Jak żyć dalej po stracie bliskiej osoby, którą się bardzo kocha?

Witam. Niedawno popełnił samobójstwo mój chłopak, bynajmniej pierwsza moja prawdziwa miłość, miał zaledwie 21 lat. Bardzo go kocham i nie wiem, jak dalej żyć i poradzić sobie z tym wszystkim i bez niego. Byliśmy ze sobą 4 lata i co dalej... Mieliśmy marzenia, plany na dalsze życie, a teraz zostałam sama z tym wszystkim bólem, żalem, tęsknotą i pytaniami w głowie. Dlaczego on to zrobił???

Tego dnia napisał do mnie, że się zabije, napisałam mu, żeby nie opowiadał głupot. Do tej pory zawsze to działało, a teraz nie i nie uwierzyłam mu, że to zrobi. Pomyślałam, że znowu tylko tak pisze, jak wiele razy kiedyś. Jak mogłam niczego nie wyczuć i mu nie uwierzyć. Był nadpobudliwy, szybko zmieniał swoje decyzje, dlatego też nie mogliśmy się często dogadać, ale nigdy nie próbował się zabić, tylko o tym mówił i to najczęściej wtedy, kiedy się mocno pokłóciliśmy albo dochodziło do rozstania, ale teraz nic takiego nie było. Ale wiedział, że go bardzo kocham, bo mówił mi wiele razy, że wie o tym.

Nie mam wsparcia od przyjaciół, nie oszukujmy się, ale wśród młodych ludzi żałoba i śmierć kogoś bliskiego to tematy tabu. Mama też nie umie mi pomóc, powiedziała, że nie nadaje się, żeby mnie przytulić i powiedzieć coś miłego, poza tym nasze relacje nigdy nie były najlepsze. Po prostu nie wyobrażam sobie dalej życia bez niego, tego, że teraz będę musiała iść do niego na grób, i często myślę, żeby do niego dołączyć...

KOBIETA ponad rok temu

Choroby neurologiczne jako przyczyny depresji

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Psychiatra Agnieszka Jamroży wyjaśnia związek miedzy chorobami neurologicznymi a depresją.

Witam!

Utrata bliskiej osoby jest dla każdego z nas wielkim bólem. Zadajemy sobie wtedy pytania, jak to się stało?, dlaczego to właśnie mnie się przytrafiło? Nie ma na nie niestety odpowiedzi. Czas żałoby po stracie ukochanej osoby jest przepełniony emocjami - żalem, cierpieniem, niezrozumieniem, poczuciem osamotnienia i pustki. Są to emocje jak najbardziej naturalne w takiej sytuacji.

Jednak jest to również czas, który pozwala nam na zrozumienie tego, co zaszło i zaakceptowanie nowego stanu rzeczy. Długość przeżywania żałoby jest zależna od indywidualnych potrzeb. Proszę więc dać sobie czas i pozwolić na przeżycie wszystkich związanych z tym okresem emocji. Sytuacja opisana przez Panią jest tym bardziej trudna, gdyż nie ma Pani wparcia w bliskich osobach.

Może jednak warto zaryzykować i opowiedzieć mamie czy zaufanym osobom o tym, co Pani teraz czuje i przeżywa. Żałoba jest tematem tabu, ponieważ ludzie z naszego otoczenia najczęściej nie chcą sprawić nam przykrości lub wtrącać się w nie swoje sprawy. Nie bardzo też orientują się jakie emocje temu przeżyciu towarzyszą i jak wobec tego mają się przy Pani zachować. Najłatwiej jest unikać tego tematu i udawać, że nic się nie stało. Szczera rozmowa może to zmienić, pomóc im zrozumieć, co Pani czuje.

W razie nasilających się problemów emocjonalnych warto byłoby skorzystać z pomocy grup wsparcia lub psychologa. Pomoże to Pani wyzbyć się napięcia i znaleźć oparcie oraz zrozumienie w osobach, które przeżyły podobną tragedię. Podzielenie się swoimi doświadczeniami, jak i poznanie doświadczeń innych pozwali Pani przejść przez ten trudny okres. Ciężko samotnie to wszystko przeżywać. Warto zatem znaleźć osoby, które nam w tym czasie pomogą.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty