Czuję się już niepotrzebna na tym świecie. Czy to da się zmienić?

Witam, mam na imię Monika, mam 32 lat.Od jakiegoś czasu nie chce mi się żyć, czuję się samotna, przygnębiona, zła, brak chęci do życia. Często myślę o samobójstwie, nawet kiedyś chciałam się zabić. Coraz częściej płaczę, mało snu i mało co mi się chce jeść. Czuję się już niepotrzebna na tym świecie. Kiedyś lubiłam chodzić do pracy, byłam zadowolona z moich postępów jakie robiłam, byłam chwalona przez moją kierowniczkę i dyrektora. Ale od jakiegoś czasu mam brak chęci do pracy - praca mnie teraz wykańcza psychicznie i nerwowo, nie mogę się skupić kiedy wykonuję swoje obowiązki, czuję się wtedy zdenerwowana i zła na wszystkich, che mi się wtedy płakać. Kiedyś byłam uśmiechnięta i radosną dziewczyną, a teraz stałam się niedobra i niekochana oraz niedostępna dla nikogo, zero reakcji na wszystko. Nie mam do kogo się zwrócić o pomoc. Rodzice moi nie żyją, a moja rodzina (bracia i siostry) przestali dla mnie istnieć po prostu straciłam do nich szacunek mam do nich żal o wszystko. Są mi oni obojętni. Przy duchu pomaga mi tylko moja przyjaciółka starsza o 9 lat, ale nie mówię jej o wszystkim - niektóre problemy wolę zachować dla siebie, bo nie chcę żeby ona cierpiała razem ze mną, ona ma swoją rodzinę i swoje problemy. Tylko ona mnie przytrzymuje na duchu to dzięki niej ja jeszcze żyję. Nie wiem co mam robić. Proszę, pomóżcie mi.

KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Udar - kiedy wezwać karetkę?

P { margin-bottom: 0.21cm; } Jednostronna bezwładność, drętwienie kończyn, niewyraźne mówienie i problemy ze zrozumieniem mowy, ostry ból głowy ? to objawy udaru mózgu. Istnieje kilka objawów poprzedzających udar, będącymi sygnałami ostrzegawczymi.

Witam.

Powyższe objawy, które opisałaś mogą wskazywać na depresję. Nie wiem od kiedy  dokładnie odczuwasz owe dolegliwości, a jest to istotna informacja diagnostyczna. Ważne jest również co spowodowało, że zaczęłaś patrzeć na swoje życie w ten sposób oraz czego tak na prawdę w tej chwili potrzebujesz?
Piszesz, że jesteś bardzo samotna. W zasadzie nie masz nikogo, kto mógłby Ci udzielić wsparcia w obecnej sytuacji. Wiem, że masz przyjaciółkę, ale skoro nie mówisz jej wszystkiego, to nie może Ci pomóc.
Powinnaś jak najszybciej skorzystać z pomocy psychologa/terapeuty. Potrzebujesz teraz specjalistycznej pomocy, aby móc odnaleźć na nowo sens i cel swojego życia.
Napisałaś, że kiedyś dużo radości sprawiała Ci praca. Ważne jest, abyś przypomniała sobie co jeszcze wpływało pozytywnie na Twój nastrój. Pomału zacznij wprowadzać w swoje codzienne życie rzeczy, które kiedyś sprawiały Ci przyjemność. Nawet jeżeli, z góry zakładasz, że to nic nie da, spróbuj. Nasz nastrój wpływa na nasze zachowanie, ale i zachowanie potrafi odmienić nasz nastrój.

Serdecznie pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty