Chcę schudnąć: jak się pozbyć fałdek tłuszczu z brzucha?

Mam 13 lat, w czerwcu będę miała 14. Mam 160 cm wzrostu i ważę ok. 43-44 kg. Jeszcze w październiku ważyłam 46 kg i od tamtej pory zaczęłam się odchudzać - dlatego, bo uważałam, że jestem za gruba. Teraz też się ''odchudzam''. Mój dzień wygląda tak: rano nie jem śniadania, jedynie tylko w szkole zjem jakiegoś małego batonika zbożowego. Po szkole zawsze wracam albo około 15 albo koło 16 i wtedy jem mały obiad. Kolacji nie jem. Wszyscy mówią mi, że jestem bardzo chuda, że widać mi żebra i inne kości itd. (wszyscy, czyli koleżanki, koledzy i rodzina ), ale ja i tak tego nie słucham, bo uważam, że nadal jestem gruba. Mama mi mówi, że jeżeli dalej tak będe robić to niedługo mogę wpaść np. w jakąś anoreksję lub w coś innego.

Gdy byłam mała, nigdy nie byłam chuda ani gruba - niby taka normalna. Teraz niby jestem szczupła, a na brzuchu, gdy stoję, to tego aż tak nie widać, ale jak np. usiądę to widać takie jakby ''fałdki z tłuszczem''?! i mnie to strasznie denerwuje. Co powinnam zrobić, żeby pozbyć się tych ''fałdek''? Chciałabym jeszcze się odchudzić i dojść tak do 41-42 kg. Bardzo proszę o szczerą i szybką odpowiedź!

KOBIETA, 13 LAT ponad rok temu

Błędy w dietach odchudzających

Witam serdecznie,
Moja odpowiedź będzie jak najbardziej szczera, ale również dość ostra. Zgadzam się w zupełności z Twoją mamą. Jesteś na najlepszej drodze do anoreksji. W chwili obecnej ważysz już za mało. "Zdrowa" waga to przy Twoim wzroście co najmniej 47 kg. Przy niższej nie będziesz prawidłowo funkcjonować, nie będziesz miała miesiączki i energii.
Gdy się schylasz marszczy się Twoja skóra. To zupełnie normalne. Odrobina ochronnej tkanki tłuszczowej jest organizmowi potrzebna.
Jak najszybciej wróć do normalnego odżywiania. Spożywaj 5 małych posiłków dziennie. Nie omijaj śniadań. Zaplanuj dietę co najmniej 2000 kcal. Jeśli nie będziesz potrafiła wejść w tryb regularnego jedzenia zgłoś się jak najszybciej do lekarza. Działaj teraz, kiedy nie jest jeszcze (miejmy nadzieję) za późno. Wychodzenie z anoreksji naprawdę nie jest łatwym zadaniem i bardzo wiele kosztuje.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Katarzyna Szatkowska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty