Witam,
Nie ma możliwości wyjścia z uzależnienia poprzez przyzwalanie na jego trwanie,więc zyska Pani przede wszystkim obecność syna,a to nie mało,jak myślę.Proponuję więc,by w rozmowie pomijać temat uzaleznienia czy jego form a przejśc na język Waszych potrzeb,które się za nim kryją-wspólnoty,obecności,której być może zabrakło.I stopniowo proponować ainne,zdrowe sposoby bycia w kontakcie/np.proszę cie,mam coś lepszego niż papieros dla Ciebie,cieszę się,że chcesz z nami zostać itp/.Zachęcam tez Panią do skorzystania z pomocy stacjonarnej w tej sprawie.
Pozdrawiam i zapraszam,jeśli Pani się zdecyduje.
Warto zachęcić do podjecia psychoterapii rodzinnej, która nie tylko pomoże z określkeniu (zdiagnozowaniu) problemu, ale takze naświetli możliwości poradzenia sobie z nim.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
