Czy separacja jest dobrym pomysłem?

Dzień dobry. Jesteśmy z mężem parą od prawie 5 lat, 2 i pół roku jesteśmy małżeństwem. Dwa ostatnie lata były dla nas bardzo ciężkie (sprawy rodzinne, samobójstwo w rodzinie, problemy finansowe, choroba). Mąż powiedział mi ostatnio, że wszystko to go przerosło, że czuje się wypalony, że przez to czuje,że jego uczucie do mnie gaśnie. Mąż nie chce podjąć terapii małżeńskiej, bardzo mnie to podłamało. Mąż mówi o separacji na zasadzie oddalenia się od siebie na jakiś czas, nie wiem, czy to dobre rozwiązanie..będę wdzięczna za poradę.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Jak radzić sobie z kryzysem?

Dobry Wieczór Pani,

Skoro taka jest wstępna decyzja Pani Męża, to nie pozostaje Pani nic innego, jak przyjąć ją do wiadomości i uszanować ją...

Myślę, że po mocno doświadczających Państwa zdarzeniach, Pani Mąż poczuł potrzebę przestrzeni, by móc się poukładać i zregenerować siły...?
Naturalne jest, że związek przechodzi przez różne fazy i przejście z jednej fazy w drugą bywa mocno rozwojowe.
Często taka separacja działa naprawczo i ożywczo na relację małżeńską

Zachęcam Panią by zadbała Pani również o siebie, bo jest Pani ważna.

Jeśli miałaby Pani życzenie rozmowy ze mną zapraszam do kontaktu.

Z przesłaniem dla Pani tego, co jest Pani najbardziej teraz potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0

Witam,

wskazana jest psychoterapia małżeńska, rozumiem, ze mąż nie podejmuje działań w tym kierunku, w związku z tym, zalecane jest wsparcie terapeutyczne dla Pani, ze specjalista będzie łatwiej zrozumieć problem i poradzić sobie z nim. Separacja to rozkład pożycia małżeńskiego, teoretycznie jest wstępem do rozwodu. W trudnych życiowych sytuacjach małżonkowie potrzebują wzajemnego wsparcia bardziej niż separacji. Proszę porozmawiać jeszcze raz z mężem o swoich uczuciach i potrzebach.

Pozdrawiam serdecznie

0

Dzień dobry. Niestety uważam, że oddalenie się od siebie raczej nie rozwiąże Państwa problemów. Wydaje się, że w tej sytuacji jest to raczej preludium do całkowitego zakończenia relacji. Jeśli mają Państwo wspólnie powalczyć o wasze szczęście, trzeba to robić wspólnie, a nie na odległość. Niestety w sytuacji takich problemów jakie spotkały Państwa, niewielu parom udaje się przetrwać. Śmierć czy ciężka choroba, dają efekt bomby, która zazwyczaj uderza w najmniej spodziewanym momencie i ma gigantyczny wpływ na relacje pozostałych członków rodziny. Takie doświadczenie bardzo często zmienia wszelkie relacje, układy, a nawet hierarchię wartości. Szczególnie ciężkie jest doświadczenie samobójstwa bliskiej osoby. Czasem potrzeba czasu, aby po takich przeżyciach z powrotem, się odnaleźć. Znów pozwolić sobie na bliskość. Niestety nie zmusi Pani swojego męża do podjęcia wspólnej terapii, do puki on nie będzie na to gotowy. Może Pani podjąć natomiast swoją terapię, raczej mającą cel wspierający i nastawioną na pomoc i towarzyszenie w najbliższym czasie. http://psychoterapia-krakow.net/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty