Czy uda mi się donosić ciążę po dwóch poronieniach?

Witam, mam taki problem: jestem w 6 tygodniu w ciąży. Mieszkam w Anglii i tu nie ratują ciąży do 12 tygodnia. Bardzo się tym martwię, ponieważ jest to moja 6 ciąża i 2 razy poroniłam. W obecnej chwili czuję się dobrze, nie mam żadnych plamień czy innych niepokojących objawów. Czy jest szansa, że donoszę moje maleństwo do szczęśliwego rozwiązania bez żadnych leków na podtrzymanie, np. duphaston? Bo tu w Anglii tego nie przepisują. Tak bardzo się martwię, bo po tym co przeszłam, różne myśli mi do głowy przychodzą. W obecnej chwili biorę tylko folik. Proszę mnie uspokoić, bo nie wiem, co mam robić.

KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu

Nacięcie krocza podczas porodu

Witam serdecznie!
Poronienie samoistne jest najczęstszym powikłaniem ciąży. Istnieje wiele czynników mogących doprowadzić do utraty ciąży. Istnieje również wiele objawów poronienia a także czynników rokowniczych dla ciąży. Ze względu na obszerny materiał zagadnienia niemożliwe jest dokładne opisanie zagadnienia w tutejszej odpowiedzi. Zachęcam jednak do zapoznania się z artykułami znajdującymi się na stronie abcciaza.pl i abcporod.pl.
Z Pani opisu nie wynika, iż pojawiły się jakiekolwiek czynniki mogące świadczyć o nieprawidłowym rozwoju ciąży. Istotne znaczenie ma tu jedynie Pani historia położnicza (2 poronienia w wywiadzie) oraz wiek (z wiekiem rośnie częstość poronień). Są to jednak czynniki niezależne, które zwiększają ryzyko poronienia. Należy tu jednak podkreślić, iż nie jest to warunek bezwzględny!
Pisze Pani, iż czuje się dobrze, nie ma żadnych dolegliwości ani objawów patologicznych. To dobrze!
W obecnej sytuacji warto byłoby wykonać badanie USG (czynność serca możliwa do zaobserwowania po 6 tygodniu ciąży ma tu kluczowe znaczenie rokownicze). Jeżeli ma Pani problem z dostępem do USG może Pani dwukrotnie oznaczyć poziom betaHCG. Ważne by badania były wykonane w 48-godzinnym odstępie. Dwukrotny wzrost stężenia hormonu w przeciągu 48 godzin również świadczy o prawidłowym rozwoju ciąży. W obecnej sytuacji należy być dobrej myśli. Osobiście nie widzę powodu do niepokoju. Ważne, by Pani była spokojna, gdyż stres udziela się także dziecku!
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty