Jak leczyć ogromny brak wiary w siebie i nieśmiałość?

Witam. Moim problemem jest ogromny brak wiary w siebie i nieśmiałość. Nie wiem skąd się to u mnie bierze, ale każdego dnia czuję, że jestem problemem dla każdego, nie nadaję się do niczego. Problem nieśmiałości pojawił się w podstawówce i trwa do dzisiaj. Stresuje się w każdej sytuacji kiedy mam zagadać, wypowiedzieć się na jakiś temat, nieważne czy na uczelni, w pracy czy po prostu na spotkaniach ze znajomymi. Czuję się po prostu głupia i boję się cokolwiek powiedzieć. Czasami brakuje mi słów.. Dlatego wolę siedzieć, słuchać i nic nie mówić. Ogromny jest to problem dla mnie, ponieważ nie umiem mówić otwarcie o pewnych rzeczach. Mam znajomych, rodzinę i przy nich nie boję się mówić, ale przy obcych osobach po prostu zachowuję się jak szara mysz i boję się, że przez to ludzie postrzegają mnie jako osobę nudną i niesympatyczną. Nie chce żeby tak było.. Co robić?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Pobyt na oddziale psychiatrycznym

Ze społecznym lękiem (przed odrzuceniem, negatywna opinia, wyśmianiem) najlepiej i najszybciej poradzić sobie w procesie psychoterapii, dodatkowo specjalista pomoże pracować nad samooceną, poczuciem bezpieczeństwa i pewności siebie oraz sprawstwa. Być może wystarczy tylko kilka spotkań (zależnie od źródeł problemu), czasem jednak potrzebny jest dłuższy proces. Zachęcam jednak do działania i ułatwienia sobie życia oraz społecznego funkcjonowania.

0

Dzień Dobry Pani,

Wyobrażam sobie, jakiej codziennej niepewności Pani doświadcza i jak nie dzieli się ze Światem, tym co ma Pani wartościowego do zaoferowania...

A tak nie musi być!
Z Pani relacji wnioskuję, że źródłem opisanych przez Panią symptomów, jest zaniżone poczucie własnej wartości i bardzo pomocna byłaby psychoterapia.

Podstawowym zadaniem psychoterapii byłaby pomoc w budowie wysokiej samooceny, poprzez pracę nad "przepracowaniem" wyzwań/trudności.
Jeśli trudności zostaną rozwiązane, pojawi się u Pani lepsze zdanie o samej sobie
(w naturalny sposób).
Faktem jest, że z kolei podnoszenie poziomu samooceny obniża lęk.

Tak więc pracując i skupiając się na rozwiązywaniu wyzwań (wolę mówić wyzwania niż problemy) jako produkt uboczny poprawie ulega samoocena.
Praca nad podnoszeniem poczucia własnej wartości skupia się na zwiększaniu przekonania o własnych możliwościach, zachęca di zdobywania nowych umiejętności, do opanowania nowych strategii radzenia sobie z samym sobą i z Innymi...

A przede wszystkim uczy, w jaki sposób stawać "face to face" z rzeczywistością, w taki sposób by radzić sobie z nią, a nie wycofywać się, czy tez jej unikać...

Podsumowując, zachęcam Panią do podjęcia terapii rozwojowej, w czym Panią mocno wspieram.

irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty