Jak zwalczyć zaniżoną samoocenę?

Jestem młodą, atrakcyjną kobietą. W życiu do tej pory raczej mi się udaje - kończę prestiżowe studia, mam dobrą pracę w której odnoszę sukcesy, mam kochających rodziców, kilku przyjaciół i wielu znajomych. Moim problemem, który generuje kolejne, jest niska samoocena. Myślę, że bierze się on z dzieciństwa i wczesnej młodości, kiedy nie miałam wielu przyjaciół i kilkakrotnie byłam odrzucana przez grupę. Ponadto mój ojciec jest specyficzny pod względem charakterologicznym, wcześnie stracił mamę i z trudem przychodzi mu okazywanie uczuć. Obecnie jestem uważana za osobę pewną siebie i "idącą jak burza". Niewielu ludzi rozpoznałoby mój problem, szczególnie, że w mojej pracy często muszę występować publicznie. A jednak. Moja samoocena ujawnia się przede wszystkim w związkach z ludźmi: mam tendencje do "uwieszania się", kiedy poczuję, że ktoś mnie lubi, towarzyszy mi stały strach, że kogoś stracę, że robię coś źle, wiecznie nadinterpretuję zachowania moich przyjaciół czy partnerów ("pewnie już mnie nie lubi"), cały czas przepraszam, nawet za wydarzenia, które by tego nie wymagały. W głębi duszy nie wierzę, że ktoś by mógł mnie polubić. Że ktoś mógłby mnie pokochać. Oczywiście jestem w stanie sobie powiedzieć, że wiele już osiągnęłam, że mam wielu bliższych i dalszych znajomych, że podobam się chłopakom, że jestem wartościową osobą. W moim przypadku jednak autoafirmacja na niewiele się zdaje. Mam poczucie, że muszę cały czas udawać, bo jeśli ktoś pozna mnie taką, jaka jestem naprawdę, to przestanie mnie lubić i chcieć spędzać ze mną czas. Czy mają Państwo dla mnie jakąś poradę? Czy powinnam poddać się psychoterapii?
KOBIETA ponad rok temu

Czy warto się przejmować kompleksami?

Witam!
Z problemem niskiej samooceny może Pani starać się sama sobie poradzić. Psychoterapia jest również dobrym rozwiązaniem. Samodzielnie może Pani spróbować wykonywać ćwiczenia i trenować swoje umiejętności społeczne, np. z pomocą poradników psychologicznych lub informacji zawartych w Internecie. Warto także skorzystać z warsztatów i treningów psychologicznych. Mogą pomóc tak samo jak psychoterapia.
Jest wiele możliwości, z których może Pani skorzystać, by wpłynąć na poprawę swojego samopoczucia. Wybór rozwiązania należy do Pani. Może Pani również skorzystać ze wszystkich możliwości jednocześnie.

Pozdrawiam

0

Szanowna Pani,

przekonania i opinie na własny temat w oparciu o doświadczenia życiowe wpływają na samoocenę. Szczególnie negatywne komunikaty i doświadczenia w procesie rozwoju są istotą niskiego poczucia własnej wartości. Spróbuj zastanowić się jaką wartość sobie przypisujesz, zastanów się, jak ta opinia wpływa na twoje myśli i uczucia, w związku z tym, jakie działania podejmujesz: 1)Czy doceniasz siebie? 2)Czy lubisz siebie? 3)Czy akceptujesz swoje zachowanie? 4)Jaka jest twoja skuteczność? 5)Czy masz poczucie własnej godności? 6)Jak widzisz siebie? Negatywne przekonania na własny temat - wysoki samokrytycyzm jest wskaźnikiem, który pokazuje, że skupiasz się na własnych słabościach, wadach i jednocześnie nie doceniasz swoich zalet. Emocje, które są synchronizowane z negatywnymi myślami to; smutek, lęk, frustracja, złość, poczucie winy i wstydu. Myśli i emocje mają wpływ na nasze zachowanie - obserwuje się to w różnych sytuacjach; trudność w asertywnym wyrażaniu potrzeb, niezdecydowanie w realizacji planów życiowych. Pojawiają się też dolegliwości somatyczne; napięcie, zmęczenie, ból głowy.
Terapia poznawczo-behawioralna pozwala zrozumieć problem, im lepiej rozumiemy problem, tym łatwiej sobie z nim radzimy.
Zalecane jest wsparcie psychoterapeutyczne.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty