Jak sobie poradzić po śmierci babci?

Witam. Mam 24 lata. 10 grudnia zmarła moja najukochańsza babcia. Wychowała mnie jak i mojego brata. Miałam 7 miesięcy jak zmarła mi mama (jej córka). Zmarła w domu na moich oczach po miesiącu ogromnego cierpienia. W dzień kiedy miał być pogrzeb nie mogłam spać gdy próbowałam usnac oczywiście przy świetle strasznie rozbolala mnie głowa i zaczęły trzasc się nogi.. Nie mogłam złapać tchu, wypowiedzieć zdania okropnie się bałam (sama nie wiem czego). Przyjechało pogotowie 3 tabletki i zastrzyk powoli zaczęło przechodzić, ale boję spać się w domu mimo 2 miesięcy po śmierci. W dzień jest okej natomiast jak tylko robi się ciemno nie zostanę sama i siedzę tylko w moim pokoju. Dziadek zmarł 4 lata temu i nie miałam takiej sytuacji. Teraz wystarczy że się mocno zdwnwewuje i łapią mnie te same objawy co dzień przed pogrzeb em do tego ból serca który utrudnia głębsze oddychanie.. Na cmentarz nie mogę pójść tak jak na pogrzebie do trumny. Okropny żal i rozpacz miała tyle rzeczy zaplanowanych. Chyba potrzebuje pomocy bo sama nie mogę sobie poradzić z tym wszystkim.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Miłość od pierwszego wejrzenia częściej przytrafia się mężczyznom

Dzień dobry,
Jest Pani w tej chwili na początkowym etapie żałoby i na podstawie tego, co Pani napisała rzeczywiście doradzałabym wizyty wspierające u psychologa/psychologa psychoterapeuty. Jeśli zaistnieje taka potrzeba warto także skonsultować się z psychiatrą, który przepisze leki uspokajające. Sytuacja z przyjazdem pogotowia przypomina mi objawy obecne w zaburzeniu lękowym z napadami paniki. Oczywiście jeden incydent nie oznacza zaburzenia i nikt by na ten moment go u Pani nie zdiagnozował. Doświadczyła wtedy Pani napadu paniki i najwyraźniej ma Pani predyspozycje do tego typu zaburzenia lękowego. W razie, gdyby sytuacja ta powtarzała się to będzie miała Pani teraz świadomość, że ma to miejsce na podłożu psychicznym i że mogą to być początki zaburzenia lękowego z napadami paniki. Ogólnie ma Pani tendencję do zamiany cierpienia psychicznego na objawy somatyczne. Niestety to, co nieuświadomione i jednocześnie to czego nie potrafi Pani wyrazić słowami Pani psychika wyraża poprzez objawy z ciała. Z pewnością psychoterapeuta pomógłby Pani dotrzeć do tych bolesnych nieuświadomionych treści i pomógłby je wyrazić słowami oraz przepracować po to by nie dochodziło do ich zamiany w odczucia z ciała. Psycholog podpowiedziałby także, co zrobić na wypadek napadu paniki i wytłumaczył mechanizm tego objawu. Pani psychika na ten moment jest przeciążona i bardzo się przed tym broni. Sądzę, że być może dobrym pomysłem byłoby skorzystanie z różnych metod relaksacyjnych. Mam nadzieję, że korzystając z pomocy specjalisty stopniowo będzie Pani wracała do równowagi wewnętrznej i tego Pani życzę.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0

Witam Panią,
Śmierć bliskiej osoby jest zawsze wstrząsającym przeżyciem,
któremu zwykle towarzyszy dezorientacja, smutek, płacz, gniew,
lęk, poczucie winy, osamotnienia, poczucie przytłoczenia,
nieszczęścia, rozdrażnienie i wiele innych przykrych
emocji nad którymi trudno zapanować.
Są to naturalne reakcje po śmierci bliskiej osoby,
gdyż doświadczając bólu po stracie ukochanej osoby,
doświadczamy też utraty marzeń z nią związanych.
Doświadczany też utraty poczucia bezpieczeństwa.
Utrata ukochanej osoby, intensywność przeżywania i uświadomienie
sobie istoty śmierci czasami budzi silny lęk i trwogę.
Ogromny żal, smutek i silne przeżycia związane ze śmiercią
bliskiej osoby sprawiają, że ciało również reaguje na ten stan różnymi
dolegliwościami i pojawia się np. ból głowy drżenie rąk
i inne cierpienia fizyczne.
Ważne jest, żeby w tym bólu nie pozostawała Pani zupełnie sama.
Wiem, że to trudne, ale proszę nie stronić od rodziny przyjaciół
i znajomych.
Zmarli zawsze pozostaną częścią naszego życia i pozostawiają
szczególny znak w naszych sercach…
Z upływem czasu emocje i przykre uczucia związane
ze śmiercią babci powinny stopniowo słabnąć.
Jeżeli jednak oprócz tego, że odczuwa Pani głęboki smutek,
wciąż trudno Pani pogodzić się z odejściem babci,
to nadal odczuwa Pani nierealistyczny i przesadny lęk,
to należy poszukać profesjonalnej pomocy.
Zachęcam Panią do podjęcia terapii psychologicznej.
Terapeuta pomoże Pani odnaleźć się w tej bolesnej,
bardzo trudnej dla Pani sytuacji, odzyskać poczucie
bezpieczeństwa, równowagę wewnętrzną i radość życia.
Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz,
psycholog,
e-mail: psycholog24x@gmail.com
tel. 505 075 298,
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty