Derealizacja i złe znoszenie stresu
Mam 23l a od prawie 10l cierpię na depresję i nerwicę. Chodzę na terapię i do psychiatry jednak nie widzę poprawy. Wręcz odwrotnie. Na każdy stres coraz gorzej reaguje. Mój największy problem to derealizacja z którą sobie nie radzę do tego stopnia ze zaczynam panikować. Co mam robić? Jakie konkretnie działania podjąć w takich chwilach? Derealizacje czuje praktycznie non stop z momentami zaostrzeń przy stresie. Chcę iść do pracy ale się boję przez mój brak koncentracji i jasnego myślenia. Pomocy
