Czy jest nadzieja, że wyleczę się z nerwici?

Dzień dobry. Mam 23 lata, ostry stan choroby, który uniemożliwia mi funcjonowanie od 5 lat, leczę się od 2 lat. Miałem 2 psychiatrów do tej pory, leczenie farmakologiczne zawiodło, leki nie dawały żadnego efektu, były zmieniane wielokrotnie.  Zostałem również skierowany do ośrodka leczenia zaburzeń nerwicowych na pobyt diagnostyczny, po którym nie zostałem zakwalifikowany na dłuższą terapię ze względu ryzyka wystapienia dekompensacji psychotycznej. Rozpoznanie: osobowość anakastyczna. No i teraz moje objawy: najgorszy, który towarzyszy mi praktycznie cały czas, rzadko w mniejszym nasileniu, to ekstremalne napięcie, uczucie jakby ktoś mnie podpalał od środka, tj. cały bym się przegrzewał, szczególnie górna cześć ciała. Ciężko jest wtedy wykonać jakikolwiek ruch, no a scenariusze samobójcze w głowie same się ukladają. Nastepny to natlok myśli, samowpadające myśli do świadomości, od analizy, od obaw po rozpamiętywanie starych sytuacji, układanie sytuacji, które nie miały miejsca - w żaden sposób nie potrafię tego kontrolować, caly czas jestem zamyślony albo bujam w oblokach, a jak próbuję to napięcie nerwowe jest jeszcze większe no i z tym łączy się kompletny brak koncentracji, np. przy czytaniu, po 3 linijkach, tracę wątek i muszę czytać od nowa, prowadzenie auta jest niemożliwe. No i chronicza bezsenność - bez tabletek sen nie jest możliwy. Ostatni mój psycholog powiedziała, że nie jest w stanie mi pomóc, ponieważ w ogóle się nie odkryłem, nie pokazałem siebie, miałem 3 spotkania z nią. No i wiem, że problem leży gdzieś w emocjach, że są one jakoś blokowane, ale nie wiem zupełnie jak się za to zabrać, jak je wydobyć, bo na pytanie o wskazówki dostałem odpowiedź, że w moim przypadku wskazówki są zbędne. Nic już z tego wszystkiego nie rozumiem i dalej pozostaje mi powoli umierać w łóżku, patrząc się w sufit, z tym okropnym napięciem nerwowym, które przysłania mi wszystko. Bardzo proszę o pomoc.

MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Dziecko autystyczne w przedszkolu

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu? Obejrzyj film i dowiedz się więcej o przebywaniu dziecka autystycznego w przedszkolu.

Witam!

W nawiązaniu do pytania w temacie powiem, że zawsze jest nadzieja. Potrzeba tylko odrobinę chęci i determinacji.

Nie musi Pan być skazany na osamotnienie i niezrozumienie. Nad Pana problemem można pracować. Uważam, że nie może się Pan zrażać postawą jednego psychologa - jeśli dana osoba czuje, że nie jest w stanie Panu pomóc, to proszę szukać następnej. Lepiej jeśli ktoś powie, że nie da rady pomóc, niż gdy stara się to robić za wszelką cenę na niekorzyść pacjenta.

Myślę, że znajdzie Pan odpowiedniego terapeutę, który pomoże Panu w poprawie jakości życia. Warto też, żeby korzystał Pan z różnych dodatkowych zajęć rozwijających kompetencje społeczne i osobowościowe - m.in. z treningów interpersonalnych, pracy grupowej, grup wsparcia. Pomoże to Panu dodatkowo i głęboko poznać siebie i swoje potrzeby, a także poznać i zrozumieć innych i ich potrzeby.

Mam nadzieję, że znajdzie Pan odpowiednią pomoc i Pana życie znacząco się poprawi. Życzę powodzenia w działaniach.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty