Dzień dobry, Jeśli uważa Pani, że Pani łydki są nieproporcjonalnie duże, może to oznaczać, że Pani ciało właśnie tam lubi kumulować tkankę tłuszczową. W takim przypadku właśnie w tym miejscu będzie Pani szczupleć najwolniej. Niestety nie ma metody, która pozwoliłaby zmniejszyć ilość tkanki tłuszczowej w konkretnym miejscu ciała (oczywiście poza zabiegami chirurgicznymi). Jeśli się chudnie, chudnie się wszędzie, ale jak wspomniałem, najwolniej tam, gdzie najłatwiej odkłada się tkanka tłuszczowa. Bardzo polecam skorzystać z pomiaru składu ciała u dietetyka lub na siłowni. Pozwoli to stwierdzić na ile Pani łydki składają się z tkanki tłuszczowej, a na ile są to mięśnie. Jednocześnie bardzo proszę pod żadnym pozorem nie próbować się odchudzać restrykcyjnymi dietami. Spowodują one jedynie zaburzenia w metabolizmie i dadzą efekt jo-jo. Myślę, warto skonsultować się z dietetykiem i zaplanować plan zdrowego odżywiania, porozmawiać o dobrych zmianach w diecie. Proszę też szczerze zastanowić się, czy łydki faktycznie są duże, czy może tylko Pani je tak widzi. Często ulegamy złudnym wyobrażeniom na temat naszego ciała, kiedy tak naprawdę wyglądamy bardzo dobrze. Może mi w to Pani uwierzyć, sam walczyłem z anoreksją, czyli najbardziej zaawansowaną formą fałszywego obrazu ciała. Pozdrawiam i życzę zdrowia, Marek Aleksander Przondo Dyplomowany dietetyk http://dietetyczny.guru/ http://facebook.com/dietetycznyguru/
