Depresja po rozstaniu z partnerami

Witam, ma problem. Ostatnimi czasy często łapie mnie pewnego rodzaju depresja po tym, jak chłopak ze mna zerwie. Nie umiem sobie poradzić z tym, że mnie druga połowa rzuciła. Bo nigdy nie wiem jaki jest powód zerwania. Nikt nie chce nic mówić, albo mówią olewkowo, żebym się odczepiła. Więc wszystkie winy biore na siebie, że niby ja zawiniłam i przeze mnie zerwał ale wiem, że nie zawsze taka jest prawda. Nie umiem się z tego brania win na siebie wyleczyć. Czy powinnam zapisac się do psychologa?
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Choroby neurologiczne jako przyczyny depresji

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Psychiatra Agnieszka Jamroży wyjaśnia związek miedzy chorobami neurologicznymi a depresją.

Jeśli sytuacja się powtarza w kolejnych relacjach, może to oznaczać, ze jest jakiś schemat, sposób budowania relacji czy wybór partnerów, który powoduje, że związek się nie układa i kończy rozstaniem. Rzeczywiście warto się temu przyjrzeć. Z pomocą specjalisty (psychologa, psychoterapeuty) zrozumienie i zmiana ma szanse nastąpić szybciej i na trwale. Zachęcam do podjęcia konsultacji.

0

Witam Panią. Chciałbym Pani napisać o trzech aspektach, które zwróciły moją uwagę w Pani opisie. Pierwszy dotyczy Pani "inwestycji" w związek. Wyobrażam sobie, że w każdy związek w którym Pani była inwestowała Pani czas i uczucia. Kiedy jest Pani porzucana to jest to sytuacja, w której Pani inwestycja się kończy i nie odzyskuje Pani swojego "wkładu". To może trochę przypominać bardziej język ekonomii niż psychologii, ale tak mi się jakoś skojarzyło. Drugi aspekt to zakończenie związku bez podania przyczyny (bez wyjaśnień). To z pewnością bardzo trudne dla Pani bo nasza (ludzka, racjonalna) część chce zrozumieć wydarzenia, które mają miejsce w naszym życiu. Brak tego wyjaśnienia może wywoływać stres i nieprzyjemne uczucia. Wreszcie trzeci aspekt to branie przez Panią winy i odpowiedzialności na siebie. Proszę na to uważać. Ta racjonalna część będzie miała odpowiedź na pytanie: co się stało? Jednak Pani uczucia, poczucie wartości i samoocena mogą bardzo ucierpieć. Pomysł o którym Pani napisała z wizytą u psychologa jest bardzo dobry. Proszę zadbać o siebie. Pozdrawiam Panią

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty