Czy te bolące guzy to rak? Co to jes biopsja i cytologia?

Mam 23 lata. Rok temu wyczułam guza w piersi... Skierowano mnie na USG. Okazało się, że jest 5 guzów, największe 2 cm nawet :/ Napisano, że są to hypoechogeniczne, gładko konturowane zmiany, mogące odpowiadać FA, przewody mlekowe nieposzerzone, nieprawidłowych węzłów chłonnych w dołach pachowych nie wykazano. Gdy poszłam z wynikiem do onkologa, to powiedział mi "No, nie wiem... no co... chcesz to wycinać? Jak będziesz miała czas, przyjdź umówić się na zabieg". Nic mi nie powiedział, co to może być. Jak zobaczyłam takie jego podejście, to postanowiłam znaleźć innego lekarza... Dopiero teraz udałam się do Centrum Onkologii. Pani doktor wyczuła tylko 2 guzy i skierowała mnie na badanie cytologiczne... Teraz moje pytania: 1. Czy te moje guzy to poważna sprawa, bo żaden z lekarzy nic mi nie powiedział? 2. Co to jest ta cytologia? To jest biopsja? Czy bolesna? Sprawdzą mi wszystkie guzy, jakie tylko mam, czy tylko te, co pani doktor wyczuła ręką? 3. Jak mam przygotować się do tej biopsji, jak długo to trwa, jak będę się po tym czuła, mogę pójść sama? Dziękuję za odpowiedź.

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Wyleczalność raka piersi

Witam serdecznie!

Skrót FA - oznacza gruczolakowłókniaka. Gruczolakowłókniaki są jednymi z najczęstszych łagodnych guzów piersi, występujących u młodych kobiet. W wielu przypadkach, tak jak u Pani, występują w sposób mnogi. Guzy tego rodzaju wykazują stałą tendencję wzrostową, czasami mogą osiągać duże rozmiary i uciskać prawidłową tkankę piersi, powodując bolesność.

Zazwyczaj, jeżeli guz jest wyczuwalny w badaniu palpacyjnym, zaleca się jego usunięcie. Alternatywą jest stała kontrola i obserwacja, z wykonaniem biopsji cienkoigłowej, ponieważ niekiedy guzy tego rodzaju mogą (rzadko, ale jednak) ulegać zezłośliwieniu.

Cytologia to inaczej ocena komórek, pobranych najczęściej właśnie drogą biopsji cienkoigłowej. Ocena cytologiczna pozwala na odpowiedź, czy guz ma charakter łagodny czy złosliwy.

Biopsja w sensie zabiegu polega na nakłuciu cienką igiełką guza pod kontrolą USG i zassaniu jego treści. Zabieg nie jest bolesny, może troszkę nieprzyjemny w związku z koniecznością nakłucia tkanki (jak zastrzyk lub szczepionka). Samo pobranie materiału to moment. Po zabiegu nie ma przeciwskazań do prowadzenia auta itp. Może się wybrać Pani sama lub z kimś (zawsze raźniej).

Pozdrawiam serdecznie

PS O gruczolakowłókniakach można więcej poczytać na naszych stronach: http://portal.abczdrowie.pl/zmiany-lagodne-w-piersiach.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty