Jestem sam i czuję się niepotrzebny - czy mam depresję?

Witam, blisko od 5 lat po śmierci mamy czuje się w domu niepotrzebny, zbędny, cały czas jestem sam. Każdy siebie pilnuje. Po prostu jak była, to było ciepło rodzinne w domu, od śmierci zżyłem się z siostrami ciotecznymi - młodszą i starszą. Blisko od roku jestem ze starszą pokłócony. Poszło dokładnie o mego byłego kolegę - jej chłopaka. Po prostu powiedziałem starszej prawdę, że jak z nimi chodziłem, czułem się niepotrzebny, odepchnięty, po prostu było mi smutno, że jestem sam, to się ona z tego powodu obraziła. Ich mama też jest na mnie zła ze względu na wyjazdy, gdzie młodszą zabierałem (ma 18 lat), po prostu mnie osądza, że jestem nieodpowiedzialny, a ja cały czas się nią opiekowałem. Nie chce tego słuchać, więc też nie mam wstępu do ich domu, jedynie utrzymuję kontakt z młodszą. Ostatnio doskwiera mi to, że jestem sam, taka samotność, brak bliskiej osoby, fakt, niedługo będę miał 22 lata i nigdy w związku nie byłem, cały czas byłem odpychany przez inne dziewczyny, po prostu brakuje mi tego, żeby się do kogoś przytulić, bo nie mam do kogo. Tak samo wiem, że nawet jak coś by mi się stało, nikt by się mną nie przejął. Po prostu chciałbym być kochany, taki jaki jestem, kimś się zaopiekować, a wciąż jestem sam. Mam pasję - organizowanie wycieczek, ognisk - ale ja tam z płci przeciwnej nikogo nie poznaję, jedynie wciągnąłem młodszą siostrę. Próbowałem szukać koleżanek przez Internet, z marnym skutkiem. Chyba jestem skazany na samotność i odrzucenie. Po prostu brak mi bliskości i ciepła, za które wiele bym dał. Czy jest to normalne? Może mam depresję? Czy powinienem pójść z tym do psychiatry/psychologa?
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Kilka prawd na temat bezsenności

Witam!

O nikim nie można powiedzieć, że jest z góry skazany na samotność, chyba że sam tę samotność wybiera. Dlatego sądzę, że i Pan ma szansę poukładać sobie życie i znaleźć osobę, która otoczy Pana ciepłem i miłością. Warto się o to starać. Ma Pan 22 lata i jeszcze wiele w życiu przed Panem, dlatego dobrze byłoby już teraz zająć się sobą i zadbać o swoją przyszłość. Ma Pan wiele problemów, czuje się osamotniony, co tylko pogłębia złe samopoczucie. Spotkania z psychologiem mogłyby Panu pomóc w przezwyciężeniu trudności i poradzeniu sobie z ciężkimi emocjami. Polecam Panu rozpoczęcie spotkań z psychologiem, ponieważ może to wpłynąć na Pana samopoczucie i samoocenę, a co za tym idzie, także na relacje z otoczeniem. Warto spróbować skorzystać z takiej pomocy. W trudnych chwilach, kiedy czuje się Pan bardzo samotny i nie ma z kim rozmawiać, warto sięgnąć po telefon zaufania lub forum tematyczne, gdzie znajdzie Pan wsparcie i zrozumienie. Ma Pan życiową pasję, w której się spełnia. To wspaniale! Warto kontynuować swoje działania i realizować się w tej dziedzinie. Życzę Panu powodzenia w działaniach i siły w przezwyciężaniu trudności.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty