Napletek podczas seksu - konieczne jest jego odciąganie?
W tym roku kończę 21 lat, jestem prawiczkiem. Dosyć niedawno temu poznałem dopiero tą właściwą dziewczynę i najprawdopodobniej zdecydujemy się, żeby to zrobić (ona jest doświadczona, ja nie). Mam kilka wątpliwości. Czy stosunek koniecznie wymaga odciągania napletka? W internecie wyczytałem, że prawidłowe korzystanie z prezerwatywy właśnie tego wymaga. W trakcie masturbacji potrafię swobodnie i komfortowo dojść nie odciągając go bardziej niż jakaś 1/3, 1/2.
Odciąganie napletka to dla mnie bardzo delikatna sprawa, a nawet lekki problem. Jako dziecku nie sprawiało mi to problemu (podczas mycia), potem przestałem to robić. Nie robiłem tego od wielu, wielu lat (10? 7?), ze swojego interesu zarówno do oddawania moczu, jak i masturbacji korzystałem zawsze z naciągniętym napletkiem (ew. leciutko odciągniętym). Teraz, kiedy próbowałem odciągnąć napletek, wywołuje to głównie sporą mentalną obawę - samo odciąganie nie boli. Delikatnie boli natomiast dotykanie odsłoniętego żołędzia, zwłaszcza na czubku. Czy powinienem od razu udać się z tym do lekarza, czy najpierw spróbować stopniowo odciągać napletek, a także nareszcie myć (namydlać) żołędzie i odciągnięty napletek?
