Brak porozumienia pomiędzy małżonkami a rozwód

Witam, zona (od 5 lat, 12 lat razem) każdy problem chce przemilczeć, zapomnieć, nie wyjaśniając nawet o co chodzi. Ja nie jestem na tyle domyślny żeby domyśleć się wszystkiego a dla niej to oczywiste, ostatnie ciche dni trwają ponad 3 miesiące (wymieniamy się tylko informacjami niezbędnymi dotyczącymi naszej dwójki dzieci). Dłużej nie mam sił walczyć o te małżeństwa w pojedynkę. Przy ostatniej próbie delikatnie zaproponowałem rozwód, ale nie chciała dla dobra dzieci. Jakie są rozwiązania ?
MĘŻCZYZNA, 31 LAT ponad rok temu

Poczucie własnej wartości - Polacy na tle świata

Ma Pan prawo nie chcieć żyć cichymi dniami i grą pozorów. Dzieciom również taka sytuacja nie służy, nie uczą się, jak żyć w satysfakcjonującym związku, jak rozmawiać, jak rozwiązywać konflikty, że można się kochać, nawet okresowo nie dogadując.
Może Pan postawić żonie warunek, że by małżeństwo trwało, musicie zgłosić się na konsultację z terapeutą. Być może już po jednej-dwóch sesjach uda się odpowiedzieć na pytania, czy coś w Państwa układzie może się jeszcze zmienić, i czy wola zmiany jest po obu stronach.

http://www.krakowpsycholog.com.pl/

0

Dzień dobry
12 wspólnych lat, to długi czas. Ciekawi mnie, jak udawało się Państwu budować satysfakcjonujący związek przez ten czas.
Dwójka dzieci, wprowadziła zapewne nowe radości i wyzwania.
Widzę, że mają Państwo zasoby do radzenia sobie z trudnościami.
Trzeba znaleźć nowy sposób na obecną sytuację, jeśli kocha Pan żonę i chce z nią być. Życzę powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty