Dlaczego dzieci partnera mnie nie akceptują?

Dzien dobry Jestem wdowa moje 3 corki juz sie usamodzielnily .Poznalam. Rowniez wdowca ktory ma 2 corki ale jeszcze nastolatki .Spotykamy sie juz 4 rok a one nadal nie chca mnie zaakceptowac .Nie mozemy razem zamieszkac nie moge nawet odwiedzac partnera w jego domu bo one tego sobie nie zycza i robia awantury .Tracimy juz cierpliwosc .Nie wiemy co jjuz robic Prosze pomozcie porsdzciie.
KOBIETA, 51 LAT ponad rok temu

Przywiązywanie wagi do cudzych opinii

Dzień Dobry Pani,

Nie wiem, ile lat mają dziewczynki Pani partnera i jak wyglądają Pani relacje z nimi, w sytuacjach bezpośrednich kontaktów.
Dziewczynkom trudno jest i byłoby zaakceptować taki stan rzeczy, żeby Pani wprowadziła się do ich mieszkania i życia.
Prawdopodobnie mają zakodowaną lojalność względem swojej mamy, której już nie ma.
Co Pani może?
Starać się zaprzyjaźnić z nimi, może zaproponować coś wspólnego, żeby było to atrakcyjne dla Waszej czwórki.
A może na początek zaoferować im takie "babskie wyjście", tylko Pani i one, np. wyjście do teatru, do galerii, jakąś ciekawą małą wycieczkę..., tam, gdzie chętnie by się z Panią "zabrały".
Albo poproszenie ich o pomoc i wciągnięcie je w doradzenie...

Wskazana jest celowość szczerej i spokojnej rozmowy, w czwórkę, najlepiej w jakiejś kameralnej herbaciarni, czy cukierni i zapewnienie dzieci Pani partnera, że zależy Wam - Pani i partnerowi na wspierających i fajnych relacjach, żeby każdy czuł się potrzebny.

I bardzo zachęcam Panią do zmiany podejścia do dziewczynek, okazywać im wraz z ich ojcem dużo wsparcia, cierpliwości, ciepła, takich prosto z serca...

A wszystko zadzieje się w sposób naturalny, czego Pani bardzo życzę,
Irena Mielnik-Madej

0

Dzień dobry.

Nie pisze Pani nic o reakcji Pani partnera. Czy uzyskuje Pani od niego wsparcie? Z tego co PAni pisze wynika, że sytuacja ta dotyczy was obojga, być może więc jest wskazane byście poradzili sobie z nią oboje. Proszę pamiętać, że to nei tylko Pani jest odpowiedzialna za tą sytuację, a le także i on. Córki mają prawo doświadczać tej sytuacji jako trudnej, jednak wysłuchanie ich obaw i rozmowy powinny pomóc im się dostosować do nowej sytuacji, o ile Pani partner ma nie wystarczający wpływ. Sugeruję skorzystać z porady terapeuty zajmującego się pracą z całymi rodzinami i sprawdzić co takiego się dzieje, że ten wpływ nie jest wystarczający. Proszę pamiętać, że to Państwo jako osoby dorosłe decydujecie o swoim związku.

Pozdrawiam
Patryk Goleń
http://www.gabinetzmian.pl

0

Witam. Skoro Pani partner tak stawia sprawy, że to córki decydują a nie on, kto ich odwiedzi w domu to szanse, że zaczną Panią akceptować a przynajmniej tolerować są bardzo małe. Po 4 latach,moim zdaniem, czas najwyższy aby Pani partner po prostu się przeciwstawił swoim córkom i zaczął systematycznie zapraszać Panią do swego domu. Można to zrobić powoli, rozłożyć w czasie, ale nie wyobrażam sobie innego sposobu na zmianę sytuacji.Podczas pani wizyt partner powinien zadbać o kulturalne i odpowiednie zachowanie córek wobec Pani. Być może one nigdy Pani nie pokochają, ale zdecydowanie powinny przyzwyczaić się do Pani obecności w życiu taty..Pozdrawiam

0

Szanowna Pani,

nie wiem w jakim wieku są córki Pani partnera - czy są to jeszcze niepełnoletnie dzieci, adolescentki czy już osoby dorosłe, dlatego trudno jest odpowiedzieć na zadane pytanie.
Miłość prowadzi do włączenia ukochanej osoby do naszego Ja, dlatego naturalne jest, że chcecie Państwo ze sobą spędzać czas czy zamieszkać. Jeżeli córki są już pełnoletnie, mają Państwo prawo zdecydować o wspólnym zamieszkaniu, a córki partnera powinny uszanować Państwa decyzję i ją zaakceptować. Warto z nimi o tym oczywiście najpierw porozmawiać, powiedzieć, że chcecie cieszyć się sobą nawzajem.

Zachęcam także do okazywania córkom partnera zainteresowania, wykazać się empatię, wyjść z inicjatywą wspólnie spędzanego czasu. itp.

Życzę aby się Państwu udało!
mgr Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA, COACH
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty