Dlaczego mam zmiany nastroju, popadam z jednej skrajności w drugą?

Witam. Mam mam na imie Paulina i mam 19 lat. Od pewnego czasu mam bardzo częste zmiany nastroju, popadam z jednej skrajności w drugą. Jestem radosna, szczęśliwa i uśmiechnięta a za chwile bez powodu jestem przygnębiona bezsilna i chce mi się płakać. Bardzo często płacze bez powodu. Nie powiem dużo w moim życiu się wydarzyło musiałam sie wyprowadzić z domu w wieku 17 lat przez ojca z ojcem od tego czasu nie mam kontaktu. Ogólnie rodzice nie są razem matka od ojca odeszła gdy ja się wyprowadziłam. Z matką mam relacje jak z koleżanką nigdy nie miałyśmy takich prawdziwych relacji jak matka z córką. Teraz jestem szczęśliwa mam narzeczonego z którym już jesteśmy 3lata razem. Mieszkamy wspólnie z jego mama. Jego mama daje mi duże wsparcie. Dlatego nie rozumiem co się ze mną dzieje. Czasami mam ochote wyjść z domu i iść nawet nie wiem dokąd. Już nie daje rady. Boję się iść do specjalisty
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Rozpoznanie choroby afektywnej dwubiegunowej

Dzień dobry Pani.
Nasze życie to nie tylko teraźniejszość. To, co już przeżyliśmy tylko w pewnym sensie pozostaje za nami. Tak naprawdę naszą przeszłość nosimy w sobie. Niestety, często ona daje o sobie znać. Szczególnie wtedy, gdy wiele w tej naszej historii było cierpienia, które nie dostało nazwy i nie doznało ukojenia. W późniejszym życiu w różny sposób to może dawać o sobie znać. To taka smutna część prawdy o nas, ludziach i - jak myślę - o Pani doświadczeniu. Ta bardziej pozytywna jest taka, że są sposoby na to, by się ze swoim bagażem uporać, a tym samym uczynić obecne życie bardziej przyjemnym. To psychoterapia. To często dłuższa praca, wymagająca zaangażowania, wytrwałości, sądzę też, że pewnej odwagi. Ale dająca nadzieję i mogąca przynieść ulgę. Wizyta u terapeuty może wiązać się z lękiem. To normalne. Pierwsze spotkanie, nieznany człowiek, niewiedza jak to wszystko będzie wyglądać, konieczność opowiedzenia o swoich sprawach. Tak, to trudne. Wiem o tym. Ale warto zrobić ten krok. Zachęcam Panią.
Pozdrawiam.

0
Mgr Joanna Szlasa Psychologia
49 poziom zaufania

Dzień dobry, stan, który Pani opisuje może być wynikiem wcześniejszych doświadczeń i stresu z tym związanego. Czasem gromadzone emocje znajdują ujście dopiero wówczas, kiedy wychodzimy już z trudnej, stresującej sytuacji, bo wtedy organizm wraca do równowagi i chce "wyrzucić" kumulowane emocje. Zmienność nastroju może mieć również inną przyczynę. Warto udać się do psychologa, porozmawiać z nim o swoich trudnościach i problemach. Czasem sama rozmowa z osobą bezstronną rozładowuje napięcie. Specjalista może też dokładnie sprawdzić, co jest przyczyną zmiennych nastrojów. Proszę się nie obawiać takiej konsultacji. Zachęcam do odwiedzenia psychologa, zwłaszcza, jeśli taki stan będzie się dłużej utrzymywał i nasilał.
Pozdrawiam.

0
Lek. Katarzyna Szymczak
79 poziom zaufania

Nie ma się czego obawiać, w Pani sytuacji potrzebna jest pomoc psychologa lub psychiatry.
Pozdrawiam

0

Proponuję udać się na konsultację do psychiatry, nie psychologa. To specjalista- lekarz po dokładnym przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego będzie mógł postawić diagnozę i dobrać odpowiednie postępowanie. Oceni też nasilenie objawów i zdecyduje, jeśli będzie taka potrzeba, o zastosowaniu farmakoterapii, psychoterapii lub obu metod łącznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty