Czy powinnam zmienić lekarza?

Od ponad roku staramy się z mężem o dziecko, ale ciągle nic nam z tego nie wychodzi. Dwa miesiące wcześniej byłam u ginekologa i stwierdził, że mam małą nadżerkę, a co do dziecka, muszę jeszcze poczekać, bo nie minął jeszcze rok. Co mogę zrobić w takim przypadku?
Dziś byłam u ginekologa, odebrałam wyniki cytologii i mam II stopień. Po omówieniu sprawy, z jaką się borykamy z mężem, ginekolog stwierdził, że niepłodność leczy się dopiero po 2 latach starań o dziecko. Zapisał mi jedynie Luteinę 50, która ma pomóc zajść mi w ciążę.
Czy na pewno ten lek mi pomoże, czy jednak mam zmienić lekarza? Bo w książkach i w internecie przeczytałam, że niepłodność zaczyna się już od roku regularnego współżycia.

ponad rok temu

Wstyd nie zapytać - ciąża bez opryszczki

Redakcja abcZdrowie
82 poziom zaufania

Witamy!

O niepłodności mówi się wtedy, gdy kobieta nie zachodzi w ciąże po roku regularnego współżycia płciowego z przeciętną częstotliwością 3-4 stosunki tygodniowo, bez stosowania żadnych metod antykoncepcji.
Jeśli w Pani sytuacji minęło już ponad rok, to wszystko wskazuje na to, że można traktować obecny stan jako niepłodność.

Luteina jest często stosowana jako pierwszy krok w regulacji cyklu.

Jeśli nie jest Pani zadowolona z porad dotychczasowego ginekologa, może Pani zmienić lekarza, aby już teraz rozpocząć leczenie niepłodności.

Redakcja abcZdrowie.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty