Ataki kaszlu z odruchem wymiotnym jako reakcja na stres

Witam, mam 30 lat. Odkąd pamiętam (wiek nastu lat) każdy czynnik stresogenny, a w szczególności poranne wstawanie do szkoły, teraz pracy było i jest udręką. Nagle dostaję ataku kaszlu, którego nie mogę powstrzymać. Kaszel ten jest swoistym odruchem wymiotnym, tak silnym, że oczy zaczynają łzawić, a brzuch ostro boleć. Często kończę na klęczkach przy wannie, lub w pokoju na podłodze - zwijając się z powodu kłucia brzucha. Co mogę zrobić, by w końcu się tego pozbyć? Pozdrawiam.

MĘŻCZYZNA, 31 LAT ponad rok temu

Łzawienie Kaszel Stres Ból brzucha Interna Psychologia

Badania krwi - AIAT

AIAT to inaczej aminotransferaza alaninowa. Jest to enzym wątrobowy, który bierze udział w przemianach białek. Czego dotyczy badanie? Jakie są prawidłowe wyniki ? Dowiedz się, oglądając film.

Mgr Magdalena Brabec Psycholog, Bydgoszcz

76 poziom zaufania

Witam. Wygląda to na objaw nerwicowy, w związku z czym zaleciłabym wizytę u psychiatry oraz psychoterapię.
Magdalena Brabec

Mgr Agnieszka Glica Psycholog, Katowice

61 poziom zaufania

Witam,

Opisana przez Pana reakcja ma charakter psychosomatyczny. Wszystkie objawy psychosomatyczne są informacjami z ciała, że coś na poziomie emocjonalnym nie jest dopuszczane do głosu oraz jest nie uświadomione. Wymioty wskazują np., ze coś jest nie do przyjęcia i Pan w swoich działaniach przekracza siebie, traktując swoje ciało przedmiotowo. Tzw. "pozbycie" się tego objawu wymaga skorzystania z psychoterapii, poszerzenia świadomości siebie i zobaczenia na ile podejmuje Pan decyzje w zgodzie ze sobą, a na ile z powinności. Pana ciało o czymś informuje, można to ignorować lub poprawić sobie komfort życia i się skoncentrować się na swoich emocjach i trudnościach. Powodzenie

Mgr Monika Prus Psycholog, Lublin

64 poziom zaufania

Witam,
opisane przez Pana objawy, swoją drogą bardzo nieprzyjemne, wskazują na reakcje nerwicowe, lękowe. Objawy psychosomatyczne wskazują na jakiś problem emocjonalny, z którym się Pan jeszcze nie uporał. Sugerowałabym wizytę u lekarza psychiatry i rozpoczęcie psychoterapii. Pozdrawiam serdecznie
M.Prus