Dlaczego lekarz nie zdecydował się na leczenie skrzeplin?

Szanowny Panie Doktorze! Mój ojciec (l. 68) na początku grudnia ubiegłego roku zachorował na zakrzepicę żył głębokich lewej kończyny dolnej. Nie wiadomo, czy przyczyną tego był wcześniejszy upadek, czy też wpływ zmian miażdżycowych oraz nadciśnienia tętniczego, na które od wielu lat choruje. W opisie badania dopplerowskiego z dn. 8.12.201 r. czytam „żyła udowa lewa w 1/3 dolnej części uda, żyła podkolanowa lewa oraz żyły głębokie lewego podudzia od 1/3 dolnej części do żyły podkolanowej wydolnione skrzeplinami z niewielką brzeżną odcinkową rekanalizacją”. Lekarz internista przepisał ojcu 20 zastrzyków Clexane 60 mg, które już dawno wybrał. Teraz bierze warfarynę 5 mg 2 razy dziennie, co pozwala utrzymać INR w granicach 2,6 do 2,8. Oprócz tego Diosminex 0,5 mg ( 1 dziennie), Bisopromerck 10 mg (1 dziennie), no i jeszcze moczopędny Toramide 5 mg (2 razy dziennie).

Mam następujące pytania: Dlaczego lekarz prowadzi tylko leczenie zachowawcze? Czy to normalne, aby nie robić nic ze skrzeplinami? Dlaczego nie kontynuuje leczenia Clexanem? Dlaczego nie kieruje ojca na kolejne USG? Czy z góry zakłada, że skrzepliny nie da się rozpuścić? A co będzie, gdy się urwie? Czy tak wygląda standardowe leczenie w Polsce zakrzepicy kończyn dolnych? Na te pytania właśnie bardzo chciałbym otrzymać odpowiedź.

MĘŻCZYZNA, 69 LAT ponad rok temu

Odkryto nowe grupy krwi

Ciało człowieka cały czas zaskakuje. Dwie nowe grupy krwi, pokazują jak niewiele jeszcze wiemy na temat naszego organizmu. O tym, co nowe odkrycie niesie za sobą opowiadają dr Michał Sutkowski, lekarz rodzinny oraz Hanna Stolińska-Fiedorowicz, dietetyk.

Witam!

W naturalnym przebiegu zakrzepicy żył głębokich dochodzi do powiększania się zakrzepu. W przypadku dużych zakrzepów całkowite rozpuszczenie zakrzepu, nawet u chorych leczonych heparyną (np. Clexane) jest rzadkie. Najczęściej dochodzi do tzw. organizacji zakrzepu. Małe zakrzepy zazwyczaj ulegają rozpuszczeniu.

W leczeniu zakrzepicy żył głębokich stosuje się następujące metody: wczesne uruchomienie pacjenta, leczenie uciskowe, leczenie przeciwzakrzepowe, a czasem leczenie trombolityczne bądź trombektomię żylną.

Według wytycznych obowiązujących w Polsce i opracowanych przez ekspertów: po wykluczeniu przeciwwskazań rozpoczyna się leczenie heparyną drobnocząsteczkową (Clexane), bądź niefrakcjonowaną. Wskazane jest jednoczasowe włączenie do leczenia doustnego koagulanta (acenolkumarol bądź warfaryna). Późniejsza kontrola powinna obejmować monitorowanie wskaźnika INR, który powinien utrzymywać się w granicach 2-3.

Leczenie trombolityczne jest rozważane tylko u chorych, u których nie ma zwiększonego ryzyka krwawienia. Ważny jest też wczesny etap choroby - czas trwania objawów do 72h i/lub ryzyko utraty kończyny. Trombektomię żylną (czyli zabiegowe usunięcie zakrzepu) stosuje się z zasadzie tylko u chorych zagrożonych usunięciem kończyny, u których nie można stosować leczenia trombolitycznego (rozpuszczającego zakrzep).

W przypadku zwiększonego ryzyka wystąpienia zatorowości płucnej, nieskuteczności leczenia antykoagulacyjnego oraz przy przeciwwskazaniach do takiego leczenia można ocenić wskazania do założenia stałego lub czasowego filtra do żyły głównej dolnej, który pomaga zatrzymać ewentualny materiał zatorowy pochodzący z układu żył głębokich.

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty