Co oznacza brązowa wydzielina po miesiączce?

Mam 16 lat. Miesiączkuję od stycznia 2008, a więc już prawie 3 lata. Od niedawna mam już niemal regularny cykl, trwający 30 dni, po 4 dni krwawienia. Jestem stuprocentową dziewicą, żadnych tabletek antykoncepcyjnych, żadnych stosunków, żadnych aspektów, które mogłyby wpłynąć na to, o czym zaraz napiszę.
Już mniej więcej trzeci, czy czwarty raz, po okresie mija może dzień czy dwa i zaczyna mi się wydzielać duża ilość ciemno brązowej wydzieliny... Chociaż w sumie „duża” to pojęcie względne. Może nie jest jej nie wiadomo ile, ale po całym dniu na bieliźnie jest spora brązowa plama, nie mówiąc już o tym, że trochę tego zostało na papierze toaletowym po podtarciu.
Słyszałam, że to ponoć normalne, że podobno macica się jeszcze oczyszcza po miesiączce, ale chciałabym jednak się upewnić, czy przypadkiem nie może to oznaczać jakiejś infekcji, czy czegoś w tym stylu.
Teoretycznie mogłabym się udać do ginekologa, raczej nie obawiam się tak bardzo pierwszej wizyty, ale muszę przyznać, że po prostu się wstydzę. Jednak ja, w przeciwieństwie do innych pań, mam czego się wstydzić.
W dzisiejszych czasach to wręcz nienaturalne jak dziewczyna nie goli miejsc intymnych, a ja jestem taką dziewczyną. Obawiam się reakcji lekarza, albo nawet braku reakcji i udawania, że to nic dziwnego...
Do tego jeszcze mam ten specyficzny wygląd warg sromowych... Mniejsze wargi są paradoksalnie duże i wystają jak jakiś. Wiem, wiem, to normalne, ale wcale nie fajne... W każdym razie nie mam zbyt ładnie między nogami.
Tak więc, mam nadzieję, że dowiem się, czy mam się martwić ową brązową wydzieliną, czy też nie...
Liczę na szybką odpowiedź i z góry dziękuję.

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu

Dzieci palących matek

Redakcja abcZdrowie
82 poziom zaufania

Witamy!

Opisana przez Ciebie sytuacja może sugerować opóźnione złuszczanie błony śluzowej macicy o przyczynach hormonalnych. Może to być również sytuacja fizjologiczna, ale nie można tego stwierdzić bez wizyty u ginekologa i przynajmniej częściowego badania ginekologicznego.

Proponuję zgłosić się do ginekologa, warto przełamać to skrępowanie, gdyż ginekolog nie ocenia urody, ale prawidłową budowę i funkcjonowanie narządów płciowych. Jednocześnie będziesz miała możliwość uzyskania odpowiedzi na wszystkie nurtujące Cię pytania dotyczące spraw kobiecych.

Redakcja abcZdrowie.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty