Lęk przed spotkaniem z psychoterapeutą

Zapisałem się na terapię, a teraz panikuję. Wstydzę się innych ludzi, ich wzrok mnie paraliżuje, na ulicy, gdziekolwiek, a co dopiero podczas rozmowy. Stąd moje pytanie :Czy psychoterapeuta będzie na mnie patrzył ? Czy mogę być odwrócony tyłem alby czymś zasłonięty ? Boję się ,że terapia się nie uda bo nic nie będę umiał powiedzieć. Wiem, że nikt mnie tam nie będzie oceniał, ale sam fakt co sobie o mnie pomyśli mnie odrzuca.
MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu

Teoria Becka

A. T. Beck jest twórcą teorii poznawczej, która wykorzystywana jest przy leczeniu depresji. Na czym polega wspomniana teoria poznawcza? Na ten temat wypowiada się psychiatra - Agnieszka Jamroży.

Psychoterapeuta będzie patrzył - nie może zamknąć swoich oczu i w taki sposób prowadzić spotkanie, Pan również nie powinien być odgrodzony ani zasłonięty podczas spotkania. Jednakże proszę się nie obawiać i podczas spotkania mówić od razu otwarcie o tym, co Pan w danej chwili odczuwa. Proszę na bieżąco informować o swoim dyskomforcie tak, aby terapeuta mógł elastycznie prowadzić spotkanie. I proszę pamiętać - wszystko, co się dzieje w gabinecie terapeuty jest krokiem na Pana drodze do pozbycia się problemu.
Fobia społeczna jest bardzo uciążliwa. Powoduje izolację i osamotnienie, powoduje notoryczny lęk i lawinę nieadaptacyjnych przekonań na temat siebie oraz świata. To, że umówił się Pan na terapię jest już pierwszym - jednym z najważniejszych - kroków ku temu, by pozbyć się problemu. Proszę o tym pamiętać, że idzie tam Pan po pomoc (a przełamanie pierwszego lęku przed spotkaniem z terapeutą będzie kolejnym milowym krokiem). Powodzenia!

0

Rozumiem Pana obawy, chcę jednak zachęcić do uczestnictwa w terapii. Terapeuta jest po to żeby pomóc. po to został wykształcony. To tak jak lekarz, tyle, że zajmujący się stroną psychologiczną. Zapewniam Pana, że nie będzie pan do niczego zmuszany. Warto spróbować.

0

Dzień dobry!

Po pojawieniu się w gabinecie może Pan opowiedzieć o takich swoich myślach i obawach, a także o potrzebie bycia zasłoniętym, braku kontaktu wzrokowego, siedzeniu tyłem itp. Będziecie mogli wspólnie rozważyć takie rozwiązanie, które będzie dla Pana najkorzystniejsze. A może okaże się, że atmosfera i rozmowa na tyle pozytywnie Pana zaskoczą, że uda się spędzić ten czas twarzą w twarz?

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty