Jak reagować na płacz dziecka?

Dzień dobry.

Bardzo proszę o poradę. Chodzi mi o zachowanie mojej 10-miesięcznej córci. Mała nie pozwala mi ani na chwilę odejść od siebie. I wcale nie chodzi mi o wyjście z domu, tylko do innego pomieszczenia. Zdarza się, że gdy tylko podniosę się z łóżka, by podejść do półki, zaczyna się przeraźliwy płacz. Nie wiem, jak mam w takiej sytuacji postępować, ale gdy zaczyna płakać, podchodzę do niej, biorę na ręce i zabieram ze sobą. Muszę przyznać, że jest to bardzo trudne w codziennych obowiązkach, zwłaszcza, że mam starsze dziecko. Codzienne obowiązki wykonuję z płaczem w tle za każdym razem, kiedy wyjdę do innego pomieszczenia. Nawet korzystanie z toalety wiąże się z krzykiem małej. Jak mam reagować na jej płacz? Zignorować? Czy wręcz przeciwnie, nadal brać ją na ręce, bo ona tego potrzebuje? Wyczytałam, że w tym wieku dziecko uświadamia sobie, że ono i mama to dwie różne osoby i stąd ten lęk. Jednak naprawdę mnie to irytuje, kiedy mała nie pozwala mi nigdzie wyjść. W przypadku mojego męża nie ma tego problemu, kiedy ja jestem w domu. A kiedy wyjdę, mąż też przechodzi taką gehennę. Najlepiej, kiedy siądziemy w jednym miejscu i się nie ruszamy...

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Prawidłowe odciąganie pokarmu

Jeśli po urodzeniu dziecka chciałabyś karmić piersią, dobrze jest opanować umiejętność odciągania pokarmu. Czy wiesz, jak to robić? Obejrzyj nasz film i dowiedz się tego.

Witam Panią!

Rzeczywiście istnieje coś takiego jak lęk separacyjny, jednak jeśli za każdym razem reaguje Pani na płacz dziecka braniem go na ręce, tym samym utwierdza go Pani w poczuciu lęku. Nazwałabym to lękiem wyuczonym. Sugerowałabym, aby starała się Pani uprzedzać córeczkę, że teraz musi Pani wyjść do toalety, ale zaraz Pani wróci, a ona musi grzecznie poczekać. Dopiero po powrocie proszę przytulić małą, wziąć na ręce. W ten sposób dziecko nauczy się, że nic się nie dzieje, kiedy mama na chwilę wychodzi i jak wraca, zawsze przytula. Na początku może być ciężko, ale po tygodniu-dwóch dziewczynka powinna lepiej znosić chwilowe rozstanie z mamą.

Sugerowałabym również, aby starała się Pani wychodzić z domu na jakiś czas i zostawiać córeczkę pod opieką męża lub babci. Oczywiście, naukę dłuższych rozstań można rozpocząć dopiero, kiedy dziewczynka zaakceptuje wyjścia mamy do drugiego pokoju.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty