Miałam skierowanie od ginekologa na badanie kolposkopii, które przeprowadzono w szpitalu.
Pobrany wycinek był jednak za mały to dalszego badania i określenia co i jak. Skierowano mnie do ordynatora, który stwierdził, że nie ma potrzeby kolejnego badania, tylko przeprowadzanie corocznej cytologii, wyszło jednak, że mam nadżerkę i wywinięcie nabłonka.
Co mam o tym myśleć, czy zostałam zwyczajnie spławiona, czy lekarz miał rację?
Dziękuję
Witam!
Z Pani opisu wynika, iż w czasie kolposkopii był pobierany wycinek - czyli jednak kolposkopia była? Kolposkopia polega na oglądaniu powierzchni szyjki macicy, dolnej części jej kanału oraz pochwy i sromu przy pomocy urządzenia optycznego.
Z tego wynikałoby, iż nic niepokojącego w samej kolposkopii nie obserwowano - wycinki zazwyczaj pobiera się po kolposkopii. Ponadto rodzaj postępowania zależy od grupy, jaka była w cytologii. Więc jeżeli nie było zmian dysplastycznych w cytologii, kontrola za rok jest prawidłowym postępowaniem.
Jeżeli ma Pani stwierdzoną nadżerkę, warto rozważyć ze swoim ginekologiem jej leczenie.
Tutaj znajdzie Pani artykuł o cytologii.
Serdecznie pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Cytologia jest badaniem przesiewowym w kierunku ra
Badanie cytologiczne, określane kolokwialnie miane
Cytologia jest badaniem przesiewowym w kierunku ra
