Dlaczego mam wewnętrznie sprzeczne myśli?

Witam Państwa. W ciągu ostatnich 5 lat psycholodzy i psychiatrzy zdiagnozowali u mnie 8 zaburzeń psychicznych. Są to: - zespół Aspergera - zaburzenia depresyjne - zaburzenia obsesyjno-kompulsywne - zaburzenia osobowości - zaburzenia schizotypowe - zespół paranoidalny - zaburzenia emocjonalne - zaburzenia zachowania Od dzieciństwa byłem znacząco odmienny od pozostałych rówieśników. Pielęgniarka w przedszkolu zaznaczyła "nieśmiałość" w moim zachowaniu do bilansu zdrowia siedmiolatka. W pierwszej klasie podstawówki nie byłem w stanie nawiązać kontaktu z żadnym kolegą ani koleżanką z klasy, na co zwracała uwagę wychowawczyni w ocenach opisowych. Moje wyniki w nauce nie były złe w szkołach niższych poziomów (podstawówka i gimnazjum). W drugiej klasie liceum ciągle chciało mi się wymiotować, źle się czułem, ciężko mi było wstać o 5.30 do szkoły. Miałem wtedy dwie jedynki na semestr. Wybłagałem panią doktor od psychiatrii o nauczanie indywidualne na drugi semestr, by zdać drugą klasę ogólniaka bez poprawek. Ona mi zdiagnozowała zaburzenia depresyjne - obserwacja w kierunku psychozy. W rzeczywistości już wtedy (2009 rok) miałem halucynacje wzrokowe, ale nie miałem wówczas odwagi się do tego przyznać. Nauczyciele ciągle skarżyli się na mnie, że jestem notorycznie nieprzygotowany. No bo NIE BYŁEM W STANIE SIĘ SKONCENTROWAĆ !!! TO JAK SIĘ MIAŁEM UCZYĆ !? Często zamykam się w sobie. Jestem z wykształcenia technikiem farmacji - w zawodzie pracowałem zaledwie 2 tygodnie, bo wyrzucili mnie ze stażu, bo nie byłem w stanie dogadać się z kierowniczką apteki. Później studiowałem ekonomię - obroniłem licencjat we wrześniu 2017 roku. Niewiele w życiu pracowałem, najwyżej 2 miesiące, bo nie dawałem rady. Niedawno rzuciłem studia magisterskie, bo źle się czuję, mam niski próg drażliwości, często się okaleczam, uderzam głową o ściany i podłogę. Z byle powodu krzyczę na rodziców, a później żałuję, że na nich nakląłem. Dolegają mi hemoroidy oraz IBS. Od kilku dni pracuję w hipermarkecie - jest to ciężka fizyczna robota, szefowej nic nie obchodzi to, że jestem wrakiem człowieka, tzw. "młodym staruszkiem" z powodu psychozy. Chociaż mam zaświadczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, w moim mieście nie ma już wolnych miejsc w zakładach pracy chronionej. Nie dam rady też pracować umysłowo jako księgowy, bo czuję się tak, jakby mnie dopadł wczesny Alzheimer. Mam wewnętrznie sprzeczne myśli np. chciałbym mieć przyjaciół, ale boję się ponownego wyśmiania itp. Jak ocenilibyście Państwo moje rokowanie ? Chciałbym być, powiedzmy to, normalnym człowiekiem. Pracować i żyć.
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu

Leczenie nerwicy

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty