Zachęcam do zgłoszenia się do psychologa i przepracowania zarówno uczuć, emocji i wspomnień z traumatycznego wydarzenia, jak i pracy nad pogłębiającym się uzależnieniem. Trudne przeżycia rzeczywiście mogą rzutować na obecne przeżywanie i nastrój. Nie czas ma tu największe znaczenie, ale raczej emocjonalne poradzenie sobie z trauma. Warto pozwolić sobie pomóc.
Szanowna Pani, molestowanie seksualne w psychologii i psychiatrii traktowane jest jako przeżycie traumatyczne, a takowe mogą powodować pojawienie się szeregu objawów, które jak mniemam, nazywa Pani "dziwnymi stanami". Jest możliwe, iż objawy pojawiają się dopiero jakiś czas po traumie, tak jak Pani pisze, po dwóch miesiącach. Zachęcam do wizyty u specjalisty (psychologa, psychoterapeuty, czy lekarza psychiatry) w celu dokładnego określenia natury problemu i podjęcia decyzji, co do kierunku leczenia (o ile takowe jest potrzebne).
Pozdrawiam
Dzień dobry,
myślę, że dwa miesiące to mało, żeby sobie poradzić z takim przeżyciem. Raczej na ten czas udało się to Pani wyprzeć. Niestety nie jesteśmy w stanie z takimi problemami radzić sobie samemu. Proponowałabym zarejestrować się do specjalisty na konsultacje (psycholog/ psychiatra). On oceni Pani stan emocjonalny i zaproponuje odpowiednią pomoc.
Pozdrawiam A. Pacia
Witam Panią,
w obecnej sytuacji jest bardzo prawdopodobne, iż pod wpływem traumatycznych wydarzeń trudno Pani poradzić sobie samej z tym ciężarem. Tak bywa, że objawy pokazują się dopiero po jakimś czasie. Psycholog lub Psychoterapeuta pomoże Pani przepracować trudne emocje i uwolnić się od przyczyny problemu, a także jak najszybciej zakończyć szkodliwe wtórne zachowanie objawiające się pogłębiającym uzależnieniem.
Pozdrawiam,
Klaudia Zasowska
Witam Panią.
Nie wiem , co ma Pani na myśli pisząc "dziwne stany", ale domyślam się, że aby je zagłuszyć i "poradzić" sobie z nimi sięga Pani po alkohol. To czego Pani doświadcza może być odroczoną w czasie reakcją na traumatyczne zdarzenie, jakim było molestowanie. Czy pisząc o uporaniu się z nim, ma Pani na myśli odcięcie się od emocji wokół tego zdarzenia? Być może zadziałał u Pani mechanizmem obronny, żeby nie bolało, żeby nie doświadczać trudnych emocji?
Jest to jednak krótkotrwała metoda pozwalająca na "przetrwanie", a nie sposób na rozprawienie się z takim doświadczeniem, aby nie ciążyło w dalszym życiu.
Gorąco namawiam Panią na wizytę u psychoterapeuty , który pomoże Pani uporać się z konsekwencjami molestowania.
Serdecznie pozdrawiam,
Agnieszka Dymska
Psycholog, psychoterapeuta.
www.pomocpsychologa.pl
www.facebook.com/Agnieszka.Dymska
Witam,
Dwa miesiące to bardzo krótki okres. Zdarzyło się to niedawno i na pewno odcisnęło piętno na Pani funkcjonowaniu. Uzależnienie jak najbardziej może pojawiać się w wyniku takich doświadczeń. Jest to forma radzenia sobie z przykrymi doznaniami. Dlatego warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty, aby przepracować tą sytuację i lepiej sobie radzić, korzystać z konstruktywnych form walki ze stresem.
Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena Rachubińska
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Jesteśmy świadkami konfliktu zbrojnego w Ukrainie.
Rozumienie ludzkich zachowań to zadanie, przed któ
„Praca z ludźmi powinna przypominać na przykład mo
