tliła się nadzieja na cud, który się nie zdarzył i tato zmarł. Tyle już bólu za mną, teraz tak jakbym na nowo przeżywała traumę taką samą jak dowiedziałam się ze stan jest bardzo poważny i już nie wróci do zdrowia, ale żył...pierwszy raz jak go zobaczyłam (pandemia - był zakaz odwiedzin)nie poznałam go tak strasznie się zmienił, wychudł....to spowodowało kolejna fale cierpienia... późnej ciagle zakazywali odwiedzin, przez ten czas widziałam go tylko 4 razy, ostatni raz jechałam 100 km do niego miałam pozwolenie, ale w ten dzień był innylekarz i mnie nie wpuścił, a za kilka dni tata zmarł :(
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak sobie poradzić po stracie rodziny w wypadku?

Co mam zrobić? Mama 13 lat. Rok temu zmarła w wypadku samochodowym moja najbliższa rodzina, tzn. 3 braci z czego jeden bliźniak z którym byłam mocno związana i rodzice.Wszystkich bardzo kochałam jednak największą stratę odczuwam po stracie bliźniaka, mogłam z... Co mam zrobić? Mama 13 lat. Rok temu zmarła w wypadku samochodowym moja najbliższa rodzina, tzn. 3 braci z czego jeden bliźniak z którym byłam mocno związana i rodzice.Wszystkich bardzo kochałam jednak największą stratę odczuwam po stracie bliźniaka, mogłam z nim porozmawiać o wszystkim, a teraz go niema.. Po tym wszystkim przeprowadziłam się do dziadków, przez co straciłam kontakt ze znajomymi. Nie potrafię wykonywać nawet najprostszych czynności. Po mimo że minął już rok cały czas czyje jak by to było wczoraj. Chce umrzeć, nie mam już siły..
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak poradzić sobie z żałobą?

Witam. Tydzień temu byłam zmuszona pożegnać się z moja psią przyjaciółką u weterynarza. Pisząc o tym, płaczę. Byłam z nią bardzo związana. Mimo, że wiem iż już się nie męczy, to dla mnie okropne przeżycie. To był prawdziwy psi przyjaciel,... Witam. Tydzień temu byłam zmuszona pożegnać się z moja psią przyjaciółką u weterynarza. Pisząc o tym, płaczę. Byłam z nią bardzo związana. Mimo, że wiem iż już się nie męczy, to dla mnie okropne przeżycie. To był prawdziwy psi przyjaciel, wyjątkowy pies, który nie odstępował mnie na krok, przygarnięty ze schroniska. 8 lat pięknej przyjaźni..wiem, że drugiego takiego psa nie ma i nie będzie...Mam depresję. Nie chce mi się nawet jeść, jestem w rozpaczy. Kto nie jest miłośnikiem zwierząt nie pojmie jak silna więź może zrodzić się między zwierzęciem, a człowiekiem. Jak przejść tę żałobę, czy to chociaż w jakimś stopniu minie? Czuję jakbym straciła kogoś bliskiego, jakbym straciła człowieka. Ból rozrywa Serce. Z góry dziękuję za odpowiedź.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Kamila Dziwota
Mgr Kamila Dziwota

Co może znaczyć taki sen o mojej mamie?

Witam, mama zmarła 4 miesiące temu, sama mam dopiero 19 lat i nie radzę sobie z tym najlepiej. Kilka razy mi się śniła ale dopiero dziś z nią rozmawiałam. Leżała na swoim łóżku, zapytałam jak jej tam jest i odpowiedziała... Witam, mama zmarła 4 miesiące temu, sama mam dopiero 19 lat i nie radzę sobie z tym najlepiej. Kilka razy mi się śniła ale dopiero dziś z nią rozmawiałam. Leżała na swoim łóżku, zapytałam jak jej tam jest i odpowiedziała mi, że jest jej zimno, nie ma koło niej Boga. W ostatnich latach życia mama była bardzo wierząca a przez całe życie była ciepłą i miłą osobą. Co to może oznaczać? Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Małgorzata Ziółkowska
Mgr Małgorzata Ziółkowska

Jak poradzić sobie po śmierci narzeczonego?

Dzień dobry, mam 25 lat. 8 miesięcy temu zginął w wypadku mój chłopak. Próbowałam uporać się z tą stratą, czytałam mnóstwo artykułów i książek dot. zagadnień żałoby, które pozwoliły mi "racjonalnie" podejść do zrozumienia swoich emocji. Znalazłam lepszą pracę, kończę... Dzień dobry, mam 25 lat. 8 miesięcy temu zginął w wypadku mój chłopak. Próbowałam uporać się z tą stratą, czytałam mnóstwo artykułów i książek dot. zagadnień żałoby, które pozwoliły mi "racjonalnie" podejść do zrozumienia swoich emocji. Znalazłam lepszą pracę, kończę studia, uprawiam aktywność fizyczną, jem zdrowo, spotykałam się z przyjaciółmi (do momentu wybuchu epidemii). Kiedy przychodziły momenty rozpaczy nie uciekałam od siebie, tylko dawałam upust swoim emocjom. Nawet myślałam, że wszystko idzie w dobrym kierunku, powoli przechodziłam w etap reorganizacji, ale przed Wielkanocą zaczęłam być mocno rozdrażniona i powróciła ogromna tęsknota. Wiem, że każdy przeżywa żałobę tyle czasu, ile potrzebuje, choć bardzo ważna jest praca nad sobą. Zastanawiam się jednak ile czasu będą jeszcze nawracać te fale, czy jest szansa, by na nowo odbudować sobie życie bez dobijających myśli i na nowo czuć radość. Kiedy należy się zgłosić do lekarza i czy powinien to być psycholog czy psychiatra? Czuję, że powoli wyczerpują mi się pomysły jak radzić sobie z tak ciężkimi emocjami. Nie miesiączkuję 3 miesiąc, jestem już po konsultacji z endokrynologiem, badania mam w porządku. Specjalista uznał, że brak miesiączki jest konsekwencją tak ogromnego stresu. Unikam leków. Jedyne jakie brałam to hydroksyzyna w pierwszych 3 miesiącach po śmierci. Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Jak jeszcze mogę poprawić moje samopoczucie?

Dużo tu różnych historii. Moja, choć zgoła inna, finalnie podobna do wielu. Nie mam siły żyć. Byłam u paru psychologów, po 1 wizycie zawsze czułam się tak samo - znowu odpowiedziałam "moją historię" (w skrócie: brat schizofrenik, śmierć mamy, rozwód... Dużo tu różnych historii. Moja, choć zgoła inna, finalnie podobna do wielu. Nie mam siły żyć. Byłam u paru psychologów, po 1 wizycie zawsze czułam się tak samo - znowu odpowiedziałam "moją historię" (w skrócie: brat schizofrenik, śmierć mamy, rozwód, śmierć taty) i znów ta sama diagnoza: tyle przyeszłaś, trauma, żałoba, samotność, depresja. Czasem mam wrażenie, że sama mogłabym siebie zdiagnozować. Nie mam w życiu źle. Jestem dzielna, uśmiechnięta. Lubię swoją pracę. Uwielbiam weekendy. A jednak w poniedziałek, wtorek, środę nie mam siły żyć. Od 2 miesięcy biorę citabax 20mg. Na początku wydawało mi się, że stanę na nim na nogi. Ale nie. Nadal nie mam siły żyć. Co jeszcze mogę zrobić?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bartosz Neska
Mgr Bartosz Neska

Jak się pozbierać po utracie psa?

Witam. Miesiąc temu u weterynarza uspałam swojego pieska, gdyż był ciężko chory. Wpadłam w depresję, mija miesiąc, a ja w dalszym ciągu odczuwam ból, jestem bardzo smutna, wszystko mi go przypomina, byłam z nim bardzo, ale to bardzo... Witam. Miesiąc temu u weterynarza uspałam swojego pieska, gdyż był ciężko chory. Wpadłam w depresję, mija miesiąc, a ja w dalszym ciągu odczuwam ból, jestem bardzo smutna, wszystko mi go przypomina, byłam z nim bardzo, ale to bardzo związana..Postanowiłam pięć dni temu adoptować pieska z jednego ze schronisk. Myślałam, że piesek ten ukoi mój ból chociaż w jakimś stopniu. Myliłam się. Mam wrażenie, a raczej czuję, że nowy psiak potęguje ten ból, ponieważ ciągle myślę o tamtym. Uważam, że byłam naiwna myśląc, że nowy pies pomoże mi pokonać trochę rozpacz po moim przyjacielu. Nie przemyslałam tego. Kocham zwierzęta, opiekuję się nowym psam należycie, najlepiej jak potrafię, ale czuję w głębi serca, że to nie to, że nie przeszłam żałoby w pełni, aby móc cieszyć się nowym zwierzakiem... Wiem, że nie będzie już tak niezwykłego psa jakim był mój ukochany pupil. Teraz wiem, że taka miłość do zwierzęcia zdarza się tylko raz..
odpowiada 1 ekspert:
Lek. Aleksandra Witkowska
Lek. Aleksandra Witkowska

Jak pomóc dziecku poradzić sobie ze stratą?

Cześć, niedawno zmarł mój tata, chorował na raka przez rok zanim odszedł , moja córka-4 latka , bardzo to przeżyła , była bardzo przywiązana do dziadka . Nie wiem jak jej pomóc . Co noc płacze za nim i mówi... Cześć, niedawno zmarł mój tata, chorował na raka przez rok zanim odszedł , moja córka-4 latka , bardzo to przeżyła , była bardzo przywiązana do dziadka . Nie wiem jak jej pomóc . Co noc płacze za nim i mówi że chce do dziadzia , do nieba , do chmurek . Wytłumaczyliśmy jej że że jest w niebie ale ona co noc za nim płacze . Boli mnie serce gdy to widzę. Jak jej pomóc ? Jest bardzo mądra, umie już pisać i czytać ,rozumie wiele rzeczy . Jak jej pomóc przeżyć żałobe?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Aniceta Kijewska
Mgr Aniceta Kijewska

Jak poradzić sobie z tym uczuciem po śmierci partnera?

Witam mój partner zmarł 27 grudnia 2019 nie chorował długo w wigilię wypisał się z szpitala. Umarł gdy mnie i naszych dzieci niebylo w domu . Znalazła go najmłodsza córka. Minęło dwa miesiące . Mówią czas goi rany a umnie... Witam mój partner zmarł 27 grudnia 2019 nie chorował długo w wigilię wypisał się z szpitala. Umarł gdy mnie i naszych dzieci niebylo w domu . Znalazła go najmłodsza córka. Minęło dwa miesiące . Mówią czas goi rany a umnie coraz gorzej . jest dzień gdy jest ok ale potem znowu jadac do pracy łzy Cisna się do oczu sama nie wiem czemu. Ciezej jest gdy idę na cmentarz nie dojdę do grobu już płacze. Z dnia na dzień jest gorzej. Czy ze mną jest coś nie tak
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Agnieszka Fiszer
Mgr Agnieszka Fiszer

Jak poradzić sobie ze stresem w ciąży?

Witam. Jestem prawie w 18 tygodniu ciazy. Niestety kilka dni temu zmarla moja mama. Jestem w zalobie. Nie widzialam jej dobre 5 miesięcy, lezaka w szpitalu, nie było odwiedzin. Nie wiem jak mam sobie poradzić. Czy stres i nerwy nie... Witam. Jestem prawie w 18 tygodniu ciazy. Niestety kilka dni temu zmarla moja mama. Jestem w zalobie. Nie widzialam jej dobre 5 miesięcy, lezaka w szpitalu, nie było odwiedzin. Nie wiem jak mam sobie poradzić. Czy stres i nerwy nie będą szkodzić dziecku? Czy nie bedzie mialo pozniej problemow? Jak sobie radzić?
odpowiada 2 ekspertów:
Mgr Dominika Wieland-Lenczowska
Mgr Dominika Wieland-Lenczowska
Mgr Hanna Markiewicz
Mgr Hanna Markiewicz

Dlaczego moje samopoczucie jest tak słabe?

Dzień dobry. Mam problem z emocjami. Nic się nie wydarzyło a zalewam się łzami. Budzę się rano i czuje taki smutek , że płacze praktycznie cały dzień. Nie jestem w stanie tego powstrzymać. A raczej rozpaczam. Przypomina mi sie wszystko... Dzień dobry. Mam problem z emocjami. Nic się nie wydarzyło a zalewam się łzami. Budzę się rano i czuje taki smutek , że płacze praktycznie cały dzień. Nie jestem w stanie tego powstrzymać. A raczej rozpaczam. Przypomina mi sie wszystko co smutne, a nawet nie smutne tylko normalnie mile wspomnienia potęguja smutek i poczucie żalu. Jest tez troche lęku na przemian z poczuciem wstydu zalu. Ale najeiecej jednak smutku. Mękę mi sprawiało jeden dzień być wśród ludzi bo tego placzu nie mogłam powstrzymywać ciągle. tak trwało około 5 dni z przerwa na spanie ktore bylo ulgą i odpoczynkiem od tego cierpienia. Po czym kompletna pustka, zero uczuc, zobojętnienie. I po dwoch dniach od nowa ciągi płaczu. I tak juz 3 tygodnie. Leki uspokajajace nie pomagały. Biore stabilizatory nastroju. Ale nawet nie chce tego tłumić choc cierpie. Stanów tych kompletnie nie rozumiem bo nic sie nie dzieje a wygladam jakbym chodziła w żałobie.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Marta Mosińska
Mgr Marta Mosińska

Jak pozbierać się po śmierci brata?

Co jakiś czas wracam do wspomnien o moim zmarlym bracie ktory nie żyje juz 6 lat . Od kiedy udalo mi się od mamy pożyczyć płytę z nagraniem jego wesele siedzi mi w glowie caly czas tekst ''bede rzucał ''... Co jakiś czas wracam do wspomnien o moim zmarlym bracie ktory nie żyje juz 6 lat . Od kiedy udalo mi się od mamy pożyczyć płytę z nagraniem jego wesele siedzi mi w glowie caly czas tekst ''bede rzucał '' ( brat na swoim weselu zdecydowal rzucac się swoją muszka ) zawsze od kiedy on nie żyje placze co jakiś czas mozna powiedziec ze nie jest to płacz lecz wycie serce peka mi na male kawalki nie moge przestać plakac . Brat byl dla mnie kims wiecej niż bratem był sensem życia od kiedy go nie ma czuje się jak bym straciła jakas czesc życia. Nie pamiętam za dużo z czasów jak mój brat jeszcze żył są to takie prześwity pamietam tylko chyba te dobre momenty te gorsze jak by uciekły z mojej pamięci. Czuje się tak jak bym nie potrafiła się z tym pogodzić chodze smutna przygnębiona nie potrafie zrozumieć ze juz go nie po tych 6 latach czuje się jeszcze gorzej niż na poczatku pamietam ten dzień 26.12.2014 najgorszy jaki mógł być. Krotko po tym 30.12.2014 pochowaliśmy mojego brata pamietam jak chcialam za nim wskoczyć i otworzyć ta trumne , ciągle się ludze ze to nie on ze on ciagle zyje ze kiedys go spotkam . Pomóżcie mi jest mi coraz ciężej z roku na rok częściej o nim mysle coraz dluzej placze . Brat popełnił samobójstwo powiesił się a ja ? Ja po prostu chce z nim byc . Maz twierdzi ze nie potrafie się pogodzić z jego śmiercią ale czy to tak długo trwa az ponad 6 lat . Nie mam odwagi isc i romawiac z kims o tym bo to jest takie trudne dla mnie ze nie wiem czy bym coś powiedziala a jak juz bym zaczela mowic to płakała bym tak ze nikt by nie rozumial a zeby się uspokoic zajmuje mi to dużo czasu . Kiedy ktoś mi się oyta czy mam jakieś rodzeństwo jeszcze trudno mi odpowiedziec zawieszam się a gdy już powiem ze mam siostry zawsze ktoś pyta o brata a ja ja nie wiem robi mi się zaraz ciepło i jie wiem co powiedzieć zawsze maz za mnie odpowiada. Proszę pomozcie mi .
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Bożena Waluś
Mgr Bożena Waluś

Czy moje sny mogą mieć związek z nerwicą lękową?

Witam mam 22 lata i zaburzenia lękowe przed śmiercią wiele lat już, śni mi się czasami jakby żałoba albo śmierć znajomego, czy to może być spowodowane nerwica lękowa i lękami przed śmiercią oraz natrętnym myśleniu o tym?

Jak poradzić sobie ze śmiercią brata?

Witam ,Nie moge sobie poradzic ze smiercia mojego kochanego brata ktory miesiac temu zgina smiercia tragiczna na motorze ,brak snu nie moge jesc nie mam checi do zycia nic mnie nie cieszy a przedewszystkim odcielam sie od ludzi ,prosze o rade .
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Jak poradzić sobie z utratą bliskich osób?

Po wielu latach zdecydowałam się na kontakt z psychoterapeutą. Mam wiele rożnych doświadczen, które ciągną sie za mną - nie zamknięte żałoby, trudny związek małżeński, przerastająca mnie odpowiedzialność i troska za wszystkich. W tych trudnych czasach pandemii udało mi się... Po wielu latach zdecydowałam się na kontakt z psychoterapeutą. Mam wiele rożnych doświadczen, które ciągną sie za mną - nie zamknięte żałoby, trudny związek małżeński, przerastająca mnie odpowiedzialność i troska za wszystkich. W tych trudnych czasach pandemii udało mi się znaleźć psychoterapeutę, który przyjął mnie w gabinecie. Nie miałam wątpliwości odn. jego kwalifikacji, po tym co jest umieszczone na jego stronie i odnośnikach do miejsc, w których pracuje. Długa (na moją prośbę) konsultacja była dla mnie satysfakcjonująca. Na następnym spotkaniu ma być obecna trenerka pracująca z oddechem(?) coach, prywatnie chyba żona/partnerka psychoterapety. Jej nazwisko jest umieszczone na stronie prywatnego gabinetu psychoterapeuty, ale nie ma żadnych informacji o tej trenerce. Ani o ukonczonych szkoleniach, stażach, certyfikatach. Cena spotkania ma byc oczywiscie wyższa. Proszę o upewnienie mnie, czy to jest dobry wybór psychoterapeuty? Czy osoba nie będąca psychoterapeuta może być na takiej sesji? Czy to jest zgodne z zasadami, bo kompletnie tego nie wiem, a mam wielkie wątpliwości.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman

Czy powinnam po takiej traumie udać się do psychologa?

Witam, ponad pół roku temu mój brat popełnił samobójstwo. Miał problemy z alkoholem. Nie radził sobie z ciągłym utratami pracy i problemami związanymi z ciągiem alkoholowym. Pamiętam jak tego dnia przywiozła go z izby wytrzeźwień, a sama pojechałam do pracy.... Witam, ponad pół roku temu mój brat popełnił samobójstwo. Miał problemy z alkoholem. Nie radził sobie z ciągłym utratami pracy i problemami związanymi z ciągiem alkoholowym. Pamiętam jak tego dnia przywiozła go z izby wytrzeźwień, a sama pojechałam do pracy. Kiedy wróciłam znalazłam brata w budynku gospodarczym obok domu. Nie mogę sobie poradzić z tym co się stało... Nie ma dnia żebym o nim nie myślała. Bardzo chciałam mu pomóc, ale czterokrotny odwyk nic nie dał. Nie potrafił bez alkoholu żyć. Wiele razy obiecywał poprawę, ale na tym się kończyło. Czy powinnam udać się do psychologa? Czy rozmowa o moim bracie nie spowoduje, że będę jeszcze więcej o nim myśleć? Nie wiem jak mogłabym sobie pomóc? Przed oczami mam moment w którym to znalazłam. Dziękuję za jakąkolwiek pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Dorota Nowacka
Mgr Dorota Nowacka

Jak poradzić sobie po śmierci babci?

Witam! Kilka dni temu zmarła moja babcia. Od pewnego czasu niby byłem na to nastawiony, ale i tak trudno jest mi poradzić sobie z jej śmiercią. Męczy mnie szczególnie to, że przez ostatnie 6 lat jej nie odwiedzałem z powodu... Witam! Kilka dni temu zmarła moja babcia. Od pewnego czasu niby byłem na to nastawiony, ale i tak trudno jest mi poradzić sobie z jej śmiercią. Męczy mnie szczególnie to, że przez ostatnie 6 lat jej nie odwiedzałem z powodu pracy, choć wcześniej byłem u niej regularnie po kilka razy w roku. Co prawda udało nam się spotkać przed kilkoma miesiącami i była zadowolona, ale to i tak nie daje mi spokoju. Do tego nawet nie mam z nią żadnego zdjęcia... Cały czas mam wrażenie, że tak wiele rzeczy zaniedbałem, mogłem lepiej zorganizować. Kiedy pracuję jestem w stanie na chwilę od tego uciec, ale gdy mam przerwę lub jestem w domu, to nie myślę praktycznie o niczym innym. Co powinienem zrobić?

Dlaczego nieustannie myślę o tej osobie?

Witam. Mój problem pojawił się właściwie kilka dni temu. Jest ostatnio głośno o śmierci pewnej znanej starszej osoby i zauważyłam że cały czas o nim myślę jakby w sensie zauroczenia... dodam że to naprawdę starsza osoba... 4 lata temu przeżyłam... Witam. Mój problem pojawił się właściwie kilka dni temu. Jest ostatnio głośno o śmierci pewnej znanej starszej osoby i zauważyłam że cały czas o nim myślę jakby w sensie zauroczenia... dodam że to naprawdę starsza osoba... 4 lata temu przeżyłam również śmierć Taty nie wiem czy to może być powiązane. Proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
 Dariusz Pysz-Waberski
Dariusz Pysz-Waberski

Jak sobie poradzić po samobójstwie syna?

Mój 19-letni syn 2 miesiące temu popełnił samobójstwo znalazłam go wiszącego w garażu nie byłam nawet w stanie mu pomóc bo zdaniem policji wisiał już tak z 3-4 godziny moje serce jest załamane jak ja teraz mam żyć? zauważyłam że... Mój 19-letni syn 2 miesiące temu popełnił samobójstwo znalazłam go wiszącego w garażu nie byłam nawet w stanie mu pomóc bo zdaniem policji wisiał już tak z 3-4 godziny moje serce jest załamane jak ja teraz mam żyć? zauważyłam że u niego jest coś nie tak ale on nie chciał ze mną o niczym gadać mówił że nic mu nie jest i żebym się odczepiła próbowałam z nim gadać na różne sposoby ale bez skutku bardzo chciałam żeby poszedł na jakaś terapie ale on nawet o tym słyszeć nie chciał po sekcji zwłok okazało się że miał na ciele wiele ran po nacinaniu się na klatce piersiowej , udach , barku nie widziałem tego bo nie pokazywał mi się bez koszulki ani spodni jak ja mogłam tego nie zauważyć? Nie mam ochoty już żyć wszystko dla mnie straciło sens zawszę chciałam dla niego jak najlepiej a jednak zawiodłam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Łucja Fitchman
Mgr Łucja Fitchman
Patronaty