Brak kontaktu wzrokowego z rozmówcą u 5-latka

Syn 5 l. nie patrzy w oczy rozmówcy wiem że przyczyną może być spektrum autyzmu, ale zostało wykluczone. Jest radosnym pogodnym, kontaktowym dzieckiem,lubi zmiany, żadnych fiksacji,stereotypii,z dziećmi raczej dobrze, trochę w grupie jest nieśmiały ale np w relacjo on i dwoje dzieci bawi się ładnie, żadnych zaburzeń SI nie ma, czasem wymsknie mu się jakiś tekst nieadekwatnie do sytuacji, co powinnam zrobić ?diagnozować w kierunku np aspergera ? ale syn nie ma fiksacji czy sztywnych zachowań.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Fakty o zdrowiu - Oburęczne dzieci bardziej nadpobudliwe?

Lek. Krzysztof Szmyt
79 poziom zaufania

Witam, najprawdopodobniej syn nie utrzymuje kontaktu bo jest nieśmiały. Proszę spróbować wzbudzić w dziecku większe poczucie wlanej wartości i pewności siebie. Pozdrawiam

0

Witam Panią,
Jeżeli synek był diagnozowany i wykluczono spectrum autyzmu, to nie sądzę aby była konieczność dalszej diagnozy. Zespół Aspergera to szereg istotnych zmian w zachowaniu, rozwoju i integracji sensorycznej. Charakterystyczne stereotypie i niezgrabność ruchowa i manualna. Wrażenie, że dziecko zdaje się być małym profesorem w jednej dziedzinie, a z innymi sobie nie radzi. Potocznie dzieci z aspergerem uważane są w otoczeniu za niegrzeczne, ponieważ mają trudności z akceptacją zmian i rozumieniem np: ironii czy sarkazmu, co utrudnia im społeczne funkcjonowanie. Ponadto wydają się nie skoncentrowane, dlatego szereg ogólnych poleceń nie trafia do nich. Ale nie mają już problemu z usłyszeniem i skupieniem się na komunikacie skierowanym bezpośrednio do nich.
Jeżeli ma Pani jakiekolwiek obawy, zachęcam do skontaktowania się ze specjalistą zajmującym się w praktyce rehabilitacją dzieci z aspergerem. Uważam jednak, że brak kontaktu wzrokowego z rozmówcą, to nie jest wystarczający sygnał aby się martwić. To jeden z niepokojących objawów, ale nie jedyny. Z patrzeniem na rozmówcę wiąże się także brak komfortu, w przypadku dzieci nieśmiałych. Być może to jest powód, dla którego synek rozmawiając, nie patrzy w oczy swemu rozmówcy?
Tym bardziej, że napisała Pani, że synek jest "kontaktowym" dzieckiem. Być może zwyczajnie wybiera sobie osoby, z którymi dobrze się czuje, a z tym, które wzbudzają w nim dyskomfort psychiczny, traktuje nieco chłodniej. Ma do tego prawo.
Pozdrawiam

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
73 poziom zaufania

Witam
Myślę, że nie należy dawać się zwariować. Jeśli dziecko było badane i nikt nie podejrzewa całościowych zaburzeń to nie ma co na siłę ich szukać. Spokojnie zachęcać dziecko do patrzenia na twarz rozmówcy, przypominać: spójrz na mnie, nie na siłę ale spokojnie. Być może chłopiec potrzebuje więcej czasu na opanowanie tej umoejętności, może jest wstydliwym dzieckiem i dlatego unika takiego bezpośredniego kontaktu.
Pozdrawiam AM

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty