Czy przyda mi się wizyta w szpitalu psychiatrycznym?

Witam, potrzebuję porady. Kilka miesięcy temu psychiatra zdiagnozował u mnie schorzenie afektywne dwubiegunowe, biore 3 leki andepin, lamotrix i zolafren. Mam problemy z koncentracją, pamięcią, samopoczuciem i poczuciem własnej wartości. Ostatnio przestaje panować nad nerwami, niekiedy nie potrafię zapanować nad płaczem który potrafi mi się przytafic wszędzie, niekiedy łapie mnie paralizujacy lęk który nie pozwala mi wstać z łóżka, zaczynam być agresywny do osób które mi nie nie zrobiły i spotkały mnie nigdy wcześniej, podejrzewam ludzi w pracy o zmówienie się przeciwko mnie, zaczynam fantazjowac jsk bije, zabija ludzi w mojej głowie, przestaję utrzymywać kontakty z ludźmi, straciłem ochotę na rozmowę z kimkolwiek, zaczynam planować moje samojstwo, powstrzymuje mnie przed tym jedynie kredyt który zaciagnalem na zakup samochodu przez który pogrążam się w długach, ale nikomu nie mówię na ile sprawa mnie przytłacza, staram się sobie radzić samemu. Czy przyda mi się wizyta w szpitalu psychiatrycznym czy wystarczą kolejne wizyty u psychiatry i zmiana leków? Czy mogę z własnej się tam udać? Jak długo musiałbyb tam zostać? Czy pracodawca może powiedzieć o moim pobycie w szpitalu moim współpracownikom? Czy muszę wyznaczyć osobę która będzie podejmowała decyzję co do leczenia? Wolałbym nie mówić nikomu z rodziny dokąd się udaję i dlaczego
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Rozpoznanie choroby afektywnej dwubiegunowej

Witam,
rzeczywiście objawy, które Pan opisuje, w szczególności myśli samobójcze i chęć zrobienia krzywdy osobom w Pana otoczeniu mogą być wskazówką do leczenia w zakładzie zamkniętym. Oprócz pobytu tzw. zamkniętego istnieje także możliwość leczenia w trybie dziennym, w ramach grupy wsparcia, itp. Ostatecznie decyzje co do formy i czasu trwania leczenia podejmuje lekarz psychiatra kierujący Pana na leczenie szpitalne, a potem już w samej placówce. Skierowanie takie wystawia lekarz psychiatra - może to zrobić zarówno w czasie wizyty w ramach leczenia na nfz jak i w ramach prywatnej wizyty - w zależności od tego, jak się Pan leczy. Skierowanie ważne jest 14 dni i wymaga także Pana pisemnej zgody na przyjęcie. Nie pisze Pan czy regularnie w trakcie tych kilku miesięcy przyjmuje Pan zalecone leki i czy kontaktował się Pan z lekarzem od czasu ich przepisania. Często leczenie farmakologiczne musi zostać indywidualnie dopasowane, co wymaga pewnej obserwacji i regularnego kontaktu z lekarzem. Ważne jednak, żeby zarówno forma jak i tryb terapii dobrany był indywidualnie do Pana potrzeb - warto rozważyć także formę psychoterapii jako wspomagającej radzenie sobie z obciążeniami. Pana przełożony zapewne dowie się, że leczenie szpitalne odbywa Pan w szpitalu psychiatrycznym, przy czym Pana jednostka chorobowa nie jest ujawniana pracodawcy i może Pan zachować taką informację dla siebie - to, czy ujawni to Pana współpracownikom, w dużej mierze zależy od jego dyskrecji. Nie ma bowiem takiego obowiązku ani nakazu. Decyzje co do leczenia, podejmuje Pana lekarz prowadzący, w szpitalu wyznaczony przez ordynatora oddziału. Natomiast ma Pan prawo nie upoważniać nikogo do informowania o Pana stanie zdrowia i dostępu do dokumentacji. Wówczas nikt z Pana rodziny nie uzyska informacji poza tymi, które ujawni Pan sam. Życzę wytrwałości, proszę mi wierzyć, że przy odpowiednim wsparciu Pana schorzenie umożliwia poprawne funkcjonowanie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty