Dlaczego spotykają mnie niezrozumiałe relacje z ludźmi?

Czasami spotykają mnie niezrozumiałe relacje z ludźmi. Poznaję np. mężczyznę i jest on dla mnie miły, a za chwilę mnie słownie obraża. Mimo to, czuję do niego sympatie. Pomimo jego arogancji, względem mojej osoby. Potem to usprawiedliwiam, bo przecież był miły, może miał zły dzień? W moim świecie relacje są zawsze miłe, bezkonfliktowe i tego oczekuje od innych i gdy spotyka mnie cos takiego, to zawsze szukam winy w sobie, że może mnie nie polubił, sprowokowałam go gestem. Generalnie nawet z ludźmi, których nie lubię staram się sie mieć dobre relacje, dlatego czyjaś niechęć względem mnie wywołuje u mnie poczucie winy. Co jest nie tak?
KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Kilka prawd na temat bezsenności

Szanowna Pani,

jeśli ktoś jest miły, zachowuje się z szacunkiem do kobiety, jest kulturalny, to nie stosuje przemocy werbalnej, nie obraża, ponieważ to są dwa przeciwstawne wymiary, jeśli przejrzymy się kontinuum, miły - niemiły, grzeczny - niegrzeczny, obrażać, poniżać - szacunek, uznanie. Zalecane jest dla Pani wsparcie psychoterapeutyczne, polecam paradygmat poznawczo - behawioralny.
Pozdrawiam serdecznie

0

Dzień Dobry Pani,

Dziękuje Pani za kontakt i za zaufanie :)

Z zaprezentowanych przez Panią doświadczeń, wnioskuję, że przede wszystkim doświadczenia z przeszłości, mają wpływ na to, jak Pani traktuje samą siebie oraz w jaki sposób pozwala Pani na traktowanie siebie przez Innych.

Przyczyny opisanych przez Panią obaw, dopatruję się w zaniżonej Pani samoocenie.
Samoocena, jako jeden z filarów poczucia własnej wartości odpowiada na pytanie:
1. Jak Człowiek postrzega siebie?
2. Jak siebie ocenia?
3. Jaką posiada wiedzę o sobie, czyli tzw.opinie i sądy na swój temat?

Odnoszą się one szczególnie do tych obszarów życia, którym Człowiek nadaje emocjonalne znaczenie.
Ta niska samoocena jest przyczyną nadmiernego skupiania się na własnych ograniczeniach, słabościach i przez to wycofywanie się z aktywności, jak i uogólnianie niepowodzeń, i przez to niedocenianie/nie zauważanie swoich zalet/umiejętności/mocnych stron/zasobów...

Domniemam, że Pani nie docenia, pewnie nie zauważa, że ma wiele zalet, by móc nimi dzielić się z Innymi.

Podsumowując, zachęcam Panią do zainspirowania siebie i do podjęcia wyzwania wielowątkowej pracy terapeutycznej/rozwojowej,
pod okiem Psychologa albo Psychoterapeuty (w Poradni Zdrowia Psychicznego - w ramach NFZ-tu, lub prywatnie).

Gdyby miała Pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam serdecznie do kontaktu via Skype.

Z przesłaniem dla Pani tylko powodzenia i radości!

irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty