Co może oznaczać ciągłe odczuwanie smutku?

Witam serdecznie, Od okołu roku zauważyłam u siebie zmiany w swoim samopoczuciu. W towarzystwie czuję się smutna, przytłoczona, nieszczęśliwa i gorsza. Odczuwam zazdrość, złość i czuję, że ludzie wyczuwają tą wrogość z mojej strony przez co odsuwają się ode mnie, a przynajmniej tak mi się wydaje. Zawsze na jakieś spotkanie czy to rodzinne czy koleżeńskie zawsze idę szczęśliwa i z pozytywnym nastawieniem, a gdy tak rozmawiamy, na normalne tematy to czuję że jestem co raz to bardziej przytłoczona i chcę wracać do domu, a w domu po takim spotkaniu najczęściej płaczę bo jestem tak niewyobrażalnie wewnętrznie smutna, nie mogąc określić nawet z jakiego powodu. Mam bardzo niskie poczucie własnej wartości. Czuję, że do niczego się nie nadaję, że jestem krytykowana na każdym kroku i że ludzie mnie nie lubią. Zauważyłam również, że podczas rozmów z bliskimi staję się mocno poirytowana i zdenerwowana gdy ktoś ma odmienne zdanie od mojego. Robię się wtedy wewnętrznie podburzona i silnie bronię swoich racji, zrażając do siebie wszystkich dookoła. Na dodatek czuję się mało atrakcyjna i wstydzę się, że mimo młodego wieku (22 lata), miałam już kilku partnerów i nie potrafiłam z żadnym z nich zbudować trwałego związku. Bardzo często obwiniam się, że powiedziałam coś źle, bądź, że powiedziałam coś, co mogło kogoś zaboleć. Zdarza się to bardzo często i utrudnia życie do tego stopnia, że powoli zaczynam unikać życia towarzyskiego.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Wpływ depresji na życie seksualne

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Psychiatra Agnieszka Jamroży wyjaśnia związek miedzy depresją a życiem seksualnym.

Dzień Dobry Pani :)

Zacznę od pogratulowania Pani, że podzieliła się Pani swoimi obawami oraz analizuje Pani swoje wątpliwości, poszukując drogi do poprawy jakości codziennego życia.

Z Pani relacji wnioskuję, że jest Pani świadoma Siebie oraz swoich doznań w relacjach z Ludźmi, a to jest potencjalnym/skutecznym narzędziem do wewnętrznej pracy rozwojowej.

Z Pani przekazu domniemam, że prawdopodobnie nie miała Pani wsparcia oraz inspirującego/przysłowiowego "dmuchania w skrzydła" przez Pani Rodziców/Bliskich?
Jest trudność w takim klimacie te skrzydła rozwinąć...

Samoocena, jako jeden z filarów poczucia własnej wartości odpowiada na pytanie:
* Jak Człowiek postrzega Siebie?
* Jak Siebie ocenia?
* Jaką posiada wiedzę o sobie, czyli tzw. opinie i sądy na swój temat?

Odnoszą się one szczególnie do tych obszarów życia, którym Jednostka osobowa nadaje emocjonalne znaczenie.
(Ta) niska samoocena jest przyczyną nadmiernego skupiania się na własnych ograniczeniach, słabościach i przez to wycofywanie się z aktywności, jak również uogólnianie niepowodzeń, przez to niedocenianie/nie zauważanie swoich zalet/umiejętności/mocnych stron/zasobów...

Jestem przekonana, że nie docenia Pani i pewnie nie zauważa, że ma wiele zalet, by móc nimi dzielić się z Innymi i ze Światem :)
Inni są ciekawi Pani, bo ma Pani dużo do zaoferowania.

Podsumowując, zachęcam Panią do wzbogacania swojej osobowości, do rozwoju, do wyrozumiałego zaprzyjaźnienia się z samą Sobą..
Jak?
Poprzez pracę terapeutyczną/rozwojową pod okiem Psychologa, w czym mocno Panią wspieram i do czego mocno Panią zachęcam.

Gdyby miała Pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

Życzę Pani tylko wartościowych i przyjaznych relacji,

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty