Czy to możliwe, że gorszy okres w życiu trwa już 5 lat?

W skrócie: Jako 13 latka samookaleczałam się, był to dla mnie sposób radzenia sobie z problemami, bólem psychicznym, smutkiem itp. Następnie w dużych ilościach zaczęłam spożywać alkohol. Co kilka dni upijałam się do takiego stanu, że np. Wymiotowałam lub traciłam przytomność. Do domu musiałam być zazwyczaj niebiosa. Nie robiłam tego z przyjemności, nie lubiłam i nadal nie lubię alkohol. Wyglądało to tak, że "wlewałam" w siebie alkohol na siłę, po to by zarówno psychicznie jak i fizycznie nic nie czuć. Robiłam to po to, by móc wyrządzić sobie krzywdę, a po alkoholu przychodziło mi to łatwiej. W tamtym okresie chciałam, żeby coś mi dolegało, chciałam być na coś chata, wylądować w szpitalu, cierpieć. W międzyczasie dużym problemem była dla mnie moja samoocena oraz poczucie własnej wartości a raczej jego brak. Uważałam, że jestem nikim, że nic nie osiągnę, do niczego się nie nadaje, nic nie potrafię itd. Aktualnie mam 18 lat. Około rok temu zaczęłam mieć problemy ze snem, tzn. zasypiając widziałam i słyszałam rzeczy, których nie ma, np. Robaki, szepty, osoby i inne. Tym widzeniom towarzyszył duży lęk. Teraz nie wiem co się ze mną dzieje, wszystkie złe aspekty mojego życia zaczynają wracać, przypominać się, zaczynam czuć co wtedy. Są momenty, w których mam wrażenie, jakby wszystkie negatywne emocje, jakie kiedykolwiek czułam, są we mnie w jednym momencie. Od jakiegoś czasu zaczęłam separować się od ludzi, nie mam ochoty na spotkania, męczy mnie kontakt z drugim człowiekiem. Nie potrafię się zaangażować w żadną relację, nawet te wcześniej dla mnie ważne teraz nie mają znaczenia. Nie zależy mi już na nikim, nie potrafi mi zależeć. Chciałbym ciągle przebywać sama. W trakcie spotkań nie potrafię rozmawiać jak kiedyś, ciężko mi utrzymać pozytywny nastrój, często się wyłączam. Czuję się samotna wśród ludzi. Czuję ogromną bezsilność. Pomimo tego, że bardzo bym chciała powrócić do normalnego funkcjonowania, staram się, nie potrafię. Byłam u psychiatry, który stwierdził, że to gorszy okres w życiu. Czy faktycznie tak jest? Chciałabym sobie pomóc, jednak nie wiem jak. Czy to możliwe, że gorszy okres w życiu trwa już około pięciu lat?
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Rozpoznanie nerwicy

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty