Jak przełamać blokadę przy ludziach?

Okropnie się blokuję przy kontaktach z nowymi ludzmi i w nowych sytuacjach. Pracę mam tylko dizęki temu ze przed rozmową powiedziałem o stresie babci i dała mi 1/4 tab. klonazepamu. Byłem w szkou jak spokojny i opanowany się stałem - udało mi się pokazać prawdziwego siebie. Dzisiaj idę do psychiatry. Mam go prosic o benzodiazepiny na wyjatkowe sytuacje czy wierzyc ze lekami "bezpiecznymi" mnie wyleczy bez doraznej pomocy? W poniedzialek mam rozmowę w nowej firmie na wymarzone stanowisko.

MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Stres Trudności w nawiązywaniu i utrzymywaniu relacji Psychologia

Jak radzić sobie ze stresem?

Mgr Irena Mielnik - Madej Psychologia, Kraków

94 poziom zaufania

Dzień Dobry Panu,

Większość ludzi, w mniejszym lub większym stopniu czuje niepokój przed "nowym", i ważne jest, żeby pomimo tego zmobilizować się i wchodzić w te nowe sytuacje.

Odnośnie leków - nie ma leków "bezpiecznych", które by Pana wyleczyły z blokady w kontaktach z nowymi ludźmi i sytuacjami.

Proszę natomiast rozważyć uczestnictwo w warsztacie poczucia własnej wartości, asertywności, komunikacji międzyludzkiej - są to warsztaty, które są skuteczne i warto w nie zainwestować swój czas, energię i materię.

Życzę Panu wymarzonej pracy,
Irena Mielnik-Madej

mgr Agnieszka Dymska Psychologia, Pruszków

60 poziom zaufania

Witam.
Drogi Panie, niestety, leki nie uleczą stresu, jakiego Pan doświadcza w kontaktach z nowymi ludźmi i w nowych sytuacjach. Oczywiście mogą działać np. doraźnie, tak jak Pan tego doświadczył, jest to jednak sposób na usunięcie lub redukcję objawów, a nie rozwiązanie problemów.
Sugeruję Panu wizytę u psychoterapeuty, który wraz z Panem poszuka źródeł problemów i zaproponuje najlepszą metodę pomocy dla Pana. Może się nią okazać psychoterapia indywidualna lub trening interpersonalny.

Proszę też pamiętać, że pewien poziom stresu pełni pozytywną rolę, mobilizuje do działania, jest naturalną reakcją np. gdy idziemy na rozmowę kwalifikacyjną i prowokuje nas do przygotowania się do niej.

Pozdrawiam.
Agnieszka Dymska
Psycholog, psychoterapeuta
www.pomocpsychologa.pl
www.facebook.com/Agnieszka.Dymska/