Jak zapomnieć o byłym?

Witam, Mój problem polega na tym, że od 3 lat nie mogę zapomnieć o moim byłym chłopaku. Byliśmy ze sobą zaledwie 7 miesięcy, ale to był naprawdę wyjątkowy czas. Ja miałam wtedy 24 lata, on 27. Naprawdę byliśmy w sobie zakochani i tak naprawdę nigdy nie chcieliśmy się rozstać. On ma za sobą przeszłość. Jest ojcem, teraz 4 letniej dziewczynki i ma byłą żonę. Gdy zaczęliśmy być razem jego sytuacja była świeża. Dopiero zaczął się rozwodzić, prawie codziennie słyszałam jej imię z kogoś ust. Po paru miesiącach po prostu tego nie wytrzymywalam. Zaczęłam byc zazdrosna o jego przeszłość, chciałam żeby jego byłej żony po prostu nie było, ale tak by nigdy się nie stało. Po rozstaniu widzieliśmy się dwa razy. Zawsze patrzymy na siebie tak jak kiedyś, jakby tej przerwy w ogóle nie było. On do mnie pisał i dzwonił nawet jak był w związku co dla mnie było dziwne. Zrywalismy ze sobą kontakt wiele razy, ostatnio nie rozmawialiśmy ze sobą przez cały rok i jakiś czas temu znowu go odnaleźliśmy. Powiedziałam mu co czuje, że nie mogę o nim zapomnieć, że wiem, że teraz dalabym sobie radę z jego sytuacja. Po pierwsze nie jest to już tak świeże, po drugie ja jestem bardziej dojrzała i teraz wiem jaka jest sytuacja i wiem w co bym wchodziła. On na to odparł, że zawsze będzie mu na mnie zależało i ma do mnie ogromne uczucia, ale nie potrafiłby mi zaufać...nie było mi nie wiadomo jak przykro, pomyślałam sobie, że chociaż wiem na czym stoję, ale zauważyłam, ze I tak mam nadzieję, że kiedyś do siebie wrócimy. Nie mogę tak żyć. Chodzilam parę miesięcy na terapię, Pani psycholog zawsze mówiła, że po prostu muszę kogoś poznac, że wtedy zapomnę. Spotykałam się z paroma mężczyznami przed te 3 lata, ale nie potrafię wejść w głębszą relację. Po prostu nie potrafię zapomnieć i jest to bardzo męczące. Momentami chciałabym stracić pamięć...
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Przyjaźń z eks

Dzień Dobry Pani,

Z Pani obszernej relacji, wnioskuję, temat jest wielowątkowy, że trudno jest się Pani rozstać emocjonalnie z Pani byłym Partnerem...

Rozumiem to tak, że może Pani doznawać wielu ambiwalentnych emocji, gdyż Pani były Partner, w jakimś sensie daje Pani nadzieję komunikując się z Panią (nawet) będąc w relacji z inną Partnerką, a z drugiej twierdzi, że nie potrafiłby Pani ponownie zaufać...

Jak ja to widzę?
Widzę to tak, że Pani byłemu Partnerowi (domniemam) na Pani nie zależy..., nie dostrzegam w Nim gotowości, by ewentualnie pracować nad relacją i w relacji (potencjalnie z Panią).

Relacja partnerska, jest relacją wymagającą nieustannej komunikacji oraz pracy, zaangażowania oraz otwartości na wzajemne potrzeby/pragnienia/marzenia obojga Partnerów, jak również wymaga otwartości by na te potrzeby wzajemnie odpowiadać.

Myślę, że wskazana byłaby dla Pani praca terapeutyczna rozwojowa, pod okiem Psychologa, by mogła się Pani sfokusować na sobie i swoich potrzebach, wzmacniając wewnętrznie sama siebie.

Jeśli miałaby Pani życzenie takiej pracy rozwojowej ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

Wspieram Panią mentalnie :)

Z przesłaniem dla Pani Tego, Co jest Pani najbardziej teraz potrzebne!

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty