Co zrobić z chorobliwą zazdrością i brakiem wiary w siebie?

Witam, Mam na imię Marzena i mam 28 lat, jestem mężatką od 8 lat i mam 5-letnią córkę. Od ponad 2 lat mój związek przechodzi kryzys, więcej dni się kłócimy. Nigdy nie byłam zazdrosna o mojego męża, natomiast od momentu jak zaczął przesiadywać na GG z koleżanką z pracy nocami, później cały czas razem mieli zmiany, czyli partnerzy - wspólna szatnia do przebierania, pękło coś we mnie. W tym momencie nie ufam mu, nie wierzę w żadne słowo, jestem po prostu kłębkiem nerwów, nie wiem co mam robić już, jest coraz gorzej. W pracy też jest różnie - prowadzę własną działalność i jest teraz okres taki, że nie ma nikogo, bywają dni, że siedzę sama cały dzień przed komputerem. Nie wierzę w siebie, że może mi się coś udać. Nie radzę sobie z tym już, nie wiem co mam robić. Wiem jedno: mój związek się sypie, jest to kwestia czasu jeśli się nie zmienimy. Teraz pałamy do siebie nie miłością, tylko nienawiścią.

KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Czy warto do siebie wracać po rozstaniu?

Witam!
Proszę pamiętać, że konstruktywna rozmowa z drugą osobą może w dużej mierze rozwiązać problemy. Myślę, że powinniście z mężem spokojnie porozmawiać, wyjaśnić sobie pewne zachowania i zastanowić się co dalej. Warto wyznaczyć wspólny cel (np. ratowanie małżeństwa) i podjąć działania, które będą do tego zmierzały.
Zastanówcie się, co tak naprawdę przyczynia się do Waszych kłótni, dlaczego oddalacie się od siebie. Pomóc może Wam w tym psycholog, oczywiście jeśli sami stwierdzicie, że takiej pomocy potrzebujecie. Możecie udać się razem na terapię, przedstawić swój punkt widzenia. Proszę pamiętać, że czasami obecność osoby trzeciej pozwala na spokojną rozmowę.
Warto jednak przed podjęciem jakichkolwiek kroków zastanowić się, czego tak naprawdę oczekuję od mojego partnera.
Pozdrawiam

0

Witam,

zazdrość jest wskaźnikiem miłości, jednak w niektórych przypadkach jest chorobą.Jeśli nie potrafimy zaufać partnerowi, nie panujemy nad zachowaniem, niszczymy samych siebie i relacje z innymi. Każdą chorobę należy leczyć, w tym przypadku wskazana jest psychoterapia jako metoda leczenia.
Przekonania i opinie na własny temat w oparciu o doświadczenia życiowe ksztaltują samoocenę. Szczególnie negatywne komunikaty i doświadczenia w procesie rozwoju są istotą niskiego poczucia własnej wartości. Spróbuj zastanowić się jaką wartość sobie przypisujesz, zastanów się, jak ta opinia wpływa na twoje myśli i uczucia, w związku z tym, jakie działania podejmujesz: 1)Czy doceniasz siebie? 2)Czy lubisz siebie? 3)Czy akceptujesz swoje zachowanie? 4)Jaka jest twoja skuteczność? 5)Czy masz poczucie własnej godności? 6)Jak widzisz siebie? Negatywne przekonania na własny temat - wysoki samokrytycyzm jest wskaźnikiem, który pokazuje, że skupiasz się na własnych słabościach, wadach i jednocześnie nie doceniasz swoich zalet. Emocje, które są synchronizowane z negatywnymi myślami to; smutek, lęk, frustracja, złość, poczucie winy i wstydu. Myśli i emocje mają wpływ na nasze zachowanie - obserwuje się to w różnych sytuacjach; trudność w asertywnym wyrażaniu potrzeb, niezdecydowanie w realizacji planów życiowych. Pojawiają się też dolegliwości somatyczne; napięcie, zmęczenie, ból głowy.
Terapia poznawczo-behawioralna pozwala zrozumieć problem, im lepiej rozumiemy problem, tym łatwiej sobie z nim radzimy.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty