Czy przygnębienie i myśli samobójcze to depresja?

Witam. Jestem kobietą, mam 23 lata. Od ok. 2 lat nie potrafię cieszyć się z życia, nic mi się nie chce. 16 mies. temu urodziłam ślicznego, zdrowego synka. Powinnam się cieszyć, bardzo chciałam mieć dziecko, ale nie potrafię się cieszyć. Wszystko mnie męczy, przygnębia, nie mam siły na to, żeby się zająć dzieckiem, najchętniej nie wychodziłabym z łóżka, zasłoniła zasłony, zamknęła pokój i leżała, spała, była sama, zupełnie sama. Coraz częściej mam myśli samobójcze, mam wrażenie, że nie jestem nikomu potrzebna, nawet własnemu dziecku. Myślę, że lepiej wszystkim by było beze mnie, a i mi lepiej by było, jakbym odeszła z tego świata. Ciągłe zmęczenie, osłabienie, a do tego nerwica. Nie umiem z nikim spokojnie rozmawiać, krzyczę, bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi, wpadam w histerię, płaczę, okaleczam własne ciało. Nie wiem, co mam robić. Coraz bardziej boję się, że nie wytrzymam, że się zabiję.

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Pierwsza pomoc przy napadzie padaczkowym

Opisane objawy w dużej mierze odpowiadają zaburzeniom o typie depresji. Szczególnie niepokojące są opisywane myśli samobójcze oraz samookaleczenia. W tej sytuacji konieczna jest jak najszybsza wizyta w gabinecie psychiatry. Dokładne rozeznanie problemu, postawienie diagnozy oraz wdrożenie odpowiedniego leczenia umożliwi powrót do właściwego funkcjonowania. Należy tu również wspomnieć, iż nieleczona depresja ma tendencję do pogłębiania się, stanowi również zagrożenie dla życia. Udowodniono również, że dzieci matek w depresji gorzej się rozwijają, są smutniejsze i bardziej apatyczne.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty