Ból pod mostkiem
Mam 34 lata i od półtora roku doskwiera mi ból pod mostkiem. Jak lekko nacisnę na końcówce mostka, to bardzo boli. Mieszkam w Wielkiej Brytanii i lekarze nie mogą postawić żadnej diagnozy i nie wiedzą dlaczego pojawia się ból pod mostkiem. Miałem robione usg brzucha i nic, prześwietlenie klatki piersiowej i nic, dwa razy endoskopię, bo myśleli, że mam wrzody i brałem tabletki (O*** 30 mg) i po tym badaniu wszystko było ok, a ból pod mostkiem jak był tak jest. Robili mi masę badań z krwi i nic, wszystkie badania bardzo dobre. Następny lekarz powiedział, że ból pod mostkiem to wynik stresu i mam pojechać na jakąś wycieczkę, ale mnie to zdenerwowało. Nie mam stresującej pracy, nic nie dźwigam ciężkiego. Jak się trochę poschylam, to później zaczyna ból pod mostkiem, a dokładnie zaczyna mnie boleć w klatce piersiowej i jak biorę większy wdech to też boli. Dzisiaj w pracy miałem dwa razy silne skręty w klatce piersiowej około 30 sek., aż mi łzy poszły z oczu, taki ból pod mostkiem, a później lekkie pieczenie na środku mostka.Teraz mam często jakieś dziwne wzdęcia. Staram się dużo nie najadać, żeby mi tam nie uciskało. Często biorę tabletkę przeciwbólową (C*** 30 mg) i mi pomaga na ból pod mostkiem. Nie wiem co mi jest, martwię się tym. Może to jest jakaś przepuklina podmostkowa? Niekiedy zdarza mi się kłucie w sercu i to dosyć mocno, ale tylko chwilę i puszcza ból. Jakie badania na ból pod mostkiem można mi zaproponować oprócz tych, które opisałem na wstępie? Tutaj w Anglii to trzeba iść z diagnozą do lekarza, bo inaczej porażka. Z góry dziękuję za odpowiedź.
